weronika:
   Kebaby się zepsuły. Łagodny wypala twarz.
2008/03/11 16:29:59, 0
weronika:
   Po dłuuuuuuugiej kąpieli. Długiej, czy > 10 minut.
2008/03/10 21:24:06, 0
weronika:
   Ale sobie posprzątałam. Znowu praca.
2008/03/10 18:43:34, 0
weronika:
   Kopalnia. Do poradzenia sobie z.
2008/03/10 18:34:36, 0
weronika:
   Koniec pracy. Zaraz znowu zaliczę przerwę w życiorysie. Czas do domu.
2008/03/10 16:00:59, 0
weronika:
   Praca. Ledwo przytomnam.
2008/03/10 12:06:47, 0
weronika:
   A mielismy wyjechac wczesniej. Grzejemy autko i wracamy do Polski.
2008/03/09 22:52:11, 0
weronika:
   I znowu kluczymy po Wiedniu. Metro jakos sie nie gubi.
2008/03/09 18:02:37, 0
weronika:
   Umieram. Sen nie jest przereklamowany.
2008/03/09 10:56:20, 0
weronika:
   Na bankiet czas. Mimo, ze padam ze zmeczenia.
2008/03/08 21:54:31, 0
weronika:
   Juz w Wiedniu. Kluczymy sobie po centrum. Gdzies tu jest nasz hotel.
2008/03/08 12:02:50, 0
weronika:
   Austria. Juz po sniadaniu, kurczaku z bita smietana, borowkami i ananasem. Dobre male przyjemnosci. W zastepstwie innych.
2008/03/08 10:16:09, 0
weronika:
   Prywatny telefon jakis wybrakowany. Brak mu roamingu.
2008/03/08 08:42:53, 0
weronika:
   Komu w droge, temu escorcik. Droga do Wiednia, na ECR.
2008/03/08 06:22:19, 0
weronika:
   Budzik na 5:30 nastawiony.
2008/03/08 00:08:03, 0
weronika:
   Może i lepiej, że jeszcze nie usnęłam. Przecież zaraz by mnie obudzili.
2008/03/08 00:07:41, 0
weronika:
   Spanie o tej porze? Może się uda.
2008/03/06 22:38:27, 0
weronika:
   Ziewam. Chyba jednak dzisiaj nie kręgle, a np. nicnierobienie.
2008/03/06 14:44:28, 0
weronika:
   Koniec pracy na, eee, wczoraj?
2008/03/06 01:48:29, 0
weronika:
   I zostawić je na tę chwilę, która będzie chwilę przed utratą resztek zdrowia psychicznego.
2008/03/06 00:03:54, 0
weronika:
   Są takie momenty, kiedy mam ochotę usiąść, wykaligrafować zielonym atramentem dwa wypowiedzenia, zostawić wolne miejsce na datę i podpis.
2008/03/06 00:02:48, 0
weronika:
   Maj inglisz yzynt perfekt. I nawijanie, które mi wyszło.
2008/03/05 23:12:26, 0
weronika:
   Widzieliscie symbol urzadzenia w diagramie przypadkow uzycia? Taki fajny cyborg.
2008/03/05 10:58:28, 0
weronika:
   Za oknem sniezy. A ja znowu plaszcz wiosenny.
2008/03/05 10:16:06, 0
weronika:
   Komu w droge, temu trampeczki. Na dworcu.
2008/03/05 08:20:17, 0
weronika:
   Przyzwyczaiłam się do ekranu panoramicznego i teraz normalny wydaje się taki jakiś okrojony.
2008/03/04 22:48:49, 0
weronika:
   Normalnie Dickens :D
2008/03/04 22:03:19, 0
weronika:
   Nowy serial na TVNie. Piosenka: "Pokaż na co Cię stać". Nice :)
2008/03/04 21:33:58, 0
weronika:
   Katalog kafelek z Opoczna przyszedł. Średniej wielkości cegła.
2008/03/04 20:40:40, 0
weronika:
   Zapomniałam portfela. Zapomniałam kluczy. Prawie zapomniałam głowy.
2008/03/04 20:17:59, 0
weronika:
   O-o_o! Gorączka. Jaka nowość.
2008/03/04 16:48:58, 0
weronika:
   Jednak Wiedeń.
2008/03/04 15:25:50, 0
weronika:
   Znowu zrobiłam bajzel na biurku.
2008/03/04 14:37:00, 0
« Strona 4 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa