|
lilarouge: mama olała prywatkę i wróciła do domu. mamy w związku z tym mały problem bo trzecia osoba do łóżka się nie zmieści a głupio tak zostawiać ją samą |
|
2008/12/31 22:18:45, 0 ♥
|
|
lilarouge: telefon pęka w szwach. wychodzi na to, że nie muszę wychodzić z domu, żeby znać najgorętsze newsy z imprez w warszawie i krakowie. |
|
2008/12/31 21:07:42, 0 ♥
|
|
lilarouge: eee, pomysł był chyba taki, żeby wstać trochę wcześniej, ale zaspaliśmy i teraz na pewno nie wyrobię się ze zrobieniem wszystkiego w starym roku |
|
2008/12/31 20:51:56, 0 ♥
|
|
lilarouge: wróciliśmy. młody złapał muzealną zajawkę i twierdzi, żę teraz chętnie popatrzyłby na jakieś stare pociągi. jest w #warszawa muzeum kolejnictwa? |
|
2008/12/31 15:54:25, 0 ♥
|
|
lilarouge: #lans w charakterze sensu życia zdecydowanie nie sprawdza się więc to już koniec mojego romansu z tym tagiem |
|
2008/12/31 00:42:13, 0 ♥
|
|
lilarouge: z doniesień nieco gorętszych - dziś po raz pierwszy całkowicie wyjełam kolczyk na myju myju. wlazł z powrotem więc chyba mamy #piercing happy end. |
|
2008/12/30 22:17:01, 0 ♥
|
|
lilarouge: martini ze sprajtem. podarowano mi w intencji sylwestra, ale chrzanię te kalendarzowe święta i rozprawię się z nim juz dziś. |
|
2008/12/30 22:15:47, 0 ♥
|
|
lilarouge: blond to chyba zły pomysł. zrobię sobie magentę albo coś takiego. |
|
2008/12/30 13:52:55, 0 ♥
|
|
lilarouge: wycinanie zuotych gwiazdek kiepsko mi idzie. jak zwykle, dałam się wrobić w przygotowywanie imprezy, na którą nie idę |
|
2008/12/30 13:33:23, 0 ♥
|
|
lilarouge: "mały mój chłopczyku, jedziesz na chomiku", śpiewa #syn na melodię "jezus malusieńki" czyli święta, święta i po świętach |
|
2008/12/29 21:25:46, 0 ♥
|
|
lilarouge: syn do przedszkola odstawion(wzruszające pożegnanie),tłuściutkie załączniki wysyłają się do przełożonych,moi zaś nałoży masku na paszczu i zrobi kawu z ekspresu |
|
2008/12/29 10:05:25, 0 ♥
|
|
lilarouge: po remanencie w fotoarchiwum stwierdzam, że najczęściej uwieczniane przeze mnie obiekty to rośliny, wieżowce, owady, syn i ^jagniio po kilku piwach :p |
|
2008/12/29 00:52:23, 0 ♥
|
|
lilarouge: moja #mama, wraz z podchmieloną przyjaciółką - chirurgiem, bandażuje właśnie nogę rozchorowanego dinozaura... |
|
2008/12/28 19:44:51, 0 ♥
|
|
lilarouge: ...na koniec zaś zbiegł na pięterko, pozaczepiać organistę. w sumie niezły ubaw był. |
|
2008/12/28 18:22:26, 0 ♥
|
|
lilarouge: pierwszy raz od dawna w kościele(bo babcia mówi, że tam jest szopka). #syn wtargnął do szopki, próbował skraść figurki zwierząt... |
|
2008/12/28 18:22:00, 0 ♥
|
|
lilarouge: bawimy się w szpital dla dinozaurów. "doktor Drapek ma magiczny pierścień, który cię uzdrowi, triceratopsie" - obiecuje #syn |
|
2008/12/27 19:33:37, 0 ♥
|
|
lilarouge: za dużo "komunikowania". uwiąd zasobów leksykalnych, zdaje się. |
|
2008/12/27 16:34:22, 0 ♥
|
|
lilarouge: ze stacjonującym piętro niżej bratem komunikuję się przy pomocy sms-ów. trochę irytują mnie staroświeccy rodzice, komunikujący się za pomocą wrzasków. |
|
2008/12/27 16:33:05, 0 ♥
|
|
lilarouge: #kurwa. wystarczyło podłączyć dysk na 5 minut do windowsa a już #ubuntu się nań wypina, ględząc o ntfsie. aż tak się nie lubią? |
|
2008/12/27 02:03:29, 0 ♥
|
|
lilarouge: #kurwa. wystarczyło podłączyć dysk na 5 minut do windowsa a już #ubuntu się nań wypina, ględząc o ntfsie. aż tak się nie lubią? |
|
2008/12/27 02:03:28, 0 ♥
|
|
|