|
issue: Spałam cały dzień to teraz hasam. Turlam się, znaczy, po łóżku i frytki bym zjadła. Z kapustą. |
|
2009/04/30 23:37:25, 0 ♥
|
|
issue: Mój zdolny szwagier właśnie miał wystawę. Pełen sukces! Tyle mojego, że sobie posłuchałam relacji, w łóżku. |
|
2009/04/30 23:33:24, 0 ♥
|
|
issue: Barłóg męczy. Ciśnienie na chwilę tylko podniosła walka o kamerę dla M. ze szkolną produkcją. Poza tym monotonnie. |
|
2009/04/28 22:52:27, 0 ♥
|
|
issue: Zaliczyłam dzisiaj śledzia - takie cliché. Ale jednak nie, zostaję przy pomidorze. |
|
2009/04/28 22:49:18, 0 ♥
|
|
issue: Chciałabym coś optymistycznego. A tymczasem blues. Wieczorami jest mi gorzej, chociaż za dnia też raczej nie fikam. |
|
2009/04/27 23:30:07, 0 ♥
|
|
issue: Od wczoraj nic się nie zmieniło: śpię dobrze, czuję się źle, jeden lekarz nie odbiera telefonu, drugi ma terminy w maju. A fora faktycznie są durne. |
|
2009/04/14 11:03:13, 0 ♥
|
|
issue: A jutro od rana zmiana, szpak drapie bociana, czyli urzędy, sądy itp. Mam nadzieję, że urzędniczki w jajkowym nastroju i będą łatwiejsze w obcowaniu z. |
|
2009/04/09 13:34:18, 0 ♥
|
|
issue: Telefon poranny od matczyska i omowienie kwestii świątecznych poprawia humor po samotnej nocy, jako że M. w Warsz. na rozmowach produkcyjnych. |
|
2009/04/09 09:52:11, 0 ♥
|
|
issue: Może brak w domu mężczyzny na diecie tak mnie rozzuchwalił. Bo normalnie, to boję się za bardzo trzaskać talerzami i produkować zapachy w kuchni ;) |
|
2009/04/08 11:27:14, 0 ♥
|
|
issue: Nie wiem, co jest, ale od rana zjadłam już sniadanie, obiad i pół kolacji. A nie ma jeszcze południa. |
|
2009/04/08 11:24:56, 0 ♥
|
|
issue: Kryzys, tak? A jakoś nie mogę znaleźć drukarni, która podjęłaby się zlecenia. |
|
2009/04/08 10:34:38, 0 ♥
|
|
issue: Dostałam smsa, w treści którego było: @ dokucza. Dopiero po kilku dniach zrozumiałam, co znaczy @, przypadkowo trafiając na jakieś forum. |
|
2009/04/07 15:32:35, 0 ♥
|
|
issue: //blabler.pl/s/im-8655530 i nie chodzi o wczorajsze trzęsienie, bo o tym akurat opowiadała z ożywieniem. |
|
2009/04/07 12:21:41, 0 ♥
|
|
issue: I telefonów: mama M. z Włoch informowała mnie o swoich planach wakacyjnych takim tonem, że do ostatniej minuty rozmowy czekałam na jakieś tragiczne wieści. |
|
2009/04/07 12:19:40, 0 ♥
|
|
issue: Od znajomego nie widzianego z10 lat dostałam właśnie smsa,z dwuznacznymi i nieco obleśnymi życzeniami wielkanocnymi.Najbardziej dziwi mnie,że prawie tydz.przed. |
|
2009/04/07 12:17:20, 0 ♥
|
|
issue: Co za paranoja!!! Obcinają gałęzie drzewom za naszymi oknami! Zostają tylko łyse pnie! Nienawidzę tego miasta! Nie ma już "naszej" jemioły. :((( |
|
2009/04/07 09:41:41, 0 ♥
|
|
issue: Czytam Klaudyny, dawkuję sobie rozsądnie, więc czuję się cudownie wiosennie. |
|
2009/04/06 14:00:00, 0 ♥
|
|
issue: Poza tym poniedziałkowy poranek tradycyjny: bieganie po lesie i śniadanie na parze. |
|
2009/04/06 11:54:19, 0 ♥
|
|
issue: Pobudka telefonem z Włoch. U wszystkich w porządku, chociaż podobno w Latinie szafy się otwierały. |
|
2009/04/06 11:53:15, 0 ♥
|
|
issue: Co ja mam z tymi snami!? Fabularne i w kolorze, wielowątkowe dramaty obyczajowe. |
|
2009/04/02 10:28:14, 0 ♥
|
|
|