cornacchia:
   I jeszcze Internet mi nie działa, więc siedzę u P.
2010/01/04 19:28:00, 0
cornacchia:
   A ten, że sobie wymyślam. Nie wymyślam, tylko widzę, ile miejsca co zajmuje :)
2010/01/04 19:24:34, 0
cornacchia:
   A ja cały czas mówiłam "KO-ŁY-SKA"
2010/01/04 19:22:36, 0
cornacchia:
   Kochany mąż przestał się do mnie odzywać chwilowo, bo obliczył, że trochę się nie mieścimy w sypialni.
2010/01/04 19:22:24, 0
cornacchia:
   Enjoy the silence.
2010/01/04 13:18:55, 0
cornacchia:
   //blabler.pl/s/im-31175450 Położyłam, drze się i trze oczy. No proszę. Spaaaaać proszę.
2010/01/04 13:14:33, 0
cornacchia:
   Dziewczyna wstała o 7:40 i nie chce spać. A ja bym poszła... albo poczytała...
2010/01/04 13:02:31, 0
cornacchia:
   A dlaczefo widzę ^kamizelka online, jak podobno jest na spacerze, hę?
2010/01/04 13:01:30, 0
cornacchia:
   W sumie też bym sobie popracowała ;)
2010/01/04 12:59:46, 0
cornacchia:
   Dlaczego małżonek musiał do pracy?
2010/01/04 12:59:36, 0
cornacchia:
   Ciekawe, ile ciepłych kawek mogę wypić...
2010/01/04 12:55:50, 0
cornacchia:
   //blabler.pl/s/im-31174552 Ciepłej kawki to bym się napiła.
2010/01/04 12:53:27, 0
cornacchia:
   Widać, że ^sissia chora. Bo jej rybki głodne :D
2010/01/04 12:39:43, 0
cornacchia:
   Widać, że wszyscy do roboty wrócili, bo rybki na facebooku nakarmione.
2010/01/04 12:38:55, 0
cornacchia:
   Wiewiórka jednakowoż rządzi.
2010/01/04 12:34:39, 0
cornacchia:
   Dlatego spacer był raczej chodzony. Zapowiedziałam, że na ręce jej nie wezmę i skubana nie pisnęła ani razu, że chce.
2010/01/04 12:34:01, 0
cornacchia:
   Poza tym sanki są do dupy. Drugi raz wypadła nam/mi z nich. Przedwczoraj wywalił ją P., dzisiaj ja.
2010/01/04 12:33:08, 0
cornacchia:
   Bo że wiewiórkę i że gawrony są kochane, to ok....
2010/01/04 12:31:41, 0
cornacchia:
   Dziewczyna zaskakuje mnie coraz bardziej. Dzisiaj na spacerze wypatrzyła dzięcioła. "Mamo, zobacz, dzięcioł stuka".
2010/01/04 12:31:26, 0
cornacchia:
   Godzinę temu wróciłyśmy z sanek, ale jeszcze nie odmarzłam.
2010/01/04 12:30:32, 0
cornacchia:
   Boli mnie głowa, leci mi z nosa. Masakra.
2010/01/03 20:16:05, 0
cornacchia:
   Nowe lóżko się składa.
2010/01/03 20:13:01, 0
cornacchia:
   Nowe łóżko przyjechało z Katowic, chłopaki jechali pod prąd na autostradzie. wiwat :)
2010/01/03 17:24:39, 0
cornacchia:
   A Ikei a Kato to ja nienawidzę :/
2010/01/03 13:30:51, 0
cornacchia:
   Nie jest łatwo znaleźć Ikeę nie w swoim mieście....
2010/01/03 13:30:39, 0
cornacchia:
   Chłopaki najpierw dojechali do wjazdu na autostradę do Krakowa. Zawrócili i teraz zgubili się w Katowicach :)
2010/01/03 13:30:26, 0
cornacchia:
   A kuzyn - schizofrenia....
2010/01/03 11:47:26, 0
cornacchia:
   Trójka dzieci z dwoma facetami. Teraz w ciąży z kolejnym facetem...
2010/01/03 11:45:56, 0
cornacchia:
   Kurde, kuzynka do mnie zadzwoniła.....
2010/01/03 11:44:39, 0
cornacchia:
   To wracam do czytania. Jak już wiem, mniej się denerwuję.
2010/01/03 10:55:09, 0
cornacchia:
   A wczoraj nie wytrzymałam i obejrzałam film na podstawie Larssona. Ale wiem i moje podejrzenia się sprawdziły! Ha!
2010/01/03 10:46:38, 0
cornacchia:
   MąŻ się zebrał i pojechał do Katowic po nasze łóżko.
2010/01/03 10:46:09, 0
cornacchia:
   Nasza kuchnia jest pięęęęęęęękna.
2010/01/02 19:06:36, 0
« Strona 17 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa