|
cornacchia: Znowu miły spacer, choć zdecydowanie się ochładza. Zastanawiam się, jakie niespodzianki czekają mnie jutro w pracy. |
|
2009/11/15 18:57:37, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dzisiaj udało mi się nie spać w ciągu dnia. Punkt dla mnie :) |
|
2009/11/15 18:57:10, 0 ♥
|
|
cornacchia: "Co to znaczy tocik?" pytam. "A co to jest?" odpowiada dziecko wskazując na ręcznik. |
|
2009/11/14 21:43:38, 0 ♥
|
|
cornacchia: Poszłam jednak do dziewczyny. Daję picie, głaszcze po głowie, przewieszam ręcznik, który zostawiliśmy na jej łóżeczku. |
|
2009/11/14 21:42:44, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mam pozwolenie, żeby dzisiaj znowu spać na dole. Bo dzisiaj wyprowadziłam się na dół, moja depresja z powodu niewyspania sięgnęła zenitu. |
|
2009/11/14 21:14:48, 0 ♥
|
|
cornacchia: W sumie, Opowieści z Narnii mam, tylko, że w boxie, takie nowe. |
|
2009/11/14 21:07:44, 0 ♥
|
|
cornacchia: Śniło mi się, że miałam opowieści z Narni, to stare wydanie... |
|
2009/11/14 21:07:26, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jako, że drzemała prawie do szóstej, teraz jeszcze nie śpi :) |
|
2009/11/14 21:05:12, 0 ♥
|
|
cornacchia: Musimy kupić większy garnek do zupy. To niezaprzeczalny znak, że obiad jedzą u nas trzy, a nie dwie osoby. |
|
2009/11/14 18:49:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: Co za dzień! Pół przespalam (pierwsze pół spacerowaliśmy), dziecko z drzemki wstało o 17:30 ;) |
|
2009/11/14 18:48:02, 0 ♥
|
|
cornacchia: O mało dzisiaj nie zemdlałam. Chyba jestem przepracowana :( |
|
2009/11/13 20:10:58, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dobra, wracam do roboty. Umieram tu z głodu i przepracowania. |
|
2009/11/13 09:43:36, 0 ♥
|
|
|