cornacchia:
   Doszły Lagavuliny P. Od razu ma lepszy humor chłopak :)
2009/10/05 12:02:38, 0
cornacchia:
   Zdobyłam sie na nową notkę. Cięzko.
2009/10/05 11:24:09, 0
cornacchia:
   Jezu, jak ona kaszle :(
2009/10/05 10:29:25, 0
cornacchia:
   Matko, jak kaszle :(
2009/10/05 10:22:37, 0
cornacchia:
   Zatarłam sobie oko kocim włosem. Nie cierpię tego!!!!
2009/10/05 09:34:19, 0
cornacchia:
   Najgorsze w mojej robocie jest to, że jest tak bezpieczna, że aż uzależniająca.
2009/10/05 08:54:35, 0
cornacchia:
   Ale co będzie, gdy pracę znajdę i - dajmy na to - nie będzie miał już argumentu "materialnego"?
2009/10/05 08:53:48, 0
cornacchia:
   Myśle, że P. ma do mnie żal, że nie zmieniam pracy, bo chcę drugie dziecko.
2009/10/05 08:53:19, 0
cornacchia:
   Ot, samonakręcająca się spirala zależności.
2009/10/05 08:51:30, 0
cornacchia:
   A jego kurwowanie na kaszlące i budzące dziecko tylko wywołują we mnie wyrzuty sumienia - że niby źle zajmuję się chorym dzieckiem.
2009/10/05 08:51:21, 0
cornacchia:
   Doskonale wiem, ile on, ile ja zarabiam.
2009/10/05 08:50:44, 0
cornacchia:
   Teksty "ty wiesz, dlaczego to Ty chodzisz na chorobowe" mógłby sobie darować.
2009/10/05 08:50:36, 0
cornacchia:
   Pojechał do pracy, nawet dostałam buziaka na do widzenia. Ale jak wyjrzałam przez okno - nie był zbyt szczęsliwy.
2009/10/05 08:50:17, 0
cornacchia:
   Nie życzę sobie, żeby mój mąż mówił do mnie "spierdalaj". Nie ważne, o czym jest dyskusja.
2009/10/05 08:44:39, 0
cornacchia:
   Dzisiaj w nocy było znowu na ostro.
2009/10/05 08:44:21, 0
cornacchia:
   Czas spać.
2009/10/04 23:07:17, 0
cornacchia:
   A co to za kolo w TZG od Kasy?
2009/10/04 21:22:26, 0
cornacchia:
   Ojej, dom nad rozlewiskiem, to jakies gówno.
2009/10/04 20:26:30, 0
cornacchia:
   Wstała.
2009/10/04 14:16:05, 0
cornacchia:
   Oliwki mi się kończą :(
2009/10/04 13:59:07, 0
cornacchia:
   Teraz dla odmiany śniło mi się, że otwierałam Szkołę Magii. Jakież było zdziwienie moich rodziców, gdy im oświadczyłam, że "w końcu wiem, co chcę robić w życiu"
2009/10/04 13:53:12, 0
cornacchia:
   W sumie - śnił mi się wzwód Tymona Tymańskiego.
2009/10/04 13:51:46, 0
cornacchia:
   Poza tym śnił mi się dzisiaj TYmon Tymański z wielkim, olbrzymim, nabrzmiałym wzwodem.
2009/10/04 13:51:30, 0
cornacchia:
   A dziewczyna śpi od 10. (ja właśnie wstałam)
2009/10/04 13:51:01, 0
cornacchia:
   Dziewczyna na pewno nie ma szklarlatyny, ufff.
2009/10/04 13:49:58, 0
cornacchia:
   Wczoraj było na ostro, ale dzięki temu mam idealnie posprzątane mieszkanie - mąż, jak się wkurwi, sprząta.
2009/10/04 13:49:41, 0
cornacchia:
   Dlaczego mój mąż spi, skoro to ja nie spałam pół nocy?
2009/10/03 12:56:04, 0
cornacchia:
   Nowy Dexter jest glupi. WKurza mnie, że on się zajmuje w nocy dzieckiem. Może trzeba było wyjść za mąż za seryjnego mordercę?
2009/10/03 12:29:55, 0
cornacchia:
   Poza tym jestem zła i niewyspana.
2009/10/03 12:24:53, 0
cornacchia:
   No nic, zobaczymy, co się nam z tego wykluje.
2009/10/03 12:24:38, 0
cornacchia:
   Czy ja bredziłam coś tydzień temu, że w ten weekend startuje remont?
2009/10/03 12:21:22, 0
cornacchia:
   Lekarka mówi, że to szkarlatyna albo chujwieco.
2009/10/03 11:28:40, 0
cornacchia:
   Idę na CSI.
2009/10/02 20:08:44, 0
« Strona 12 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa