issue:
   A może by tak "Rzym" pooglądać? podobno niezły.
2009/04/30 23:50:08, 0
issue:
   Spałam cały dzień to teraz hasam. Turlam się, znaczy, po łóżku i frytki bym zjadła. Z kapustą.
2009/04/30 23:37:25, 0
issue:
   Mój zdolny szwagier właśnie miał wystawę. Pełen sukces! Tyle mojego, że sobie posłuchałam relacji, w łóżku.
2009/04/30 23:33:24, 0
issue:
   Barłóg męczy. Ciśnienie na chwilę tylko podniosła walka o kamerę dla M. ze szkolną produkcją. Poza tym monotonnie.
2009/04/28 22:52:27, 0
issue:
   Zaliczyłam dzisiaj śledzia - takie cliché. Ale jednak nie, zostaję przy pomidorze.
2009/04/28 22:49:18, 0
issue:
   Chciałabym coś optymistycznego. A tymczasem blues. Wieczorami jest mi gorzej, chociaż za dnia też raczej nie fikam.
2009/04/27 23:30:07, 0
issue:
   Tak sobie myślę, co by tu, chociaż wcale mi nie do śmiechu. To może mała metafora:

Pobierz obrazek (19.8kiB)
2009/04/14 19:12:07, 0
issue:
   Już nie jestem odprężona, wcale.
2009/04/14 18:46:47, 0
issue:
   Dobra, lekarz o 16, to teraz się mogę odprężyć.
2009/04/14 12:47:26, 0
issue:
   Od wczoraj nic się nie zmieniło: śpię dobrze, czuję się źle, jeden lekarz nie odbiera telefonu, drugi ma terminy w maju. A fora faktycznie są durne.
2009/04/14 11:03:13, 0
issue:
   Oh my God! z intonacją by Janice z Przyjaciół.
2009/04/11 10:44:13, 0
issue:
   A jutro od rana zmiana, szpak drapie bociana, czyli urzędy, sądy itp. Mam nadzieję, że urzędniczki w jajkowym nastroju i będą łatwiejsze w obcowaniu z.
2009/04/09 13:34:18, 0
issue:
   Marcel in da hauz.
2009/04/09 12:24:47, 0
issue:
   Troszkę sprzątałam, więc teraz pyszna herbata i Santori time.
2009/04/09 11:46:44, 0
issue:
   Telefon poranny od matczyska i omowienie kwestii świątecznych poprawia humor po samotnej nocy, jako że M. w Warsz. na rozmowach produkcyjnych.
2009/04/09 09:52:11, 0
issue:
   Może brak w domu mężczyzny na diecie tak mnie rozzuchwalił. Bo normalnie, to boję się za bardzo trzaskać talerzami i produkować zapachy w kuchni ;)
2009/04/08 11:27:14, 0
issue:
   Nie wiem, co jest, ale od rana zjadłam już sniadanie, obiad i pół kolacji. A nie ma jeszcze południa.
2009/04/08 11:24:56, 0
issue:
   Kryzys, tak? A jakoś nie mogę znaleźć drukarni, która podjęłaby się zlecenia.
2009/04/08 10:34:38, 0
issue:
   W ramach road movie - Thelma & Louise. Wzrusza niezmiennie.
2009/04/07 19:41:50, 0
issue:
   Czuję się taka nie-na-czasie.
2009/04/07 15:33:01, 0
issue:
   Dostałam smsa, w treści którego było: @ dokucza. Dopiero po kilku dniach zrozumiałam, co znaczy @, przypadkowo trafiając na jakieś forum.
2009/04/07 15:32:35, 0
issue:
   //blabler.pl/s/im-8655530 i nie chodzi o wczorajsze trzęsienie, bo o tym akurat opowiadała z ożywieniem.
2009/04/07 12:21:41, 0
issue:
   I telefonów: mama M. z Włoch informowała mnie o swoich planach wakacyjnych takim tonem, że do ostatniej minuty rozmowy czekałam na jakieś tragiczne wieści.
2009/04/07 12:19:40, 0
issue:
   W ogóle dzień dziwów i dziwnych smsów mam.
2009/04/07 12:17:38, 0
issue:
   Od znajomego nie widzianego z10 lat dostałam właśnie smsa,z dwuznacznymi i nieco obleśnymi życzeniami wielkanocnymi.Najbardziej dziwi mnie,że prawie tydz.przed.
2009/04/07 12:17:20, 0
issue:
   Co za paranoja!!! Obcinają gałęzie drzewom za naszymi oknami! Zostają tylko łyse pnie! Nienawidzę tego miasta! Nie ma już "naszej" jemioły. :(((
2009/04/07 09:41:41, 0
issue:
   Jem keczup.
2009/04/06 19:16:00, 0
issue:
   Czytam Klaudyny, dawkuję sobie rozsądnie, więc czuję się cudownie wiosennie.
2009/04/06 14:00:00, 0
issue:
   Poza tym poniedziałkowy poranek tradycyjny: bieganie po lesie i śniadanie na parze.
2009/04/06 11:54:19, 0
issue:
   Pobudka telefonem z Włoch. U wszystkich w porządku, chociaż podobno w Latinie szafy się otwierały.
2009/04/06 11:53:15, 0
issue:
   szkoła/bank/dom/(...?) taki plan na dziś.
2009/04/02 12:55:59, 0
issue:
   Męczy mnie bycie windykatorem. Znów.
2009/04/02 10:39:40, 0
issue:
   Co ja mam z tymi snami!? Fabularne i w kolorze, wielowątkowe dramaty obyczajowe.
2009/04/02 10:28:14, 0
   Strona 1 »

Archiwa