cornacchia:
   Mam ochote na krówki. Teraz, juz!
2008/06/05 13:40:08, 0
cornacchia:
   Ta to ma pecha. Zagubił sie jej egzaminator :)
2008/06/05 13:02:41, 0
cornacchia:
   Trzymamy kciuki. Ja oczywiscie widze same czarne scenariusze :)
2008/06/05 11:58:27, 0
cornacchia:
   Jedzie na miasto.
2008/06/05 11:55:56, 0
cornacchia:
   Dziś międzynarodowy dzień zbliżenia. Nie mogę powiedzieć o tym P., bo jeszcze będzie chciał się zbliżyć ;)
2008/06/05 11:49:33, 0
cornacchia:
   Pobudka wstać. Idę do dziecia i na Beverly Hills ;)
2008/06/05 10:30:10, 0
cornacchia:
   Tylko potem padło ze zmęczenia ;)
2008/06/05 10:00:41, 0
cornacchia:
   No proszę, wczoraj zrobił mi się w cycku zator, ale moje dzielne dziecko wzięło i go wyssało.
2008/06/05 09:58:48, 0
cornacchia:
   P. kupił Koparce pajaca z napisem "bad hair day" - muszę zrobić zdjęcie :) A dla mamy Piszczawki muszę zrobić zdjęcie pasiastej Koparki
2008/06/05 08:55:48, 0
cornacchia:
   P. nie pojechał jeszcze do roboty i pracuje z domu. Drze się przy tym i zaraz obudzi mi dziecko. Nieźle, że jego mama też się drze. Wiem, po kim to ma :(
2008/06/05 08:50:30, 0
cornacchia:
   Chciałam obejrzeć szubidubijukendens, ale nie było i wyprasowałam całe zaległe pranie.
2008/06/04 23:09:24, 0
cornacchia:
   CSI on tv. A cipka nie całkiem spi...
2008/06/04 21:09:11, 0
cornacchia:
   P. naiwnie wierzy, że jak się karmi, to się nie zachodzi. Żeby się nie zdziwił ;)
2008/06/04 18:29:12, 0
cornacchia:
   Za dwa tygodnie istnie medyczny tydzien: ortopeda, pediatra i szczepienie.
2008/06/04 15:51:31, 0
cornacchia:
   Mąż podejrzewa mnie o romans z listonoszem. Ponieważ poczta strajkuje, muszę być teraz oziębła. Jeszcze uzna, że kochanek przestał przychodzić ;)
2008/06/04 15:38:31, 0
cornacchia:
   A do tego dupa boli.
2008/06/04 15:35:24, 0
cornacchia:
   Fak, szit.
2008/06/04 15:32:46, 0
cornacchia:
   Budzi się, spadam. Udało się zarejestrować, uff.
2008/06/04 13:20:48, 0
cornacchia:
   Nie lubię się rejestrować do lekarza - nikt nigdy nie odbiera telefonu.
2008/06/04 12:45:43, 0
cornacchia:
   Zmuszona właśnie byłam ukatrupić osę, co wleciała mi do domu. Jeszcze kota użre. Albo dziecia... Choć kot ma większe szanse - dziecia nie biega za wszystkim.
2008/06/04 12:28:40, 0
cornacchia:
   I strasznie przykre, że Agata Mróz nie żyje. [www.sport.pl]
2008/06/04 12:15:04, 0
cornacchia:
   Pranie się pierze, dziecia śpi, kot śpi, a ortopeda mnie spuszcza.
2008/06/04 12:10:54, 0
cornacchia:
   Budzi się dziewuszka. Oj, nie lubi to dziecko swojego łóżeczka, nie lubi.
2008/06/04 09:54:00, 0
cornacchia:
   Wydaliśmy wojnę gołębiom. Zarządca tak o niego dba, że zamieszkały nam w elewacji. Jebaniutkie.
2008/06/04 09:43:26, 0
cornacchia:
   Źle spała, bo przelała wczoraj pampersa (ten o dziwo - suchutki). Trudno spać z mokrym bodziakiem.
2008/06/04 09:39:47, 0
cornacchia:
   Dziecia śpi dzisiaj strasznie źle. Idę się do niej potulić.
2008/06/03 23:42:02, 0
cornacchia:
   Znowu mi niedobrze. Bleeeee.
2008/06/03 23:41:21, 0
cornacchia:
   Dlaczego w serialach babka siedzi w wannie i wciąga do niej ubranego faceta. Drugi raz w tym tygodniu chyba. A kto im potem prasuje te mokre ciuchy?
2008/06/03 17:36:54, 0
cornacchia:
   W czwartek trzymamy znowu :)
2008/06/03 15:20:06, 0
cornacchia:
   Bujaczek, chusta i łóżko rodziców jest ok. Łóżeczko wywołuje spazmy. To po co nam ono?
2008/06/03 14:05:25, 0
cornacchia:
   Koparka na bujaczku zawinięta w kocyk wygląda jak bohaterka "Czarodziejskiej góry". Tak sobie wyobrażałam tych ludzi - na bujaczkach i w kocach ;)
2008/06/03 09:54:53, 0
cornacchia:
   P. w pracy, więc pewnie Koparka nie będzie chciała zdrzemnąć się przedpołudniowo. Na razie gada na bujaku.
2008/06/03 09:41:25, 0
cornacchia:
   I dlaczego spotkane na ulicy babcie zawsze wiedzą, co dolega mojemu dziecku?
2008/06/02 22:27:01, 0
« Strona 10 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa