|
cornacchia: Ha, dodałam sobie do iGoogle'a też tickerka LeeLoo. Na coś się przydaje iGugl. |
|
2010/05/09 10:06:20, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-75740772 I dalej nie wiem, czy ma taką głęboką ranę, czy widzę tam szew, którego nie usunęłam. |
|
2010/05/09 09:57:33, 0 ♥
|
|
cornacchia: Nadal mam wyrzut sumienia, że grzebałam wczoraj takimi ostrymi nożyczkami w plecach małżonka. |
|
2010/05/09 09:57:03, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziecko śpi coraz dłużej, co oznacza, że czuje się dobrze. My - coraz gorzej. |
|
2010/05/09 09:56:41, 0 ♥
|
|
cornacchia: O, facebook mi podpowiada ^panimyszka jako znajomą. O podwójnym nazwisku, normalnie :D Ja chyba nie gratulowałam jeszcze (tylko zachwycałam się kiecą). |
|
2010/05/09 09:47:15, 0 ♥
|
|
cornacchia: Matko, koleżanka z roku miała termin na 9 kwietnia, a urodziła 3 maja. I miał być syn, ale w 30 tygodniu stwierdzono, że jednak córka i jest Maja. |
|
2010/05/09 09:43:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-75576022 Tylko w jednym mam zagwostkę, bo były trzy końcówki. No i nie wiem - była czwarta? Nie było? |
|
2010/05/08 21:55:37, 0 ♥
|
|
cornacchia: Matko jedyna, zdjęłam mężowi szwy. Oczywiście powrastane, na plecach zrobiła mu się literka naszego nazwiska ... |
|
2010/05/08 21:54:38, 0 ♥
|
|
cornacchia: Pokój młodej wygląda naprawdę ładnie. Choć właśnie wynoszę z niego wszystkie jej ciuchy. A nie powinnam układać w szafach? ;? |
|
2010/05/08 20:40:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: Podłoga w pokoju LeeLoo wymyta. Rozwinąć wykładzinę, umyć okna, wyrwać drzwi, wstawić je... Piiiiiiiiikuś. |
|
2010/05/08 17:51:12, 0 ♥
|
|
cornacchia: Termin obrony przesunął się o dwa tygodnie. Jeszcze trochę i będę się bronić z porodówki. |
|
2010/05/08 15:34:52, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ich bin da. Fryty robię, bo bez fryt nie uznaję dziś obiadu. |
|
2010/05/08 15:32:25, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-75364805 i jeszcze ucho mnie boli. Dziękuję Ci, córeczko. |
|
2010/05/08 10:43:58, 0 ♥
|
|
cornacchia: Boli mnie gardło, leci mi z nosa, a muszę jechać do szkoły. |
|
2010/05/08 10:42:57, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mąż jedzie do domu ze sprzętem do wyrywania drzwi. Boję się... |
|
2010/05/07 17:00:09, 0 ♥
|
|
cornacchia: A kiedy dziecko, które umie sikać do nocnika, przestaje lać w nocy? |
|
2010/05/07 16:58:18, 0 ♥
|
|
cornacchia: Zjadłabym hamburgera. Takiego kupionego w sklepie i odgrzanego w mikrofali. Wstyd ;) |
|
2010/05/07 16:49:59, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-75003158 Aż sobie fusiony zaczęłam przeglądać ;) |
|
2010/05/07 16:39:35, 0 ♥
|
|
|