cornacchia:
   Trzeba coś zjeść i czas na drugą kawę.
2010/01/12 13:06:22, 0
cornacchia:
   Poza tym, mój ojciec- kozak zakopał się pod moim domem. No bo ON nie wjedzie na to miejsce, z którego ja nie umiem wyjechać?
2010/01/12 13:04:01, 0
cornacchia:
   Córka oświadczyła paniom w żłobku, że powiedzieć, że chce siku to ona i owszem może. Ale mamie.
2010/01/12 13:03:08, 0
cornacchia:
   [wroclaw.gazeta.pl] U mnie na osiedlu zarządca zamówił "ciężki sprzęt". Pan z łopatą biegał cały dzień ;) #Wrocław
2010/01/12 11:13:08, 0
cornacchia:
   Dziewczynka poza tym bardzo cieszy się, że będzie miała swój pokój (taki jak Oli!!!!!), ale spać zamierza w naszej sypialni. Tak rzekła.
2010/01/12 11:09:30, 0
cornacchia:
   Dziecko nie kłamało. Jest tam pani Ewa.
2010/01/12 11:07:24, 0
cornacchia:
   W ogóle fajnie zrobili, bo przy wejściu powiesili zdjęcia opiekunek z imionami i wiadomo która to która.
2010/01/12 11:07:15, 0
cornacchia:
   Jedna Pani z żłobku małej ma tak samo na imię, jak dziewczyna moja.
2010/01/12 11:06:41, 0
cornacchia:
   Wsio zrobione. Książeczka i herbatka. Za 44 minuty ruszam po Malucha.
2010/01/12 11:01:12, 0
cornacchia:
   Więc poszła.
2010/01/12 10:08:16, 0
cornacchia:
   Plan na dwie godziny: zmywarka, pranie, pranie, zupa, dziecko.
2010/01/12 10:07:57, 0
cornacchia:
   Coś mi zjada staty.
2010/01/12 10:07:29, 0
cornacchia:
   W domu. Dziewczyna odwieziona. Za 2h odbieramy.
2010/01/12 09:55:30, 0
cornacchia:
   Poproszę o trzymanie kciuków, żebyśmy jutro nie zaspały i żeby moj Mały Diabeł dojechał do żłobka.
2010/01/11 21:49:21, 0
cornacchia:
   Umieram na katar.
2010/01/11 21:02:50, 0
cornacchia:
   Tfu, spać spaliśmy. Mieliśmy sprzątać!
2010/01/11 18:29:26, 0
cornacchia:
   Ale mnie zmorzyło, a mieliśmy spać.
2010/01/11 18:29:07, 0
cornacchia:
   Puk, puk, puk. Czy mogę to umieścić już jako adnotację w Ważnym Dokumencie, czy czekać na bardziej radykalne ruchy lokalne?
2010/01/11 18:28:02, 0
cornacchia:
   Po szaleństwach w Ikei bałam sprawdzać stan konta. Dzisiaj się odważyłam i ... nie jest źle.
2010/01/11 15:02:24, 0
cornacchia:
   Posadzilam na kiblu i niech siedzi :)
2010/01/11 14:02:04, 0
cornacchia:
   Dziecko odmawia drzemki.
2010/01/11 14:01:53, 0
cornacchia:
   W całym mieszkaniu zwały kurzu. Latają. Umieram.
2010/01/11 14:01:47, 0
cornacchia:
   Czas rozpocząć dzień.
2010/01/11 09:06:38, 0
cornacchia:
   Mąż siedzi na kiblu i nie chce odebrać telefonu od swojej pracownicy. Whyyyyy :D
2010/01/11 09:01:55, 0
cornacchia:
   Kurde, zaspaliśmy. No to się Małej upiekło. Nie idzie do żłobka.
2010/01/11 08:24:01, 0
cornacchia:
   [wroclaw.gazeta.pl] A ja wczoraj tam na zajęciach. Ciężko się było skupić na strategiach marketingowych :)
2010/01/11 05:53:17, 0
cornacchia:
   Znou miauki. Poszłam dać mleko, bo w sumie zaraz wstaje(my). Podaję butelkę i mówię "proszę", a ta mi odpowiada "dzięki". Albo jeszcze jestem śpiąca...
2010/01/11 05:48:32, 0
cornacchia:
   Najgorsze, że tym razem to katar z kurzu, w którym śpimy (zawartość na-szafy w naszej sypialni). Wszystko swędzi. Buuuuu
2010/01/11 05:44:56, 0
cornacchia:
   Obudziło mnie coś-tam-jęczące dziecko, które teraz oczywiście śpi. A ja - potoki z nosa. Aaaaaaaa
2010/01/11 05:44:22, 0
cornacchia:
   Hello world!
2010/01/11 05:39:46, 0
cornacchia:
   Poszła do nowego łóżka. I do Małej, co śpi ładnie. Niech tylko nie robi jazd w nocy, jak ma w zwyczaju ostatnio :/
2010/01/10 23:19:57, 0
cornacchia:
   Stuk puk. Fajno tak.
2010/01/10 23:19:08, 0
cornacchia:
   Idę spać na brzuchu. Może się wklęśnie :)
2010/01/10 23:16:47, 0
« Strona 12 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa