|
cornacchia: Ja mam dzisiaj wkurwa, niestety. I wkurwia mnie, jak tak gadają w tej kuchni. O pierdołach :/ |
|
2010/03/19 19:09:10, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jezu, jaki ten mój mąż gadatliwy. Ze mną jakoś nie bardzo chciał gadać ostatnio. |
|
2010/03/19 19:04:25, 0 ♥
|
|
cornacchia: Małżonek siedzi w kuchni z sio i bawi się w kucharza, pouczając starszą, co i jak :) |
|
2010/03/19 19:00:20, 0 ♥
|
|
cornacchia: Siedze 3. pietra w dol, pod domem i jak slysze mame Michala-kurwa przez sciane,tak slysze ja w piaskownicy. |
|
2010/03/19 15:51:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: Opat cyckuff i fkurw. Faceci to czasami niewiele rozumieja. |
|
2010/03/19 15:17:40, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ale proszę, telefon z roboty i od razu mi się nie chce spać. Może kurze wytrę? W końcu Kawowy Misiek będzie dziś. |
|
2010/03/19 14:39:17, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56576378 No proszę, praca chce, żebym napisała im OFICJALNE pismo, że nie wracam do pracy. Zgodne to z Kodeksem Pracy? |
|
2010/03/19 14:19:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56576344 ale z tego co wiem, zwolnienie nie zależy ode mnie... |
|
2010/03/19 14:02:53, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56572801 Podobno są oburzeni, bo nie odbieram telefonów i mam się określić, czy wracam ze zwolnienia. |
|
2010/03/19 14:02:37, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wspaniale. Dzisiejsze zakupy skonsoruje dziadek. No to co sobie kupić? :D |
|
2010/03/19 09:47:19, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56501971 Tylko czy mogę założyć bluzkę z dokoltem? :D |
|
2010/03/19 08:50:09, 0 ♥
|
|
cornacchia: O, a dzisiaj przyjeżdża kawowy misiek. Ja pierdzielę, wytrzymam! |
|
2010/03/19 08:49:46, 0 ♥
|
|
cornacchia: Rozwala mnie, kiedy moje dziecko mówi "no plosie, plosie, zaśpiewaj Świat małej księżniczki. Ploooooosię". |
|
2010/03/19 08:49:29, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56501910 To się nazywa "dramatyzacja" :D |
|
2010/03/19 08:47:41, 0 ♥
|
|
cornacchia: Moim ulubionym programem jest ostatnio 'Ciąża z zaskoczenia". Laski sobie normalnie żyją, a tu nagle się okazuje, że rodzą. Wszystkie się drą, jakby umierały. |
|
2010/03/19 08:47:24, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziecko w nocy kaszlało i rzygało od kaszlu. I co ja mam zrobić? Chodzi do złobka - katar, zostaje w domu - katar i kaszel. Od dziadziusia. |
|
2010/03/19 08:41:01, 0 ♥
|
|
cornacchia: Plany na dzisiaj: zakupy, zakupy, zakupy. Jutro imprezka LeeLoo, jutro przyjeżdża teściowa ze swoim mikserem (bo ona na moim nie ubije śmietany). Relanium trza. |
|
2010/03/19 08:34:28, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wczoraj wieczorem ustalaliśmy menu na imprezę dwulatki. Stanęło na KFC, które wyjmiemy z piekarnika, że to niby my zrobiliśmy :D |
|
2010/03/18 12:37:04, 0 ♥
|
|
cornacchia: Bardzo się pilnowałam, ale zjadłam właśnie nutellę łyżką. I zagryzłam ogórkiem. Ja po prostu jestem głodna :/ |
|
2010/03/18 12:18:27, 0 ♥
|
|
cornacchia: No zaraz mnie strzeli. Rozumiem, że nastolatka pyskuje, ale dwulatka? |
|
2010/03/18 11:03:36, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56148742 Chociaż z zakupów dość szybko wyszliśmy, bo po prostu poleciałam drugi raz :) Ech, życie. |
|
2010/03/18 09:49:13, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-56148648 A i tak trochę skopałam, bo te 2h miałam siedzieć na dupie, a nie jechać na zakupy. |
|
2010/03/18 09:48:45, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wczoraj D. uświadomiła mnie, że wg najnowszych wytycznych test obciążeniowy robi się 75, bo 50 nie daje dobrego wyniku. |
|
2010/03/18 09:48:21, 0 ♥
|
|
|