|
rkdeey: Żeby nie było - nie chodzi o mnie i mój blog :) //blabler.pl/s/im-5181430 |
|
2008/12/04 14:39:00, 0 ♥
|
|
rkdeey: //blabler.pl/s/im-5181408 bo ma kurde ochotę i to jego prawo, jego blog, jak komuś nie pasi to Alt+F4, right? :) |
|
2008/12/04 14:38:15, 0 ♥
|
|
rkdeey: Wciąż niezmiernie bawią mnie zarzuty pojawiające się w komętkach blogowych, dlaczegóż to autor notek podpisuje się nickiem, a nie imieniem i nazwiskiem :) |
|
2008/12/04 14:37:26, 0 ♥
|
|
rkdeey: #24 Obiektywnie rzecz ujmując, klimat trzyma, ale nie zachwycił mnie specjalnie... No i mamy kolejną conspiracy theory do rozwiązania |
|
2008/12/04 14:19:58, 0 ♥
|
|
rkdeey: Z oglądania #24 oczywiście nic nie wyszło, spada na jutrzejszą listę |
|
2008/12/03 20:12:23, 0 ♥
|
|
rkdeey: O 13 leżało jak próbowałem wejść, nie wiem jak teraz //blabler.pl/s/im-5161768 |
|
2008/12/03 18:17:06, 0 ♥
|
|
rkdeey: Oglądanie Californication ma swoje skutki uboczne. Najchętniej ułożyłbym się teraz do snu |
|
2008/12/03 14:25:22, 0 ♥
|
|
rkdeey: #wyraz nienawidzę wklejanych reklam w gazetach, zawsze musi się podrzeć przy odklejaniu |
|
2008/12/03 09:01:48, 0 ♥
|
|
rkdeey: Ewakuacja, zanim znów znajdę coś co koniecznie trzeba przeczytać |
|
2008/12/02 19:58:14, 0 ♥
|
|
rkdeey: Damn, właśnie sobie uświadomiłem, że piwo wyszło, lodówka pusta... |
|
2008/12/02 17:44:16, 0 ♥
|
|
rkdeey: Wszystko ma swoje priorytety, wszystko ma swoje wady i zalety ;) //blabler.pl/s/im-5143098 |
|
2008/12/02 17:09:21, 0 ♥
|
|
rkdeey: Spokoj z lekarzami mam na parę tygodni, co mnie cieszy niezmiernie |
|
2008/12/02 14:52:02, 0 ♥
|
|
rkdeey: Damn, ale mi głośniki ryknęły w uszy... Nic nie słyszę na prawe ucho |
|
2008/12/01 18:06:23, 0 ♥
|
|
rkdeey: Miało być aktywne popołudnie, zamiast tego przespałem 1,5h i wcale nie żałuję |
|
2008/12/01 16:54:55, 0 ♥
|
|
|