|
cornacchia: Fajne jest #ubuntu, ale za Chiny nie umiem zapamiętać, co mam mu wpisywać w terminalu, żeby się mnie słuchał i instalował to, co mu ściągam. |
|
2008/09/07 21:30:52, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: I do tego ciągnę RealPlayera pod Linuxa i jak zwykle coś spieprzyłam. Czemu ze mnie taka sierota? A tak mi coś to rozszerzenie śmierdziało... |
|
2008/09/07 21:17:56, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Jak się ma małą Koparkę, to trudno szuka się pracy. Jakaś taka nieźle jestem roztargniona... |
|
2008/09/07 20:41:10, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Czytam artykuł o "oznakach porodu" i kosmos normalnie, kosmos! |
|
2008/09/07 19:35:37, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Degustacja wina bdb. Upilim się, zakupilim co nieco. A i chrzestnego zapytalim, czy chce. Chce. |
|
2008/09/07 19:21:32, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Oglądaliśmy dzisiaj "Nianię". Tę super. Jak mama powiedziała "mamy, to działa" przed oczami staneła mi K. z JaKów... |
|
2008/09/07 19:18:29, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Zapodałam sobie to boskie masło do ciała o narkotycznym zapachu. |
|
2008/09/07 09:59:33, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Boli brzuch, na dole syf, mąż gra, dziecko chyba śpi, kot liże jaja, których nie ma. Niedziela. |
|
2008/09/07 09:53:56, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: O 5:30 włożyła gicz pomiędzy szczeble i przekręciła. Ale był wrzask |
|
2008/09/07 09:47:02, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Co to #spore robi z ludzi. Grał 10 godzin, po czym o 6 rano zakomunikował, że idzie grać dalej. Po czym padł i zachrapał. |
|
2008/09/07 09:46:14, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Mam wrażenie, że picie drugiego piwa wcale nie gasi pragnienia... |
|
2008/09/06 20:50:42, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: P. udało się przerwać grę w #spore i myje mi podłogę. Z kilkugodzinnym opóźnieniem, ale .... |
|
2008/09/06 20:49:59, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Gdy szukałam zaświadczenia o ślubie kościelnym, zaatakowało mnie 61 prezerwatyw. Hurtowe zakupy męża :) |
|
2008/09/06 20:48:39, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: "Bede pomagał", powiedział wczoraj. Do dziecka niestety nie wstał i z nie-chcaca-spac Koparka bujam sie sama. |
|
2008/09/06 07:38:51, 0 ♥
|
|
|
