cornacchia:
   Pojadła i śpiewa z psychodelicznymi zającami.
2008/05/19 14:19:56, 0
cornacchia:
   Moje cycki nie sa przyzwyczajone do tak długiego "nic nie robienia". Czas na małe obciaganko ;)
2008/05/19 12:19:28, 0
cornacchia:
   U pediatry odwaliłyśmy karmienie - od tego czasu spokój.
2008/05/19 11:57:27, 0
cornacchia:
   Budzik nastawiony był na 6:15, więc jasne jest, że spać nie spałam już wcale.
2008/05/19 11:57:03, 0
cornacchia:
   Lekkom wymieta, bo lalunia obudziła mnie o 5. Nie dała pospać, po czym sama padła o 7.
2008/05/19 11:54:06, 0
cornacchia:
   Lekarka świetna. Dzidzia pobadana, pogłaskana, ukochana i odgazowana ;) Śpi aż miło. Mamy zalecone ćwiczenia dla naszego leniucha. I namiar na orto.
2008/05/19 11:49:52, 0
cornacchia:
   Poranny obrazek dla kam. Pozna? W drodze do lekarza. Chyba sie spoznimy.

Pobierz obrazek (57.0kiB)
2008/05/19 08:23:05, 0
cornacchia:
   Czas do wyra. Jutro wstajemy o jakiejś chorej porze, żeby dojechać do pediatry na drugim końcu Wro.
2008/05/18 22:19:41, 0
cornacchia:
   Czy butla, czy cyc, czy cyc z butli - po godzinie budzi się głodna. Na szczęście - w dzień potrafi przespać z dwie, trzy godziny. Ku lepszemu idzie?
2008/05/18 21:26:06, 0
cornacchia:
   Mały Głód nakarmiony przez tatusia padł na foteliku samochodowym. Oczywiści w zielonym pokoju, w naszym przed-komputerowym towarzystwie.
2008/05/18 20:42:09, 0
cornacchia:
   Posrała się i teraz opowiada psychodelicznym zającom, co zrobiła.
2008/05/18 19:01:38, 0
cornacchia:
   Jutro wizyta kontrolna u nowej pani pediatry. Cała rodzina i przyjaciele szukali jej, więc ma być super-hiper-extra!
2008/05/18 18:56:38, 0
cornacchia:
   Nie śpi, bo sra...
2008/05/18 18:53:23, 0
cornacchia:
   Matko, uspać tę dziadówę to jakiś projekt X.
2008/05/18 18:51:36, 0
cornacchia:
   Bedzie slub, bedzie slub :) z którego BARDZO sie ciesze!
2008/05/18 17:29:39, 0
cornacchia:
   Odwiedził nas eMJot. Kopara przespała wizyte, ale na poczatku zaprezentowała rzyga na podłoge.
2008/05/18 16:24:32, 0
cornacchia:
   Chciałam byc twarda i olac wyjca, ale po 2o min. skapitulowałam.
2008/05/18 13:00:25, 0
cornacchia:
   Leniwa niedziela.
2008/05/18 12:54:45, 0
cornacchia:
   Jebaniutka terrorystka.
2008/05/17 16:27:08, 0
cornacchia:
   Shit, znowu to samo. Tym razem przebiłam sama. Twardziel ze mnie, a laska - na butle.
2008/05/17 09:36:52, 0
cornacchia:
   Mieliśmy gości. LeeLoo brylowała - uśmiechy w pierwszej części, ryki w drugiej ;)
2008/05/16 21:27:07, 0
cornacchia:
   Pocieszam się, że wózek mojej sąsiadki kosztuje dwa koła. A my na nasz na razie z 200 zł. wydaliśmy ;)
2008/05/16 17:56:53, 0
cornacchia:
   Tyle, że musiałam nabyć na allegro drugi fotelik. Pani nie chciała sprzedać samych adapterów. Nie pozostaje mi nic innego, jak odsprzedać jeden z fotelików ;)
2008/05/16 17:53:25, 0
cornacchia:
   Dopadłam te jebaniutkie adaptery do inglesiny. Będę mogła przypinać fotelik do wózka. Uff.
2008/05/16 17:51:24, 0
cornacchia:
   Dwa cycki i herbatka. I dopiero zadowolona.
2008/05/16 13:58:22, 0
cornacchia:
   "A co to za brudne raczki,jak u Murzynka?" pyta wnusie mijana na spacerze babcia.
2008/05/16 11:45:37, 0
cornacchia:
   Dwa dni bez kupy i córeczka zasłała nam łóżko. Bałdzo.
2008/05/16 07:59:48, 0
cornacchia:
   Wieczorna lektura pudelka i grossbossa z cyckiem na wierzchu.
2008/05/15 21:50:28, 0
cornacchia:
   A ja mam posprzątane mieszkanie (całe!). I jest mi lepiej.
2008/05/15 16:50:59, 0
cornacchia:
   Dziecko usnęło o 13:30. O 14:20 alarm - cycanie pod domem na ławeczce. Od tego czasu śpi - spacer z ciotką i z babcią. A teraz na balkonie ;)
2008/05/15 16:50:42, 0
cornacchia:
   Udalo sie. W koncu balkon jakos wyglada.

Pobierz obrazek (170.0kiB)
2008/05/15 13:20:35, 0
cornacchia:
   Trzeba bylo nie pic tej kawy - moze by zassnela. A tak -znowu cycek.
2008/05/15 10:42:07, 0
cornacchia:
   Maz pojechał na golfa. A mówi, ze na dziwki.
2008/05/15 10:35:30, 0
« Strona 4 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa