|
cornacchia: Pierwsza przespana noc od jakiegoś czasu. Pomimo niepewności zasianych przez pokorka. Budzi się powoli chłopak, trzeba śniadanie szykować. |
|
2008/01/27 10:34:17, 0 ♥
|
|
cornacchia: Po zakupach. No i innych takich, za które wszyscy trzymają kciuki. We wtorek ciąg dalszy. Już nieco lepiej, choć i tak budzę się w nocy. Warkot silnika budzi. |
|
2008/01/26 18:09:16, 0 ♥
|
|
cornacchia: Pojechałabym do Italii. Choć po dzisiejszej nocy rozważam Węgry. Jednak węgierski mnie super usypia. Muszę tylko nauczyć się jakiejś nowej piosenki madziarskiej |
|
2008/01/25 22:27:25, 0 ♥
|
|
cornacchia: O, Szydłowska zapowiada w TVP Kultura. Widać, że laska jest radia, bo zachowuje się mocno nietelewizyjnie. |
|
2008/01/25 22:10:54, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wycieczka do BB zbliża się wielkimi krokami. Biorę ze sobą siostrę :) Ktoś musi dbać o moje zdrowie psychiczne. |
|
2008/01/25 20:32:35, 0 ♥
|
|
cornacchia: P. rozmawia z mężem D. Oj, jak słyszę kolesia to nieco mnie to drażni. |
|
2008/01/25 20:29:53, 0 ♥
|
|
cornacchia: Idę przejść się z dzieciarą, co ciśnie mnie w żebra. Nic to w porównaniu z dzisiejszą nocą, ale ... |
|
2008/01/25 14:17:28, 0 ♥
|
|
cornacchia: Fajnie jest mieć męża w domu. Nawet, jak siedzi w swoim "biurze" i wisi na telefonie. Przynajmniej obiad jemy razem. |
|
2008/01/25 14:01:24, 0 ♥
|
|
cornacchia: Piję na głowę kawę (mleko o smaku), ale powoli zaczynam mieć dość ... mleka. |
|
2008/01/25 12:51:04, 0 ♥
|
|
cornacchia: O 10 zostałam uspana przez P. Wstałam o 12. Chodzę do tyłu, przez 45 minut wkładałam naczynia do zmywarki. No i boli głowa. Buuu |
|
2008/01/25 12:47:51, 0 ♥
|
|
cornacchia: P. niewyspany przez moje nocne łażenie siedzi w domu jeszcze. Pracuje. |
|
2008/01/25 09:54:48, 0 ♥
|
|
cornacchia: Nocna przerwa nie wpłynęła dzisiaj na długość spania potem. Cholerne auto mówiące do mnie po włosku. Od półtorej godziny nie wiem, jak się nazywam. |
|
2008/01/25 09:44:12, 0 ♥
|
|
cornacchia: No to sobie pospałam. Cholerne auto, cholerny deszcz. Wrrr. |
|
2008/01/25 02:03:57, 0 ♥
|
|
cornacchia: "She wore blue velvet". Oj, uwielbiam film! P. bawi się w dj'a. Lubię takie wieczory :) |
|
2008/01/24 21:47:52, 0 ♥
|
|
cornacchia: Siostra kupiła swojej siostrzenicy super ręczniczek. Oczywiście z kotem. |
|
2008/01/24 21:35:01, 0 ♥
|
|
cornacchia: A tak dostaję coś nieco na kształt spamu tylko z latoroślami koleżanek. |
|
2008/01/24 21:23:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mam wyjątkowo ambiwalentne uczucia co do maili ze zdjęciami dzieci wysyłanych do mnie przez koleżanki. W sumie zawsze pytam, czy ktoś chce zobaczyć Koparkę. |
|
2008/01/24 21:20:54, 0 ♥
|
|
cornacchia: P. gada, a ja udaje poród. Mamy jazdy głupie. Kurde, jemu lepiej wychodzi pozycja klasyczna. |
|
2008/01/24 18:25:21, 0 ♥
|
|
cornacchia: Pytamy teściowej "KIEDY przyjedziecie?" i otrzymujemy odpowiedź "Przyjedziemy na pewno". Uwielbiam to 100% zrozumienie między nami :) |
|
2008/01/24 18:23:27, 0 ♥
|
|
cornacchia: Teściowa na linii. P. siedzi ze słuchawką daleko od ucha i ogląda net. Zły, wyrodny syn. |
|
2008/01/24 18:10:32, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dzisiaj przyszły butelki. Fajny zestaw. Choć nie wiem, po co mi tyle butelek. |
|
2008/01/24 18:07:31, 0 ♥
|
|
cornacchia: P. przywiózł mnóstwo zdjęć auta. Jutro badamy. Jeżeli będzie ok, to chyba kupimy. |
|
2008/01/24 18:06:29, 0 ♥
|
|
cornacchia: Matko jedyna. Druga kawa. Co prawda to tylko mleko o zapachu kawy, ale ... |
|
2008/01/24 17:48:48, 0 ♥
|
|
cornacchia: Bolą mnie oczy i płaczę. Nienawidzę cebuli. Jutro przegląd auta-do-kupienia-co-to-P.-już-prawie-kupił. A moje granatowe cudo dalej w Kato. |
|
2008/01/24 15:41:59, 0 ♥
|
|
cornacchia: Posprzątałam zdjęcia. Dużo ich mamy. Teraz trzeba ponagrywać. To zadanie dla P. Jak się znajdzie. |
|
2008/01/24 14:31:47, 0 ♥
|
|
|