zychlina:
   Dzisiejsze wieszanie prania umilił pogawędka mi były pruszkowski mafioso, po którego kiedyś ABW przyszło w karabinami i zabrało do paki. I tak sobie wieszalismy to pranie. Przemiły człowiek.
2015/12/23 19:40:11 przez m.blabler, 3
zychlina:
   O matko! Obcinalam sziptara i jakos tak wyszło, zeteraz lata po Piastowie i szuka na gwałt fryzjera. Zgroza
2015/12/23 19:17:16 przez m.blabler, 2
zychlina:
   [^serszi] Kilon jest ode mnie. Z grodziska wielkopolskiego.
2015/12/23 12:24:56 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Na odchodne dostałam od SuperDrobu wielki karton kiełbasy. No kurwa nie musieli, naprawde nie musieli.
2015/12/18 17:53:08 przez m.blabler, 1
zychlina:
   Dzisiaj sie dowidziałam, ze pan taksówkarz, z którym od trzech tygodni jeżdzę do Otwocka, przeżył katastrofę lotniczą pod Słupskiem w 1981 roku. Normalnie rozbił sie samolotem. Ja pieprze, wrażeń na całe zycie chyba.
2015/12/18 11:19:00 przez m.blabler, 2
zychlina:
   Nic tak nie zachęca do przejścia na wegetarianizm jak robienie audytu w spółce drobiarsko-mięsnej.
2015/12/15 15:08:51 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Tzw. Widok z okna z willi piękne widoki.

Pobierz obrazek (1006.5kiB)
2015/12/13 09:37:15 przez m.blabler, 6
zychlina:
   Kawa. Ciastko. Gory. Spokój. Brzmi jak slogan reklamowy, ale działa.
2015/12/12 11:06:35 przez m.blabler, 4
zychlina:
   Pojechałam z chłopakiem i jego kolegami w gory. Okazało sie ze jestem tu w roli kierowcy. Ale juz ich wywalilam w Tatry. Mam nadzieje ze szybko nie wrócą.
2015/12/12 11:05:55 przez m.blabler, 0
zychlina:
   [^andek] pomysł na biznes
2015/11/26 17:52:43 przez m.blabler, 2
zychlina:
   PMS od poniedziałku sieje spustoszenie w moim związku. Opierdziulilam Sziptara za to, ze ciagle mowi do mnie "kwiatuszku". Od dwóch dni zwraca sie do mnie per "bałwanie"
2015/11/24 15:56:57 przez m.blabler, 4
zychlina:
   Matko, jak lezalam cały dzień do gory brzuchem to praca wydawała mi sie wybawienie. Teraz jak pracuje to bym z kolei poleżała. Bądź tu człowieku mądry.
2015/11/18 22:08:09 przez m.blabler, 1
zychlina:
   [^serszi] a widzisz faktycznie tak jakoś wyszło. A ja po prostu chciałem sie podzielić patentem.
2015/11/10 20:28:24 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Jabłka + kruszonka zapieczone w piekarniku to idealne rozwiazanie jak nie masz czasu, pieniędzy, sprzętu, umiejętności i cierpliwości, zeby zrobic szarlotkę. Yumi!
2015/11/10 19:47:04 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Zawsze zapominam i zawsze jak mi przypomną to śmieje sie do rozpuku. Po rusku baletnica to balerina, natomiast mężczyzna tańczący balet to BALERON!
2015/11/07 11:37:36 przez m.blabler, 7
zychlina:
   [^serszi] spadłaby, gdybym ja jeszcze miała. Ale po zbieraniu skarpet sziptara z rozmaitych zakamarków naszego pokoju juz nigdy do mnie nie wróciła.
2015/11/02 22:21:41 przez m.blabler, 1
zychlina:
   Ale niech juz wraca, bo skończyły sie nam worki na śmieci. Trzeba nakręcić zegar w salonie. Pies kłaczy, bo niewyczesany. I przydałoby sie w kominku napalić ????
2015/11/02 20:56:55 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Mój ojciec przebiegł ten maraton w nowym jorku. Łałałiłi!!! Teraz maja imperke w konsulacie.
2015/11/02 20:55:04 przez m.blabler, 5
zychlina:
   [^gsk] ooo dzięki Gośka, a w Grodzisku wlkp otworzyli nam niedawno rossmana!
2015/11/02 09:41:40 przez m.blabler, 1
zychlina:
   Wyprawiłam dzisiaj tatę z Okęcia do Big Apple na maraton. Czułam sie jakbym puszczała dziecko na obóz. Nawet dałam mu moje pozostałe dolary na kieszonkowe ????
2015/10/28 16:26:07 przez m.blabler, 2
zychlina:
   [^andek] Hhehehehe, no nie ma co, mi ostatnio wyszedł rak mózgu, a lekarz powiedział, ze jestem zbyt nerwowym człowieczkiem.
2015/10/19 09:26:52 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Warszawa-poznan, poznan-Grodzisk, Grodzisk-poznan, poznan-Wrocław,Wrocław-rawicz, rawicz-Wrocław, wroclaw-poznan. Czyli wyprawa na studia zaoczne.
2015/10/18 19:12:46 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Wyobraźcie sobie jakim tłukiem był kiedyś moj chłopak, kiedy na koniec gimnazjum pisali testy predyspozycji zawodowych i wyszedł mu m.in naukowiec to pani psycholog wzięła go na rozmowę i powiedziała, ze na pewno sciągał ????
2015/10/17 19:00:38 przez m.blabler, 1
zychlina:
   [^zychlina] chciałabym napisac Marta va magisterka 0:1 , ale to juz chyba z 0:500
2015/10/17 17:13:37 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Dzisiaj na seminarce promotor spytał, czy ja przypadkiem nie chce zmienić tematu, na co ja zręcznie odpowiedziałam, ze "boje sie zacząć myśleć" w domyśle o nowym temacie. No ale było juz za pozno podłapał i śmiechu miał co nie miara.
2015/10/17 17:12:33 przez m.blabler, 2
zychlina:
   Ten weekend bedzie zły. Najpierw wszystkie hostele były zajęte, teraz jest godzina opoźnienia pociagu, a niedługo nie bedzie magisterki na seminarium. Chyba juz mi i tak jest wszystko obojętne.
2015/10/17 09:27:24 przez m.blabler, 0
zychlina:
   [^serszi] chyba se namiot rozbije, ale serio kit, myślisz, ze to normalne?
2015/10/16 13:53:46 przez m.blabler, 0
zychlina:
   Czy we Wro w ten weekend odbywa się jakiś super ekstra show??? Bo mam zjazd obdzwoniłam już chyba 15 hosteli, a nawet hoteli, tyle samo sprawdziłam na necie i kurka nic nie ma, nic, nic, nic!!! Ale jak???
2015/10/16 12:53:34 przez www, 0
zychlina:
   O matko! Pierwsza reklama Barbie z 1959 roku. [www.youtube.com]
2015/10/13 12:35:38 przez www, 0
zychlina:
   [^zychlina] *z feta
2015/10/02 18:52:55 przez m.blabler, 0
zychlina:
   [^zychlina] poszedł do baru po kebaba. A to ponoć kobiety sa niezrównoważone, kapryśne, wiecznie narzekają i sa niezadowolone. LOL jak to mówią.
2015/10/02 18:51:05 przez m.blabler, 3
zychlina:
   Zrobiłem Sziptarowi pyszna kolacje, sałatkę sfera, oliwkami, suszonymi pomidoram, granatem etc. Do tego grzanki z masłem czosnkowym. A on sie wkurzył, powiedział ze 100-kilowy facet zielska nie bedzie jadł.
2015/10/02 18:50:00 przez m.blabler, 0
zychlina:
   W ogóle super korpo. Szkolenia, gadżety, party na tarasie, biznes lancze. Gorzej tylko jak sie robota zacznie i nas wycisną, wycisna jak cytrynki.
2015/10/01 22:21:56 przez m.blabler, 0
« Strona 5 »
Żarta żartami (zychlina)

Photostream Blablog 

Archiwa