|
rkdeey: Jakby lepiej i spokojniej. Zobaczymy czym zaskoczy środa. Dobranoc |
|
2011/08/16 23:47:44, 0 ♥
|
|
rkdeey: Wracając do rozmyślań przy śniadaniu, powinienem wówczas rzec: I love the smell of napalm all day long |
|
2011/08/16 20:26:37, 0 ♥
|
|
rkdeey: //blabler.pl/s/im-664019661 widzę, że dziś jakaś większa faza na rampage albo berserkerski szał |
|
2011/08/16 14:17:55, 0 ♥
|
|
rkdeey: Chwilami mam ochotę zostawić wszystko i wyjechać do Kisłowodzka. Albo do wód, odpocząć |
|
2011/08/16 12:45:24, 0 ♥
|
|
rkdeey: Można mnie zastrzelić. Wojna podjazdowa na milczenie w toku, jak tak dalej pójdzie to wieczorem naprawdę coś wybuchnie |
|
2011/08/16 12:42:49, 0 ♥
|
|
rkdeey: Killing in the name vs. Silence of the lambs. Bomba atomowa już wystartowała, a to dopiero 10 |
|
2011/08/16 09:59:48, 0 ♥
|
|
rkdeey: Dwuznaczna cisza i mijanie się spojrzeniami jako intro do ciężkiego i męczącego dnia. I love the smell of napalm in the morning |
|
2011/08/16 08:50:58, 0 ♥
|
|
rkdeey: Udam się zatem na zasłużony spoczynek zanim znów ktoś coś wymyśli |
|
2011/08/16 01:34:26, 0 ♥
|
|
rkdeey: Lokalna odmiana wojny o stołki. Nastąpiło zawieszenie broni, jutro dogrywka |
|
2011/08/16 01:32:23, 0 ♥
|
|
rkdeey: W ogóle podróż na tej trasie wymaga mocnych nerwów jak się patrzy na niektóre manewry kierowców busów. Ale lepiej tak niż PKP |
|
2011/08/14 13:12:27, 0 ♥
|
|
rkdeey: Podróż S17. Bus przyhamował i byłem przypadkowo świadkiem zawarcia transakcji. Znaczy prostytutka wsiadała do auta klienta |
|
2011/08/14 13:10:02, 0 ♥
|
|
rkdeey: Zostałem zastrzelony przez powieszenie. Włączam jutuba, a tam Bieber zachęca mnie do kupna jakiegoś mazidła dla nastolatków |
|
2011/08/14 09:17:43, 0 ♥
|
|
rkdeey: //blabler.pl/s/im-660973869 taaa, mam nadzieję, że do 10 przestanie |
|
2011/08/14 08:47:02, 0 ♥
|
|
rkdeey: //blabler.pl/s/im-660501475 choć w sumie tam co drugi dzień jak apokalipsa |
|
2011/08/13 22:16:04, 0 ♥
|
|
|