|
hann: Jebani kasjerzy na dworcach kolejowych, 15 minut kupowałam zasrany bilet. Bite 15 minut stałam przy okienku i pokazywałam na grafie ziomkowi, jaki ma mi bilet miesięczny sprzedać. A i tak 3 razy się pomylił. |
|
2014/10/07 16:51:41 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Jeszcze 3 godziny w robocie. Boże, jak mi źle. Dawno nie miałam takiej ochoty, żeby pociąć sobie żyły. Inaczej czeka mnie tortura powolnej śmierci z nudów. |
|
2014/10/07 13:14:36 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Fałszywe, głupie suki w robocie przechodzą ostatnio same siebie, a ja jestem w samym środku ich przepychanek i nagonek |
|
2014/10/07 11:18:15 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Ból głowy zaraz mnie zamorduje. Zastanawiam się czy to z powodu natężenia życiowego dramatu które mnie ostatnimi czasy otacza. Może zwyczajnie za mało świeżego powietrza. Jak więcej chodziłam na spacery rzadziej mnie dopadały jakieś kurewskie migreny |
|
2014/10/06 21:06:23 przez www, 0 ♥
|
|
hann: Dobry Jezu, wszystko mnie boli, chyba mam raka kości. |
|
2014/10/06 08:30:03 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: [<usunięty>] przypuszczam, że moje staropanieństwo zaczyna przyciągać koty. |
|
2014/10/05 14:47:45 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: [^kociaciocia] ten kot ma już taki układ z sąsiadami. Ale zamiast grasować z rodzeństwem siedzi u mnie na schodach. Widać moje schody fajniejsze. A jego rodzeństwo to dupki. |
|
2014/10/05 10:49:32 przez www, 0 ♥
|
|
hann: [^gammon82] kiedy ja nie kocham kotów. A ten jest sąsiadów, mieszkaniec stodoły za płotem, najmniejszy z trojga. Ponoć szwędają się po całej wsi i żebrzą o żarcie, bo żarte są niesamowicie. Żrą wszystko. Dwa kolejne czają się w rowie. |
|
2014/10/05 10:28:13 przez www, 0 ♥
|
|
hann: Nie wiem, co zrobić z tym małym sierściuchem, od rana miałczy pod drzwiami. Ojciec radzic przegnać go szmatą, matka nalała mu mleka do miski, bo pewnie głodny. Operacyjnie nazwany został Pan Miron. I nadal siedzi w ogrodzie. |
|
2014/10/05 09:37:07 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Środek nocy, powinnam iść spać ale właśnie trafiłam na najlepszy giejowski romans w historii telewizji od czasów Jacka Harknessa i Ianto Jonesa teraz z ekscytacji nie zmrużę oka. Jednak brytyjskie seriale są zdecydowanie najfajniejsze. |
|
2014/10/04 23:41:10 przez www, 0 ♥
|
|
hann: Jakiś mały kot się przypałętał, łazi za ludźmi po ogrodzie, miauczy, do domu się wpycha. Nie mogłam w spokoju zerwać jabłek, bo mi właził na drabinę. Nikt się do niego nie przyznaje, a on nie chce się odczepić. Dopust boży. |
|
2014/10/04 19:07:58 przez www, 0 ♥
|
|
hann: [^cynicznymolksiazkowy] mnie przeraża ilu jest ludzi, którym się nie mieści w głowie, że można nie marzyć najbardziej na świecie o mężu i dzieciach. Żeby nie przyjmować do wiadomości, że można woleć inne życie, to jakieś ostre ograniczenie umysłowe. |
|
2014/10/03 17:56:38 przez www, 0 ♥
|
|
hann: Miałam dzisiaj w planach upić się różowym winem i pokazywać cycki znajomym, ale wyszło jak zawsze, więc wrócę do domu oglądać kreskówki. I dobrze, bo przypomniało mi się, że rzuciłam przecież picie. |
|
2014/10/03 15:06:48 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: L. próbuje mnie zabić czekoladą z czili. Nigdy nie przepadałam za tą mieszanką. Jest kurwesko mdła, a nie powinna. Teraz mi niedobrze, a zjadłam tylko pół kostki. |
|
2014/10/03 13:09:22 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Zjadłam na śniadanie czosnkową bułkę z biedronki i chyba dostałam skrętu żołądka. I should've known better. |
|
2014/10/03 09:00:52 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: [<usunięty>] jak ostatnio sprawdzałam, to nie mieli The Stalin. Bezużyteczne. |
|
2014/10/03 08:21:49 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: [^porzeczek] jest 21 a ja mieszkam w środku dupy. Mogę sobie co najwyżej zamówić dziesiątkę różańca w radiu maryja. Zawsze zachciewa mi się pizzy w nieodpowiednim momencie. |
|
2014/10/02 21:16:06 przez www, 0 ♥
|
|
hann: Kurwa ale bym se pizze zjadła. Taką z podwójnym serem, pomidorami i oliwkami. I Z PODWÓJNĄ CEBULĄ. |
|
2014/10/02 21:03:35 przez www, 0 ♥
|
|
hann: Dzisiaj jestem smutna, więc zamiast pracować oglądam w internecie zdjęcia królików. |
|
2014/10/02 09:09:45 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: "-będzie problem, nie mogę otworzyć tego pliku, bo jest w html. -co to jest html? -taki program do otwierania, który na moim komputerze nie działa." Płyńcie łzy moje, rzekła Han. |
|
2014/10/01 15:03:04 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Boże, tak bardzo dzisiaj nic nie robię. Aż mi głupio. |
|
2014/10/01 11:30:59 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
hann: Pracować? Nieeee, chyba nie będę pracować. Nie jestem w nastroju. |
|
2014/10/01 08:40:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
Han (hann)
Za dużo przeklinam i jestem tak bardzo cyniczna, że sram cyną.
Photostream Blablog
|