|
cornacchia: Tak a propos notki o koleżankach - gdy wracałam ze żłobka, spotkałam Si ;) Czyżby odprowadzała starszą córkę do szkoły? Hmmm |
|
2011/09/14 10:36:14, 0 ♥
|
|
cornacchia: Nie wiem, co ze sobą zrobić (tak, wiem - skończyć kawę i umyć okna) |
|
2011/09/14 09:00:21, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mój synek poszedł bez szemrania do tego żłobka. Pomachał mi jeszcze. A mi dziwnie, dziwnie, dziwnie. |
|
2011/09/14 09:00:04, 0 ♥
|
|
cornacchia: Myślałam, że płacę z allgero to takie fajne coś. I co? Kasa wyszła z mojego konta, ale już nie doszła do sprzedającego. I gdzie ona jest? W payu utknęła? Wrrrr |
|
2011/09/13 20:03:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziewczynka zaliczyła już dwa upadki z rowerem. Tak, siedziała przypięta w foteliku, hamax daje radę, nawet nie się nie uderzyła. |
|
2011/09/13 19:40:05, 0 ♥
|
|
cornacchia: Na lunch umówiłam się z mężem w centrum handlowym. Przy okazji - uzupełnienie korpo-szafy. Mierzę, mierzę, ubieram swój ciuch "eee, to by mogło być mniejsze"... |
|
2011/09/13 15:02:26, 0 ♥
|
|
cornacchia: Złożyłam wypowiedzenie. W skrzynce pocztowej w domu znalazłam list, że dają mi podwyżkę ;) |
|
2011/09/13 14:22:29, 0 ♥
|
|
cornacchia: Idę reading. W końcu jakaś książka, że nie myślę "ale ci Amerykanie prostacko piszą". Teraz myślę "gdzie mój słownik?" |
|
2011/09/12 21:23:57, 0 ♥
|
|
cornacchia: No to jeszcze raz. Do zobaczenia za godzinę. Albo po łebkach napiszę teraz. Nożżżżż! |
|
2011/09/12 20:33:24, 0 ♥
|
|
cornacchia: Gówno, miała być notka. Coś kliknęłam i mam to, co napisałam wczoraj. Aaaaaa! |
|
2011/09/12 20:29:54, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dzwoniłam do nowej roboty i oni rzeczywiście mnie tam chcą. I czekają. Aaaaa :) (tak, ciągle nikt nie może w tej starej przyjąć wypowiedzenia mojego) |
|
2011/09/12 13:34:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: Debiut żłobkowy syna uważam za udany. Przypadkowy, ale udany. |
|
2011/09/12 11:37:44, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-700398423 jak ja ją odwoziłam, robiła to samo - nie reagowała na mnie na wszelki wypadek, nie zauważała itd. |
|
2011/09/09 09:56:40, 0 ♥
|
|
cornacchia: Córka oddana do przedszkola ze zgrozą patrzyła na ojca, który gadał z wychowawczynią. Bo może będzie chciał ją zabrać do domu? |
|
2011/09/09 09:56:18, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mam ochotę wyprać firanki, umyć okna. Posiedzę więc, żeby mi przeszło |
|
2011/09/09 09:48:50, 0 ♥
|
|
cornacchia: To niesprawiedliwe. Moja kuzynka urodziła 4 dzieci, a ma figurę nastolatki, noooo. |
|
2011/09/09 09:22:42, 0 ♥
|
|
cornacchia: Oglądam zdjęcia na blo ^kukunariss i zastanawiam się, czy tylko ja mam taki BURDEL w mieszkaniu? U niej nawet w lustrze odbijają się poukładane rzeczy :/ |
|
2011/09/08 14:29:08, 0 ♥
|
|
cornacchia: 6:20 to nie jest najlepsza pora, żeby usłyszeć od córki, że zmoczyła piżamkę. I łóżko, i pościel. Żeby to były tylko emocje, a nie choroba :/ |
|
2011/09/08 07:51:27, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-697814193 i jeszcze dzieci były zdrowe. Tak, właśnie córka zakasłała na górze. |
|
2011/09/07 20:15:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mąż kupił mi sushi. No i ta whisky, czego można chcieć więcej? A tak.. nowej pracy :D |
|
2011/09/07 20:13:45, 0 ♥
|
|
|