cornacchia:
   I jak oni mi tę 13-tkę wyliczyli, się zastanawiam...
2009/02/17 16:56:24, 0
cornacchia:
   No to idę spać.
2009/02/17 16:56:12, 0
cornacchia:
   Dostałam 13. pensję. Jasne. Tyle to se mogli wsadzić :(
2009/02/17 16:52:48, 0
cornacchia:
   Spać mi się chce, a Małej nie...
2009/02/17 16:48:29, 0
cornacchia:
   Mały diabeł. No autentycznie Belzebub.
2009/02/17 16:31:13, 0
cornacchia:
   Z dnia na dzień nienawidzę jej jeszcze bardziej.
2009/02/17 16:13:51, 0
cornacchia:
   W pracy dalej beznadziejnie.
2009/02/17 16:13:35, 0
cornacchia:
   No jak to czym? MLEKIEM.
2009/02/17 16:10:14, 0
cornacchia:
   Ale pytanie 'czym ja ją karmię'
2009/02/17 16:10:03, 0
cornacchia:
   Bo to nie u mnie je inne rzeczy, żeby potem srać dziwnie, nie?
2009/02/17 16:09:51, 0
cornacchia:
   Tylko panie żłobkowe mnie trochę wkurzyły.
2009/02/17 16:09:35, 0
cornacchia:
   Dziecko dziś po-żłobku super.
2009/02/17 16:09:22, 0
cornacchia:
   Wróciłam do domu.
2009/02/17 16:09:12, 0
cornacchia:
   Przed chwileczką był płacz w podusię i poszła dalej spać. Bidulka moja
2009/02/16 21:42:26, 0
cornacchia:
   in vino veritas
2009/02/16 21:32:41, 0
cornacchia:
   Spadam. Idę płakać w kąciku.
2009/02/16 16:56:36, 0
cornacchia:
   Mała śpi, ja na obiad zjadłam tiramisu. Mega, nie?
2009/02/16 16:56:24, 0
cornacchia:
   W czasie dwóch tygodni ktoś mi rozkradł wszystkie długopisy, zszywacz. No po prostu czyste biurko.
2009/02/16 16:54:07, 0
cornacchia:
   Boli mnie głowa. Jest mi źle, nie chcę iść jutro do pracy :/
2009/02/16 16:53:37, 0
cornacchia:
   Dziecko powrot do żłoba przeżyło jako tako. Byl ryk, niestety.
2009/02/16 16:13:56, 0
cornacchia:
   Syf, malaria.
2009/02/16 16:12:25, 0
cornacchia:
   Nie odkopałam jeszcze połowy.
2009/02/16 16:10:24, 0
cornacchia:
   Jestem. Nienawidzę, kurwa, mojej roboty.
2009/02/16 16:10:15, 0
cornacchia:
   Szkoda mi trochę. Przeraża mnie, to znajdę jutro na biurku.
2009/02/15 21:40:19, 0
cornacchia:
   I to jeszcze strasznie wcześnie, bo małą trzeba zawieźć do żłoba.
2009/02/15 21:36:40, 0
cornacchia:
   No i koniec siedzenia w domu, oglądania netu. Jutro do roboty.
2009/02/15 21:36:25, 0
cornacchia:
   Dostałam dwa swetry od teściowej - jeden duży, jeden za duży. No, ale jak myśli, że L jest na mnie dobry, to się nie dogadamy ;)
2009/02/15 18:57:48, 0
cornacchia:
   Ale pospałam!
2009/02/15 18:57:09, 0
cornacchia:
   Miałam czytać książkę, ale teściowie już jadą i mi się odechciało ;)
2009/02/15 13:10:24, 0
cornacchia:
   Zaraz teściowie przyjadą.
2009/02/15 11:51:53, 0
cornacchia:
   Wyspana, choć Stock z cytryną to zuo!
2009/02/15 08:49:12, 0
cornacchia:
   Była dziś u mnie D.Ch. Ile to lat?
2009/02/14 20:58:57, 0
cornacchia:
   Ale coraz lepiej jeździ mi się wielkim autem taty. Wcale nie jest wielkie, a po zatankowaniu lepszą benzyną, nawet jeździ do przody.
2009/02/14 20:44:13, 0
« Strona 4 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa