|
cornacchia: Na spacerze zaliczyłyśmy alarm kupowy. Niestety nie udało nam się dobiec na 3. piętro na czas.... |
|
2009/11/24 12:18:41, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jestem cała w soku z pomaranczy. Bo "mama (o)biera (s)kóre. No i mama usyfiona. |
|
2009/11/24 12:17:03, 0 ♥
|
|
cornacchia: P. dostał brandowane pilki do golfa z firmy. Będzie smutek, jak zgubi. |
|
2009/11/24 09:28:13, 0 ♥
|
|
cornacchia: Chociaż u K. miał być Piotruś, a jest Michaś. I jeszcze jeden Michaś, dwa dni później :) |
|
2009/11/24 09:14:00, 0 ♥
|
|
cornacchia: A najczęściej jest tak, że Miranda siedzi z Carrie, jak żrą te sałaty. |
|
2009/11/23 22:12:18, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jak one tak żrą te sałaty, to mam wyrzuty, że ja nie. Wolę mięso. |
|
2009/11/23 21:39:45, 0 ♥
|
|
cornacchia: Zajadam obiad mojego dziecka. Pyszny - smażona pierś z kurczaka i szpinak. |
|
2009/11/23 20:35:46, 0 ♥
|
|
cornacchia: I nawet wiem, skąd - z poczekalni u lekarza, kiedy czekałyśmy na zakropienie oczu w zeszły czwartek. |
|
2009/11/23 15:05:05, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziewczyna spała dzisiaj trzy godziny, kaszle. Wydaje mi się, że mamy tego samego wirusa. |
|
2009/11/23 15:04:37, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mam klasyczne objawy "choroby" - spałam pół dnia, widok obiadu mnie mierzi i jestem słaba. |
|
2009/11/23 14:59:34, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mój numer jeden : "ja pierdzialam bąbelkami o zapachu dzidziusia" :D :D :D |
|
2009/11/23 11:49:40, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dostałam maila "wystarczy 5 tygodni i zmieścisz się w swoje ulubione spodnie". Śmiem wątpić ;) |
|
2009/11/23 11:27:33, 0 ♥
|
|
|