|
lilarouge: Wymarzony partner "Skrystalizowane piękno uniesienia okryte szkarłatnym całunem delikatności cząsteczek astralnego szaleństwa" brzmi jak "dawno nie ruchałem". |
|
2009/06/11 22:36:09, 0 ♥
|
|
lilarouge: i spiekłam sobie karczycho a dzień był na tyle przeuroczy, że wcale nie mam ochoty zabierać się za pisanie artykułu. |
|
2009/06/11 21:28:35, 0 ♥
|
|
lilarouge: autor artykułu z ostatniej polityki o blipie/twitterze podaje, że popularne są tu m.in. "kobiety, które chętnie piszą o sobie". czuję się zdemaskowana ;p |
|
2009/06/11 21:26:12, 0 ♥
|
|
lilarouge: "poznali się na skajpie bo zadzwonił do niej, nie wiedziała, co powiedzieć powiedziała hej" (#lalala) |
|
2009/06/11 09:15:08, 0 ♥
|
|
lilarouge: ciotka alinka jest krejzolą miesiaca. ale za namówienie mnie na fastfudy po zmroku powinna pójść na ten miesiąc do piekła. |
|
2009/06/10 22:24:36, 0 ♥
|
|
lilarouge: "Jak to możliwe, że odbieram maile od Grześka, skoro jesteśmy w różnych sieciach", pomyślałam... |
|
2009/06/10 15:12:17, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10937138 nie. ten pan się lansuje i szuka pretekstu, żeby robić polityczną karierę. |
|
2009/06/10 13:30:08, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10936952 ale bałam się, że mu będą dokuczać w podstawówce, jak nie będzie miał komunii. ja nie z warsiawy, ja ze wsi. |
|
2009/06/10 13:24:05, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10936882 ja. jestem zgniłą konformistką i uprosiłam nawet, żeby ochrzcili moje nieślubne dziecko. |
|
2009/06/10 13:22:22, 0 ♥
|
|
lilarouge: Krzysztof nie chce mieć macicy a Mariusz wystawia żonę na allegro. Wygląda na to, że wszyscy powinniśmy już iść do domu. |
|
2009/06/10 11:54:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: Chłopacy mówią, że nie starczy nam sieci do trawnika. Smuteczek. |
|
2009/06/10 11:52:34, 0 ♥
|
|
lilarouge: Zerwałam łańcuszek - udało mi się go ponosić całe dwa dni. Dobrze, że przezornie kupiłam dwa zapasowe. |
|
2009/06/10 11:01:31, 0 ♥
|
|
lilarouge: za dużo wątków wrocławskich. jeszcze mi się zrobi sentymentalnie |
|
2009/06/09 21:53:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: dobra, i tak nic nie będzie z tego pisania na razie. za to na Wrocławskiej Sekcji Alternatywnej dalej jest nagłówek z kawałkiem mojego mostu. |
|
2009/06/09 21:52:06, 0 ♥
|
|
lilarouge: cholera, blipanie nie pomaga na koncentrację. niniejszym odcinam net, niczym zagangrenioną kończynę. hasta la vista, robaczki. |
|
2009/06/09 20:50:27, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10908943 a ja chcę czerwonego msi wind plus i podgrzewacz do wosku. ale chyba dam radę bez sponsora... |
|
2009/06/09 20:48:12, 0 ♥
|
|
lilarouge: usiadłabym pod zlewem i słuchała, jak kapie, ale to nie licuje z powagą artykułu, który piszę. to siedzę na korytarzu i słucham, jak kapie na dach. |
|
2009/06/09 20:25:13, 0 ♥
|
|
lilarouge: pudelek. życie to pudelek i wszyscy jesteśmy otagowani. ale jestem ponad to, jako zwolenniczka sytuacji klarownych i pozbawionych podtekstów. pisendlaw. |
|
2009/06/09 14:27:15, 0 ♥
|
|
lilarouge: jeśli ojciec mojego dziecka dzwoni i pyta, czy z kimś jestem to to chyba coś oznacza. szkoda, że nie wiem co. ale nie będę wnikać. pisendlaw. |
|
2009/06/09 14:22:45, 0 ♥
|
|
|