|
cornacchia: A debile-kibice budzą mi ciągle dziecko :( Niech ona już zaśnie .... |
|
2008/06/08 20:34:49, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ciężka noc. Dzidzia odbijała sobie emocje wczorajszych wizyt. |
|
2008/06/08 11:24:34, 0 ♥
|
|
cornacchia: Po wizycie Kam, Koparka pachniała jakimiś ślicznymi perfumami :) |
|
2008/06/07 21:43:38, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jutro dzien wizyt - najpierw kam i nulka, a potem G. z Irkiem. Super :) |
|
2008/06/06 18:54:16, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziecko podczas drzemki otworzyło oczy, krzyknęło "aaaa" i zasnęło znowu. |
|
2008/06/06 13:14:23, 0 ♥
|
|
cornacchia: Rano założyłam jej pampersa z misiem koalą. Jakby to powiedzieć - trafiony, zatopiony. |
|
2008/06/06 11:50:47, 0 ♥
|
|
cornacchia: Po dwóch dniach bez, ciśnie. Aż boję się zaglądać do jej gaci. |
|
2008/06/06 11:43:40, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ale syf w chacie. Ktoś miał odkurzyć ;/ Oj, wredna się robię i zrzędliwa... |
|
2008/06/06 10:08:43, 0 ♥
|
|
cornacchia: P. powiedział,że ponieważ zakatarzona jakaś, to pewnie wciągnęła z Glebą kreskę ;) |
|
2008/06/06 09:53:15, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wczorajsze jukendens jakieś dziwne. Miałam nieodparte wrażenie, że Rusin coś sobie chlapnęła "Artuuuuuur, Artuuuuur". |
|
2008/06/06 09:52:52, 0 ♥
|
|
cornacchia: Siedzę na kompie P. Ma jakieś dziwne ACDC i Photoshopa. Wszystko pro. Nie wiedziałam, że my tacy PROfesjonalni. |
|
2008/06/06 09:45:14, 0 ♥
|
|
cornacchia: Codziennie o 7 P. zmienia małej pieluchę. Dzisiaj "spał jak zabity" (przy wyjącym dziecku????). No ja nie wiem, o co kaman? |
|
2008/06/06 09:39:44, 0 ♥
|
|
cornacchia: W sumie to chciałabym być gejem. Na pewno nie mielibyśmy wtedy dzieci ;) |
|
2008/06/05 22:22:24, 0 ♥
|
|
cornacchia: Małzonek w drugim pokoju udaje, że to nie jego problem. W końcu pracował dziś z domu i był na golfie. Na pewno zmęczony... |
|
2008/06/05 22:19:46, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziecko mi sie zatkało, pierdzi i płacze. A ja chciałam jukendens zobaczyc. |
|
2008/06/05 22:17:28, 0 ♥
|
|
cornacchia: Boze, co za dziecko. Rzyga juz tym mlekiem, a chce jesc dalej... |
|
2008/06/05 20:34:59, 0 ♥
|
|
cornacchia: No w koncu-jakiejs lasce na spacerze tez ryczy. Sio oblala niestety. A mi karetki wlasnie obudzily dziecko. |
|
2008/06/05 14:32:57, 0 ♥
|
|
|