cornacchia:
   Jakiś ^katastrofa u mnie się rozsiadł/a na kokpicie ;)
2008/12/09 18:28:35, 0
cornacchia:
   Jeszcze ostatni łyczek :)
2008/12/09 18:12:26, 0
cornacchia:
   Dzisiejsze popołudnie sponsoruje "Dusza monaksa" :D
2008/12/09 17:31:28, 0
cornacchia:
   Czas wyłączać kompa. Bzium :)
2008/12/09 14:48:38, 0
cornacchia:
   Jeszcze chwilka, chwilunia.
2008/12/09 14:47:12, 0
cornacchia:
   Poszłabym do domu, serio.
2008/12/09 14:21:08, 0
cornacchia:
   Dlaczego moje koleżanki urzendniczki nie mówiom w językach language?
2008/12/09 13:54:53, 0
cornacchia:
   A akcja wciągania kota pod kołdrę, żeby dziecko nie zobaczyło miauczura - bezcenne.
2008/12/09 08:54:06, 0
cornacchia:
   I tak jak wieczorem ckniło mi się za drugim dzidziusiem, to już o 24 nie. Tym bardziej między 3 a 4.
2008/12/09 08:53:46, 0
cornacchia:
   Mamy chyba "kryzys laktacyjny" - całą noc jadła.
2008/12/09 08:53:25, 0
cornacchia:
   Jestem mega niewyspana.
2008/12/09 08:23:28, 0
cornacchia:
   Odmeldowuję się.
2008/12/08 22:59:40, 0
cornacchia:
   Tak źle i tak niedobrze.
2008/12/08 22:59:31, 0
cornacchia:
   Ale pewnie gdybym siedziała w domu, to bym mówiła "jutro siedzę w domu, blee"
2008/12/08 22:59:18, 0
cornacchia:
   No to idę spać. Jutro do roboty, blee.
2008/12/08 22:59:00, 0
cornacchia:
   A tego. Padła.
2008/12/08 19:12:27, 0
cornacchia:
   Mycie okien w weekend chyba mi zaszkodziło. Mam wokal Janis Joplin. Tylko włosy mam czystsze.
2008/12/08 18:30:17, 0
cornacchia:
   dziś na obiad krewetki w sosie czosnkowym
2008/12/08 15:58:31, 0
cornacchia:
   Jestem w domu. Dziecko bawi się na podłodze, kot bawi się jej samochodem, obiad na dole pyrka.
2008/12/08 15:57:51, 0
cornacchia:
   Poziom agrecji: 8.
2008/12/08 13:29:07, 0
cornacchia:
   Kur....a.
2008/12/08 13:28:11, 0
cornacchia:
   Zaraz wezmę i kogoś pogryzę.
2008/12/08 13:22:02, 0
cornacchia:
   Dlaczego nie lubię swojej pracy?
2008/12/08 13:04:07, 0
cornacchia:
   P. namierzył mi robotę w swojej pracy. Tylko - żeby się udało dostać...
2008/12/08 12:28:19, 0
cornacchia:
   Właśnie zgarnęłam opierdziel. Leje na to.
2008/12/08 12:20:41, 0
cornacchia:
   Mam ochotę zrobić sobie żelowe paznokcie. Czy jak się toto nazywa.
2008/12/08 11:08:43, 0
cornacchia:
   Nie mam jednak. Babka nie przyjdzie.
2008/12/08 11:07:35, 0
cornacchia:
   Mam zaraz przesłuchanie w tej mojej ciężkiej sprawie.
2008/12/08 11:00:10, 0
cornacchia:
   Kurwa, ktoś mnie nie lubi, bo wszyscy dostają po jednej sprawie, a ja - dwie.
2008/12/08 09:22:46, 0
cornacchia:
   No, blip działa. Bo chciałam napisać, że robota mnie wkurza :)
2008/12/08 08:51:33, 0
cornacchia:
   No to zadzieram kiecę i lecę do roboty.
2008/12/08 07:25:31, 0
cornacchia:
   A dlaczego ona wstała o 6??
2008/12/08 07:24:50, 0
cornacchia:
   Śpi. Odwrócona o 180 stopni i oczywiście na kołdrze.
2008/12/07 21:24:45, 0
« Strona 8 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa