|
lilarouge: jeszcze 9 tysięcy zdjęć do wywalenia z fotosika i rozpoczynamy migrację na picassę |
|
2008/06/30 21:31:07, 0 ♥
|
|
lilarouge: śpiewam lekko sprośne piosenki w surrealistycznym montypajtonowskim stylu na melodię "nie ma, nie ma ciebie". rysuję orły. jest biszkoptowo. |
|
2008/06/30 19:59:16, 0 ♥
|
|
lilarouge: pomyśleć, popisać, pogapić się na ludzi w pociągu, macierzyństwo, klapki, letnia sukienka, dobry obiad, spokój w głowie |
|
2008/06/30 16:03:45, 0 ♥
|
|
lilarouge: borderline vs. ekstensywna druga czakra, podlane sosem ze sweet noise i polskich, zdrowych fastfoodów |
|
2008/06/30 13:37:03, 0 ♥
|
|
lilarouge: Etnicznie. Masala. Tu cherches Dieu et tu trouves Jah. Lubię takie poniedziałki. |
|
2008/06/30 08:38:13, 0 ♥
|
|
lilarouge: Rola wspólnych posiłków w generowaniu więzi. Radykalne wyciszenie. Już po lesie, ale jeszcze przed Warszawą. |
|
2008/06/29 12:37:39, 0 ♥
|
|
lilarouge: zacieranie po sobie kompromitujących śladów w sieci to mrówcza praca. ale jestem pracowita dość. |
|
2008/06/28 23:35:09, 0 ♥
|
|
lilarouge: a ze spraw organizacyjnych - przedszkolaki opanowały mojego laptopa - ciufcia.pl rulezz again. |
|
2008/06/28 21:06:15, 0 ♥
|
|
lilarouge: Żyjemy w infantylnej kulturze wiecznych dzieci. Zmienienie domu w wielką bawialnię kosztowało mnie sporo wysiłku ale było warto - wyeksponowaliśmy nasze zabawki |
|
2008/06/28 15:27:41, 0 ♥
|
|
lilarouge: obudziłam się od razu obudzona. już dawno. dziwne. muszę dorwać jedną koneserkę żelek z tarcho. |
|
2008/06/28 08:44:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: świat jest pudełkiem pełnym czekoladek a ja łapię się na zjadaniu ich przed obiadem i to brudnymi rękoma. #dobranoc |
|
2008/06/28 01:43:34, 0 ♥
|
|
lilarouge: irracjonalny, maniakalny pływ z wielkim, zaskoczonym "o kurwa" i dziwnym autystycznego dziecka. here i am! |
|
2008/06/27 23:04:51, 0 ♥
|
|
lilarouge: bo właśnie wymyśliliśmy użytkownikiem ^grzesiek, że możnaby u mnie jednak zrobić tego grilla, o którym kiedyś była mowa. reflektujecie? |
|
2008/06/27 19:58:46, 0 ♥
|
|
lilarouge: #blip owa schizofrenia. niech zapłoną kokpity. tymczasem pora zaprosić syna do tańca. jakieś #electro a'la lata 80-te? |
|
2008/06/27 19:49:47, 0 ♥
|
|
lilarouge: moje tagi w gmailu świadczą jednoznacznie o tym, że jestem kobietą złą, wyuzdaną i lekkomyślną |
|
2008/06/27 19:22:21, 0 ♥
|
|
lilarouge: mimo małej pracy domowej - łykend. w planach wojaże z synem i czytelnicze orgie. |
|
2008/06/27 15:59:20, 0 ♥
|
|
lilarouge: no tak... wystarczyło wysłać taki status na blipa i za trzysetnym podejściem dałam radę sama... |
|
2008/06/27 15:12:53, 0 ♥
|
|
|