|
lilarouge: dawno nie raportowałam stanu mojej #bimbo. tymczasem 215 dzień gry, 28685 miejsce w rankingu 3 milionów graczy, czekam do północy, żeby wskoczyć na poziom 25 |
|
Pobierz obrazek (56.1kiB)
|
|
2009/02/28 21:04:37, 0 ♥
|
|
lilarouge: pojebany dzień. jeszcze nie wiem, co o nim sądzić. odbębnię komputerową pańszczyznę i uszyję sobie torbę. |
|
2009/02/28 19:38:52, 0 ♥
|
|
lilarouge: homoerotyzm, krystyna janda, zasadność używania terrminu breakcore. #fejsbuk pozwala doskonale odreagować egzystencjalne niepokoje. |
|
2009/02/27 22:40:04, 0 ♥
|
|
lilarouge: potem ciekawy pomysł ^jagniio, w którym bardzo chciałabym pomóc. dużo się dziś działo i jeszcze nie wiem, na ile dobrze. |
|
2009/02/27 21:14:08, 0 ♥
|
|
lilarouge: była szkarlatynomasakra, dużo wymiotów, agresja w ośrodku zdrowia i niepokojące wieści z firmowego placu boju |
|
2009/02/27 21:13:01, 0 ♥
|
|
lilarouge: zrobiłam sobie kanapkę. usiadłam obok #syn. syn puścił pawia i zapowiedział, że zrobi to ponownie, jeśli będę jeszcze podchodzić z jedzeniem... |
|
2009/02/27 13:45:33, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-7431275 To będzie dobry tekst. Nie będzie miał wyjścia. Zmuszę go do tego :P |
|
2009/02/27 11:00:31, 0 ♥
|
|
lilarouge: i czy ktokolwiek w ośrodku mógłby odebrać ten jebany telefon??? |
|
2009/02/27 09:09:48, 0 ♥
|
|
lilarouge: #syn został zaatakowany przez niezidentyfikowany retrowirus i opluł mnie antybiotykiem, żeby to uczcić. |
|
2009/02/26 21:11:26, 0 ♥
|
|
lilarouge: mama mowi dzieciom, ze jak juz musza grac w cos to niech graja na poszkole.pl. mak ma chujowa klawiature |
|
2009/02/26 13:16:04, 0 ♥
|
|
lilarouge: siedzimy u mojej mamy w pracy, na makowym kółku informatycznym dla dzieci. uzupełniamy stronę dla kluczowego klienta o moje głębokie teksty |
|
2009/02/26 13:10:41, 0 ♥
|
|
lilarouge: dotykam synowskiego czoła i wołam z niepokojem "gore, gore!". zapowiada się dzień pracy w domowych pieleszach. |
|
2009/02/26 08:07:13, 0 ♥
|
|
lilarouge: poszukać chłopa? wyskoczyć na wczasy do jastarni? urżnąć sie w trupa? a może po prostu kupić deprim? coś muszę ze sobą zrobić. |
|
2009/02/25 19:21:44, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-7379000 nie wnikam, co tu jest reklamowane, ale definitywnie #chceto. chcę też taką winylową sukienkę i numer do tej pani... |
|
2009/02/25 13:57:26, 0 ♥
|
|
lilarouge: na spotkaniu z klientem nagrywałam zamiast notować. za karę muszę odsłuchać 1,5 h tekstów typu: "jeśli jest pani zimno, mogę panią okryć swoją marynarką" |
|
2009/02/25 12:57:55, 0 ♥
|
|
lilarouge: w biznesplanach wszystko jest takie proste. użytkownicy integrują się w społeczność i nie rejestrują w konkursie po 10 razy, by odsprzedać nagrody na allegro. |
|
2009/02/25 10:37:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: Miałam w pociągu miłe tete a tete z "Literaturą na Świecie" z 1985. Ezra Pound okazuje się być spoko gościem, o ile pisze eseje, nie wiersze. |
|
2009/02/25 09:58:26, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-7372359 z chęcią wgryzłabym się w coś przyjemnego, bo zawartość wczorajszej paczki z Rockers mnie rozczarowała |
|
2009/02/25 09:14:49, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-7371865 przenajświętsza racja, w dobre płyty trzeba się powoli wgryzać. te które podobają się przy pierwszym przesłuchaniu, szybko nudzą. |
|
2009/02/25 09:12:30, 0 ♥
|
|
lilarouge: zalety mieszkania z mamą: kiedy uznajesz, że ciemne kredki do oczu służą ci bardziej niż jasne, jest się z kim wymienić |
|
2009/02/24 19:53:44, 0 ♥
|
|
lilarouge: "kernel panic" to nie jest, jak mniemam optymistyczny komunikat. chyba powinnam go jakoś uspokoić... (#linux) |
|
2009/02/24 19:23:45, 0 ♥
|
|
|