|
lilarouge: chyba się zawiązuje jakiś anty ^kominek front. dajcie spokój, przecież nie odbierze mleka krowom z naszej wioski. |
|
2009/05/16 19:37:57, 0 ♥
|
|
lilarouge: sprawię sobie duże latte i wtryniam swoje boskie pośladki na orbitrek. |
|
2009/05/16 19:20:58, 0 ♥
|
|
lilarouge: Przeklulam drugiego cycka. Bez znieczulenia. Paradoksalnie - bylo bosko. |
|
2009/05/16 10:23:24, 0 ♥
|
|
lilarouge: podekscytowana jutrzejszym #piercing iem średnio co pół godziny odczuwam przymus obejrzenia swoich cycków w lusterku. |
|
2009/05/15 22:32:42, 0 ♥
|
|
lilarouge: #syn mi pomalował całą kuchnię czerwoną plakatówką. podobno są to dinozaury przejechane przez samochody. |
|
2009/05/15 22:13:06, 0 ♥
|
|
lilarouge: zostałam bardzo przyjemnie zaskoczona cyber-buziakiem z Tuluzy, w dodatku buziakodawca wpada niedługo do Polski. to musi być tydzień-miłych-niespodzianek. |
|
2009/05/15 12:50:02, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-9831545 też powinnam coś nabyć, inaczej lato w glanach mnie czeka.. |
|
2009/05/15 11:47:39, 0 ♥
|
|
lilarouge: albo mi się wydaje, albo wszystkie polskie teledyski o tym, że świat jest niedobry a kraj upada kręcone są na ulicach #warszawa ;) |
|
2009/05/15 11:03:10, 0 ♥
|
|
lilarouge: Może by tak #castleparty? A może i to i to? A może olać lato festiwalowe i zwyczajnie się poszlajać po jakichś mniej uczęszczanych zadupiach? |
|
2009/05/15 08:26:19, 0 ♥
|
|
lilarouge: Zaczynam się zastanawiać, czy ten #opener to dobry pomysł. Tam będą tylko trzy fajne kapele. A wódki przecież nie pijam. |
|
2009/05/15 08:22:50, 0 ♥
|
|
lilarouge: To solidarnościowanie to u niego tak na poważnie. Zaskoczył mnie. Ale i dał potrzymać świętą chorągiew związkową. |
|
2009/05/15 08:14:30, 0 ♥
|
|
lilarouge: By o 6 rano odprowadzić mojego brata, związkowca - solidarnościowca na wyjazd na jakąś tematyczną zadymę w Pradze (tej czeskiej). |
|
2009/05/15 08:12:02, 0 ♥
|
|
lilarouge: Przetrawiłam kilka życiowych mądrości, które niby są starymi, oklepanymi frazesami, ale warto sobie do nich czasem wracać. |
|
2009/05/15 08:10:37, 0 ♥
|
|
lilarouge: Łyknęłam w nocy większość "Pawia Królowej" (bo "Wojnę..." ktoś mi podpierdolił) (ale "Paw" i tak lepszy). |
|
2009/05/15 08:10:02, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-9813147 wdychanie LSD brzmi prawie jak złoty strzał z serka topionego i odurzanie się podgrzanym na patelni proszkiem iksi |
|
2009/05/14 19:13:39, 0 ♥
|
|
lilarouge: #opener szukam miejscówki do spania (może być spartańsko, ma nie być w namiocie). jakby ktoś mógł coś polecić to proszę o cynk ;) |
|
2009/05/14 16:04:30, 0 ♥
|
|
lilarouge: Agatka z Krakowa deklaruje, że będzie się opiekować #syn, jeśli tylko pojedziemy razem na Open'era. Sławny ten mój #syn. |
|
2009/05/14 15:37:32, 0 ♥
|
|
lilarouge: przecież nie kieckę i klapki, tylko glany, portki i ocieplaną kangurkę założyłam. to czemu mi ciągle tak ziiiimno? |
|
2009/05/14 13:04:35, 0 ♥
|
|
lilarouge: Dla jasności: refleksja dotyczyła utworu "Chat" grupy Closterkeller z płyty "Scarlet". Po polsku to przyzwoita grupa. |
|
2009/05/14 12:27:26, 0 ♥
|
|
lilarouge: Chaque fois w interpretacji Anji Orthodox brzmi jak szake fłake. Może to zaskakujące, ale francuski akcent i intonacja nie są takie same jak angielskie. |
|
2009/05/14 12:25:38, 0 ♥
|
|
lilarouge: mam lekkie mdłości na myśl o kolejnej porcji aprobat ITB i rysunków technicznych, klient jest jednakowoż "bardzo zadowolony". |
|
2009/05/14 11:37:18, 0 ♥
|
|
lilarouge: wkurwia mnie sposób, w jaki polskie buraki odnoszą się do czeczenów. |
|
2009/05/14 11:28:34, 0 ♥
|
|
lilarouge: jedyną osobą na tym pieprzonym osiedlu, która jest dobra dla swojego dziecka jest czeczeński uchodźca, którego wszyscy traktują jak gówno. |
|
2009/05/14 11:26:48, 0 ♥
|
|
|