cornacchia:
   To nie usuwam. Do wywołania sobie znikniemy je :)
2008/10/15 10:06:50, 0
cornacchia:
   Wrzucam zdjęcia Koparkowe. Ale nie chce mi się tych czerwonych oczu usuwać z chrztu :)
2008/10/15 09:54:14, 0
cornacchia:
   Witamy kolejny dzień. Staram sie uspać dziecko, a za moment przyjadą opony kupione za becikowe.
2008/10/15 09:40:33, 0
cornacchia:
   Moja ulubiona niania strikes back.
2008/10/14 19:19:04, 0
cornacchia:
   O matko, sukces. Cisza w pokoju obok. Szkoda mi jej.
2008/10/14 15:31:25, 0
cornacchia:
   Kawunia - bdb.
2008/10/14 14:03:02, 0
cornacchia:
   wziąć ją ze sobą?
2008/10/14 13:14:26, 0
cornacchia:
   Napiłabym się kawy, ale boję się ją zostawić, bo szybko dochodzi do drzwi. A za drzwiami schody ...
2008/10/14 13:14:04, 0
cornacchia:
   Humor dziecka lepszy. Dzięki para zasnęła, bo przestało (chyba) boleć. Ogólnie dziób ma opuchniety. Albo taka gruba?
2008/10/14 13:13:24, 0
cornacchia:
   Zapodałyśmy paracetamol o jest lepiej. Zero ryku, uśmiech, no nie to dziecko!!!
2008/10/14 11:05:29, 0
cornacchia:
   Mama wzięła urlop na dwa pierwsze tygodnie listopada. A ja się boję, żeby jej Kopara nie zajechała...
2008/10/14 10:59:20, 0
cornacchia:
   Podczas ponownego uruchomienia procesu rekrutacyjnego, Pana/Pani kandydatura z pewnością zostanie ponownie rozpatrzona.
2008/10/14 10:52:28, 0
cornacchia:
   Jednocześnie informujemy, że Pana/Pani dokumenty trafiły do naszej bazy potencjalnych pracowników.
2008/10/14 10:52:25, 0
cornacchia:
   Nic nie uspokaja - noszenie, smoczek, picie (jeść nie dam, bo jadła), bujanie, śpiewanie, kot. Jest źle.
2008/10/14 10:51:39, 0
cornacchia:
   Oglądam biżu na trendymanii i udaję, że nie słyszę wycia. CO jej jest?
2008/10/14 10:50:57, 0
cornacchia:
   Jasne, niech mi rozwali przewijak, ścianę i kolejny raz wyrwie ochraniacze z łóżeczka. No luuuuzik.
2008/10/14 10:03:44, 0
cornacchia:
   Ja pierniczę, ale maruda. Laska przechodzi samą siebie.
2008/10/14 10:00:08, 0
cornacchia:
   No super! Dziecko po 40 minutach wstało. CO jest???????
2008/10/14 09:21:45, 0
cornacchia:
   Normalnie humor mi się psuje każdego ranka, gdy siadam do kompa. To może go w ogóle nie odpalać?
2008/10/14 09:18:48, 0
cornacchia:
   Kolejne poszło, wczoraj też. I po co to wszystko?
2008/10/14 09:18:27, 0
cornacchia:
   Mam dosyć oglądania mojego CV!
2008/10/14 09:16:49, 0
cornacchia:
   Mam w domu wściekłego wampira,
2008/10/14 08:47:53, 0
cornacchia:
   P. chory, wrażenie robi, jakby miał zaraz umrzeć. A to katar ... Wiem, mam to samo, ale teraz to nie JA umieram ;)
2008/10/13 21:40:23, 0
cornacchia:
   Rejestrujemy LeeLoo do kardio. USG bioder w piątek. Zanim wrócę do roboty musimy odwalić wszystkie wizyty.
2008/10/13 19:18:27, 0
cornacchia:
   Mała się drze, kot się na mnie wkurwił i ostentacyjnie wskoczył na deskę do prasowania (a nie wolno!!!). No, to czekamy, co przeskrobie mąż. Jak wróci z roboty.
2008/10/13 16:53:16, 0
cornacchia:
   Czterema zębami gryzie mnie jakby bardziej ... boleśnie?
2008/10/13 16:39:21, 0
cornacchia:
   Zbiornik kawy ziarn. jest pusty. Ocipiał?
2008/10/13 15:53:31, 0
cornacchia:
   #kawa Kaaaaaaaaaawy!
2008/10/13 15:20:54, 0
cornacchia:
   LeeLoo postanowiła podchodzić teraz do kota powoli, a nie znienacka, jak ostatnio. Nawet go sotrzega. Kot gra w cykora ;)
2008/10/13 15:18:47, 0
cornacchia:
   Mój kot to mięczak. LeeLoo do niech grzecznie podchodzi, a ten spieprza.
2008/10/13 15:09:09, 0
cornacchia:
   Śmiesznie jest czytać, jak oceniana jest prawdziwa historia opowiedziana komuś, kto to opublikował. Wg komentatorów to ja nie istnieję :)
2008/10/13 14:29:46, 0
cornacchia:
   Po spacerze.
2008/10/13 14:28:49, 0
cornacchia:
   Zastanawiam się, czy jak już jej wyjdą te trójki, które podobno b. bolesne, to czy ja się w końcu wyśpię?
2008/10/13 10:32:28, 0
« Strona 10 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa