cornacchia:
   Ale uwielbiam tego pana doktora "niech się rozbierze", "jak się czuje"...
2009/11/23 11:24:57, 0
cornacchia:
   Wróciłam od lekarza. Do końca tygodnia zwolenienie i w sumie żadnych konkretnych lekarstw.
2009/11/23 11:24:30, 0
cornacchia:
   P. pojechał. Za godzinę ja do lekarza. Oczywiście czuję się DOBRZE!
2009/11/23 09:27:42, 0
cornacchia:
   Ostatnio moje kolszule zaczęły się kurczyć. Dzisiaj odkryłam, dlaczego - P. nastawia pranie na 90 st. C.
2009/11/22 22:48:38, 0
cornacchia:
   Ale chyba nie będę się wygłupiac i nie pójdę na to cholerne szkolenie. Nie ma co ryzykować chorobą.
2009/11/22 22:15:36, 0
cornacchia:
   Wyjście jest z tego jedno ;) Ale na razie nie chcę.
2009/11/22 22:12:59, 0
cornacchia:
   Czy słać dziecko do żłobka zatem? Chciałabym nie mieć takich dylematów.
2009/11/22 22:12:43, 0
cornacchia:
   Dylemat: iść do pracy, iść na chorobowe? Mam szkolenie w środę, boję się pochorować, bo czym będę się leczyć?????
2009/11/22 22:10:51, 0
cornacchia:
   Jestem okropną matką chrzestną. Zdjęcia chrześnicy oglądam na n-k. Widziałam ją kilka razy w życiu
2009/11/22 20:36:59, 0
cornacchia:
   Ledwo wysiedziałam dzisiaj na zajęciach - łeb boli, rzygac się chce. Ani chybi świńska grypa.
2009/11/22 20:35:36, 0
cornacchia:
   Nie czuję się dobrze :(
2009/11/22 20:34:25, 0
cornacchia:
   Mąż chce herbatke i ogladac nowy CSI.
2009/11/21 21:27:45, 0
cornacchia:
   (to luźne przemyślenie po kolejnym dniu zajeć)
2009/11/21 21:25:24, 0
cornacchia:
   Będzie mi ciężko. Muszę dotrwac do czerwca, dam radę?
2009/11/21 21:25:04, 0
cornacchia:
   Właśnie zobaczyłam, że szkolenie mam jednak od ŚRODY, nie od poniedziałku.
2009/11/20 21:34:35, 0
cornacchia:
   Czy na #gmail'u można założyć listę mailingową?
2009/11/20 21:19:03, 0
cornacchia:
   Dziecko bardzo dobrze - oczko się leczy,
2009/11/20 21:12:16, 0
cornacchia:
   Padam na ryja - byłam rano u dziadków, potem w pracy, a potem robiliśmy zakupy.
2009/11/20 21:09:10, 0
cornacchia:
   A ja dzisiaj widziałam cud. Normalnie coś jak Jezus na szybie :)
2009/11/20 21:08:37, 0
cornacchia:
   :) W domu W KOńCU! Dziecko u dziadkó.
2009/11/20 21:08:08, 0
cornacchia:
   Mamo, jakiej szkołyDo pracy.
2009/11/20 08:50:24, 0
cornacchia:
   Ale i tak muszę jechac do szkoly - w poniedziałek szkolenie, a wszystkie materiay w ROBOCIE>
2009/11/20 08:49:23, 0
cornacchia:
   Poranny wygląd dziecka przekonał mnie -nie poszłam. Rano nie mogła otworzyć oczu, takie były sklejone.
2009/11/20 08:48:42, 0
cornacchia:
   Sie zastanowie, co z jutrem jutro. O 6 rano, bo wtedy musze ruszyc do mamy, zeby na 8 zdazyd do roboty.
2009/11/19 22:00:04, 0
cornacchia:
   Idem.
2009/11/19 21:59:25, 0
cornacchia:
   Dzisiaj na lekcji angielskiego z Carrie i jej przyjaciółkami nauczylam się określenia "skid marks" :D
2009/11/19 21:54:30, 0
cornacchia:
   Odcinek ósmy obejrzany. Czas do wyra.
2009/11/19 21:53:30, 0
cornacchia:
   Skoro wszystkie seriale, to ja się pochwalę: sec and the city, sezon 3, odcinek 7
2009/11/19 20:56:04, 0
cornacchia:
   Z drugiej strony mam w cholerę roboty i w perspektywie trzy dni nieobecności - szkolenie.
2009/11/19 20:37:32, 0
cornacchia:
   Dziecku trzeba zakrapiać oczy - nie wiem, czy mama da radę.
2009/11/19 20:37:09, 0
cornacchia:
   Dalej nie wiem, co mam robić z jutrem. Iść, nie iść?
2009/11/19 20:36:58, 0
cornacchia:
   Czas ogolić nogi.
2009/11/19 20:36:32, 0
cornacchia:
   W sumie mogło być gorzej - to JA mogłam być w wannie ;)
2009/11/19 19:06:51, 0
« Strona 5 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa