cornacchia:
   Ale potem dziewczyna nie chciała iść do domu i mamy godzinę obsuwy ze wszystkim'
2009/11/26 13:22:25, 0
cornacchia:
   Na szczęście dzisiaj mogłam zostawić małą sąsiadce, a samej skoczyć na górę z siatami.
2009/11/26 13:22:09, 0
cornacchia:
   To bieganie po schodach z dzieciakiem i zakupami kiedyś mnie wykończy.
2009/11/26 13:21:49, 0
cornacchia:
   A dlaczego nie było jeszcze wypłaty? Dostałam "wyrównanie", ale co mi wyrównują?
2009/11/26 13:18:34, 0
cornacchia:
   Sąsiedzi z dołu adoptowali dziecko. Jak powiedział świeżo upieczony tato: "cztery lata czekania, dwa tygodnie ciąży". A już chcieli rezygnować.
2009/11/26 13:02:25, 0
cornacchia:
   I śpiewa "bawmy się, sezaaaamku!"
2009/11/26 10:34:51, 0
cornacchia:
   Bo już mówi o "kupci".
2009/11/26 10:34:30, 0
cornacchia:
   Muszę zabrać małą na zakupy. Znając życie, jak tylko zejdziemy te trzy piętra, to się zesra :)
2009/11/26 10:33:46, 0
cornacchia:
   No dobra, zalogowałam się na wave'a i na razie nie wiem, o co kaman.
2009/11/26 10:18:30, 0
cornacchia:
   Hmm, a jak pobiera się krew małym dzieciom? Takim roczniakom np.
2009/11/26 10:10:29, 0
cornacchia:
   Piję zimną kawę i do tego bez mleka.
2009/11/26 10:09:57, 0
cornacchia:
   Niestety w nocy smoczek się znalazł ;)
2009/11/26 10:01:42, 0
cornacchia:
   Dziewczyna przespała dziś całą noc, zaspaliśmy rano.
2009/11/26 10:01:31, 0
cornacchia:
   Kawa z ekspresu jest powodem mojego stresu.
2009/11/26 09:56:52, 0
cornacchia:
   Blood sampled.
2009/11/26 09:56:38, 0
cornacchia:
   IV seria zakończona. Czas spać.
2009/11/25 23:07:21, 0
cornacchia:
   Miranda urodziła ładnego dwumiesięczniaka :)
2009/11/25 23:03:53, 0
cornacchia:
   Ale ten Big mnie wkurza.
2009/11/25 22:39:45, 0
cornacchia:
   Sushi, sushi :) Soooooon.
2009/11/25 22:16:36, 0
cornacchia:
   Patrzę na te laski w S&tC i one ciągle żłopią: wino, drinki. Też chce. Nie mam. Jest tylko whisky. Single malt. Ech...
2009/11/25 22:09:56, 0
cornacchia:
   Surimi nie jest SURowe. Jupi :)
2009/11/25 22:09:08, 0
cornacchia:
   Teściowa dzisiaj dzwoniła. Pogadanek czas zaczać ;)
2009/11/25 21:21:20, 0
cornacchia:
   Czy paluszki krabowe robią z surowego mięcha ryb? Chyba tak, prawda? :/
2009/11/25 20:30:57, 0
cornacchia:
   Kto u licha mówi "potaters"?
2009/11/25 20:00:43, 0
cornacchia:
   More sex and the city...
2009/11/25 19:54:22, 0
cornacchia:
   Cisza. Zasnęła bez tego smoczka?
2009/11/25 19:50:41, 0
cornacchia:
   Smoczek nam sie zgubił ;) Ryk
2009/11/25 19:32:46, 0
cornacchia:
   Niestety, znowu zaliczyłyśmy kupową skuchę. Dziewczyna mówi, że robi, nie że chce zrobić. Na 3. piętro za daleko, w krzaki na osiedlu... nie bardzo...
2009/11/25 19:05:58, 0
cornacchia:
   Dzisiaj pół dnia spędziłyśmy na spacerach. Drugie pół spałyśmy/S&tC oglądałyśmy.
2009/11/25 19:05:24, 0
cornacchia:
   Byłyśmy u lekarza - bakteria z oka zjechała LeeLoo do gardła. Syrop.
2009/11/25 12:26:34, 0
cornacchia:
   Powiedziałam, że nie umiem znaleźć smoczka. Najpierw był płacz, teraz śpiewa. We'll see.
2009/11/25 12:13:06, 0
cornacchia:
   Gdybym nie była taka zmęczona, to z chęcią pokrzyczałabym z radości. Ot tak.
2009/11/24 23:00:24, 0
cornacchia:
   "Rio with the CEO". Kot mnie grzeje w bok i chrapie, komp w brzuch. Idę wygrzać resztę w wannie.
2009/11/24 22:57:03, 0
« Strona 3 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa