mariposanegra:
   W końcu się nieco wyspałam
2008/10/16 10:01:25, 0
mariposanegra:
   Chyba się nauczę tekstu na pamięć i będę go sobie powtarzać codziennie conajmniej 28 razy
2008/10/15 23:35:50, 0
mariposanegra:
   [www.youtube.com]
2008/10/15 23:34:46, 0
mariposanegra:
   Wkrętak
2008/10/15 22:35:29, 0
mariposanegra:
   Jebał to pies. I pierdolenie kotka przy pomocy młotka.
2008/10/15 21:18:37, 0
mariposanegra:
   A jutro mam pierwszą lekcję starogreckiego, matko, w co ja się wpakowałam
2008/10/15 19:01:09, 0
mariposanegra:
   Półżywa dowlokłam się do domu i jeszcze zmokłam
2008/10/15 18:55:36, 0
mariposanegra:
   Ale mimo to: "Y puede ser que me equivoque otra vez, y puede ser que vuelva a perder, pero la vida me dice que me toca a mi eso de sentirme bien!"
2008/10/15 13:03:28, 0
mariposanegra:
   A jak pomysle ile jeszcze mam do zrobienia i do ktorej, odechciewa mi sie wszystkiego .
2008/10/15 13:00:39, 0
mariposanegra:
   Powiedzialam pare rzeczy.
2008/10/15 12:59:19, 0
mariposanegra:
   O w morde, dopiero teraz zrozumialam ze skrot #blip znaczy Bardzo Lubie Informowac Przyjaciol
2008/10/15 12:27:42, 0
mariposanegra:
   Dobra to nie będę już pisała o żadnych fazach milczenia, bo najczęściej w ciągu półgodziny je własnoręcznie przerywam :S
2008/10/15 07:29:17, 0
mariposanegra:
   Zamiast się ubierać siedzę w szlafroku i piję kawę.
2008/10/15 07:27:45, 0
mariposanegra:
   #dziendobry #ziew Jeeeeezu, już zapomniałam jak to okropnie tak wcześnie wstawać
2008/10/15 07:07:18, 0
mariposanegra:
   W hiszpańskim radio prowadzący program żegna każdego dzwoniącego uczestnika (albo raczej uczestniczkę) słowami "Wielkie buziaki!" "Buziaczek!" "Uściski!"
2008/10/14 19:52:12, 0
mariposanegra:
   Dobrze że to mój blog i mogę pisać co chcę i jak często chcę.
2008/10/14 17:51:36, 0
mariposanegra:
   Bo niby jakie mają być fale, nie? Tylko mokre.
2008/10/14 17:08:12, 0
mariposanegra:
   Hehe, mikrofalówki. Ale mokrofallówka to też fajne słówo, takie urządzenie na mokre fale
2008/10/14 16:56:10, 0
mariposanegra:
   Przejawił. Coś. quesejoda
2008/10/14 16:45:23, 0
mariposanegra:
   Enrique jeszcze nie okazuje objawow wzruszenia i skruchy w reakcji na moj mailotok. Ani w ogole zadnych objawow, scisle biorac.
2008/10/14 14:13:31, 0
mariposanegra:
   Wymiana pogladow ze Stefkiem na temat atrakcyjnosci plci przeciwnej.
2008/10/14 14:11:46, 0
mariposanegra:
   I nie mam najmniejszej ochoty na siedzenie w biurze. A CadenaCien wkurza lzawymi piosenkami.
2008/10/14 13:00:56, 0
mariposanegra:
   Mam mailotok i esemesotok #kurwa, zle sie to dla mnie skonczy
2008/10/14 12:29:25, 0
mariposanegra:
   Zjadłam okropnie duże śniadanie. To chyba frustracja.
2008/10/14 09:52:21, 0
mariposanegra:
   #dziendobry Teraz zdecydowana faza milczenia
2008/10/14 09:12:47, 0
mariposanegra:
   El chileno favorito siempre será el chileno favorito. Punto.
2008/10/14 02:01:32, 0
mariposanegra:
   Dobrze że nie postanowiłam dać sobie w mordę jak odpowiem na tego maila, bo musiałabym to właśnie uczynić.
2008/10/13 23:54:49, 0
mariposanegra:
   Na dodatek widziałam przez dziurki że zaczyna się od "Hola + moje prawdziwe imię", co, nawet jeśli nie jest złym znakiem, jest co najmniej dziwne
2008/10/13 22:56:34, 0
mariposanegra:
   Czy ludzie piszą złe rzeczy w kartkach pocztowych?
2008/10/13 22:54:28, 0
mariposanegra:
   W skrzynce jest kartka od Enrique i do jutra wieczorem jej nie wyjmę bo ni mom klucza. A z drugiej strony boję się że tam coś złego będzie.
2008/10/13 22:53:29, 0
mariposanegra:
   Huh, przeszłość dogania mnie w postaci jednego Meksykanina co to zamierza wrócić do Niemiec w przyszłym miesiącu. Głupio.
2008/10/13 18:11:07, 0
mariposanegra:
   Dobra, taka pogoda że noszę na zmianę sandały i kozaki. Teraz kolej na sandały.
2008/10/13 13:33:48, 0
mariposanegra:
   Oh yes, w środę zadzwonię do Santiago. Tym razem nie de Chile a de Compostela.
2008/10/13 13:17:26, 0
« Strona 6 »
mariposanegra

Photostream Blablog 

Archiwa