cornacchia:
   W szyscy pytali "naprawdę musicie wracac do domu?"
2010/10/24 18:57:56, 0
cornacchia:
   I kilka godzin przed porzyganiem się z ryku
2010/10/24 18:57:43, 0
cornacchia:
   Tak, wtedy, kiedy laska wyła w naszym łóżku. Na moment przed tym, jak wyła w łóżku tymka, a potem w tupała w łazience.
2010/10/24 18:57:28, 0
cornacchia:
   (choć łóżko b. wygodne - nawet przez moment starałam się na nim spać z Tymkiem).
2010/10/24 18:56:59, 0
cornacchia:
   I nie uwierzycie... Schodzi z niego powietrze! Oj, będzie batalia ze sprzedawcą.
2010/10/24 18:56:30, 0
cornacchia:
   A kupione na allegro łozeczko dla mlodej (nowe) po bliższym przyjrzeniu się, ukazało naszym oczom naklejkę zwrotu do marketu w Anglii. Z informacja "deflates".
2010/10/24 18:56:07, 0
cornacchia:
   Mąż po nocy tylko raz wyłączył się na autostradzie. Na szczęście zdążył zahamować.
2010/10/24 18:53:59, 0
cornacchia:
   Poza tym dziewczyna marudna, niegrzeczna i jakoś nie bardzo :(
2010/10/24 18:51:39, 0
cornacchia:
   Droga do Wro całkiem ok Na 500 m przed MOPem młoda krzyknęła "siku", więc ok. Zaliczyliśmy też karmienie na autostradzie (jak w Crashu :D?)
2010/10/24 18:50:09, 0
cornacchia:
   Dżizas. Oj długo, długo nie pojadę do BB
2010/10/24 18:45:40, 0
cornacchia:
   Młoda po nocnym wyciu oczywiście kaszle. Aaa no i ten- wyspali się już, conie?
2010/10/24 08:16:56, 0
cornacchia:
   A mówiłam,źeby jechal sam, ew. z córką tylko. Na ch. ja tutaj z dzieciakiem? Do krojenia tortu?
2010/10/24 08:15:27, 0
cornacchia:
   Co za noc, k-wa.
2010/10/24 08:13:57, 0
cornacchia:
   Hello. Od 2 nie spimy. Wracamy do domu. Jak wstaniemy ;) Nigdy wiecej!
2010/10/24 04:43:05, 0
cornacchia:
   Chcę do domu.
2010/10/23 22:46:29, 0
cornacchia:
   Spimy w pokoju, gdzie zajebiście trzeszczy podłoga. Jak stąd wyjsc, mi powiedzcie.
2010/10/23 19:53:33, 0
cornacchia:
   W BB. Po obiedzie, przed tortem. Mala zwalila nam sie w gacie, syn ma zeba. Wkurwiony maz- on opiekuje sie Leeloo. Ja- lotos.
2010/10/23 15:20:31, 0
cornacchia:
   Pakujemy się. Jestem na granicy histerii.
2010/10/23 09:06:53, 0
cornacchia:
   o mamo, zaraz zasne
2010/10/22 21:47:55, 0
cornacchia:
   //blabler.pl/s/im-192529253 Ja nie mamroczę, ja sobie pozwalam. Ale tylko przy tym mniej kumatym.
2010/10/22 21:39:30, 0
cornacchia:
   Ale leki lubię ;) Szczególnie jak są rożowe i na ciążę ;)
2010/10/22 21:29:42, 0
cornacchia:
   Nigdy nie wzięłam.
2010/10/22 21:29:28, 0
cornacchia:
   //blabler.pl/s/im-192522711 Chociaż jak szłam w kierunku nasennych, to sama swiadomość, że coś mam w szufladzie, pomagała zasnąć.
2010/10/22 21:28:48, 0
cornacchia:
   //blabler.pl/s/im-192522207 Dziękuję :) Bo powoli czuję, że idę w kierunku jakichś uspokajających.
2010/10/22 21:28:18, 0
cornacchia:
   [podczas wyjazdu będę potrzebowala estra wsparcie psychiczne, ktoś ma ochotę mnie wspierać?]
2010/10/22 21:27:12, 0
cornacchia:
   Oczywiście jestem juz w łóżku i poważnie rozważam pójście spać,
2010/10/22 21:26:29, 0
cornacchia:
   Mialam sie pakować,ale tymo odwalił taką histerie, że mi się odechciało.
2010/10/22 21:26:11, 0
cornacchia:
   Robię liste rzeczy do zabrania do BB. Na pierwszym miejscu sa majtki ;)
2010/10/22 21:25:47, 0
cornacchia:
   Ogólnie nie wiem, co z tym moim synem. Zaczął mi sie znowu budzić w nocy, podejrzewam, że "bo śpi sam".
2010/10/22 21:22:46, 0
cornacchia:
   Czy dziecko moze nie zauważyć, że jadło? Syn 2 h temu poszedł ładnie spac, ja piwko, a ten tera robi cyrki. No coz - butla poszła w ruch. Sorrry.
2010/10/22 21:18:47, 0
cornacchia:
   I nienawidzę się pakować, jak mam ciuchy w dwóch pokojach, a w tych dwóch pokojach śpią dzieci.
2010/10/22 19:27:41, 0
cornacchia:
   Noooo, nienawidzę mieć reisefieber.
2010/10/22 19:25:50, 0
cornacchia:
   #dziecko Czy to łóżeczka turystycznego da się przyczepić karuzelkę? Nasze chicco nie wygląda. Może są inne?
2010/10/22 19:23:23, 0
« Strona 4 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa