|
cornacchia: Wczoraj nie mieliśmy obiadu, więc zjedliśmy sushi. Chyba trzeba zacząć się ograniczać... |
|
2010/09/03 13:42:00, 0 ♥
|
|
cornacchia: Muszę z Młodą pojechać w odwiedziny do ^kamizelka bo ocipieję. "A jak nie będzie padać, to pojedziemy do Emilki? Pojedziemy? Zobacz, nie pada". |
|
2010/09/03 13:39:45, 0 ♥
|
|
cornacchia: Notuję sobie: 140x180 (albo 115x180). Bo potem mi umknie... |
|
2010/09/03 13:36:01, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-152824196 No, ja piszę takim pędziorem, że wydaje mi się, że zdania są mega poszarpane. |
|
2010/09/03 11:54:18, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ciekawa jestem, czy P. pojechał na nasze włości patrzeć, jak wyznaczają granice? |
|
2010/09/03 11:53:53, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wrzucilam notkę. Mam wrażenie, że piszę, jakbym szczekała. |
|
2010/09/03 11:45:29, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jest drugi dzień września. Na głowie mam pierwszy siwy włos... |
|
2010/09/02 21:21:38, 0 ♥
|
|
cornacchia: Tymo dostał super smoczki. Obczaiłam, że we Wro da się je kupić tylko w trzech miejscach. Bylam w jednym - dwa smoczki na krzyż :/ |
|
2010/09/02 13:59:46, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ciocia ^kamizelka dała nam wczoraj super prezenty dla dzieci. W sam raz dla dzielnej żłobkowiczki i małego cycowisa. |
|
2010/09/02 13:59:05, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-152015403 Znajoma z tego właśnie powodu zażyczyła sobie cesarki ;) |
|
2010/09/02 13:48:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: A mąż na home office. Siedzi przed kompem, zatrudnia pracownika, a nogą buja misiaczka. |
|
2010/09/02 09:31:32, 0 ♥
|
|
cornacchia: Teraz odwiozłam Dziewczynkę do żłobka, dzielna była, prawie nie płakała. |
|
2010/09/02 09:31:00, 0 ♥
|
|
cornacchia: Noc taka, że przepraszam. Starsza wyła co chwilę. Nie spaliśmy do 2, potem czekałam aż obudzi się Młody, który wstał jednak o 4. I radośnie fikał nogami do 5. |
|
2010/09/02 09:30:36, 0 ♥
|
|
cornacchia: A ja wywaliłam korki w pokoju na dole. I nie wiem jak ani dlaczego |
|
2010/09/01 09:21:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: LeeLoo dostała wczoraj wypasione kapcie i super buty od dziadków. |
|
2010/09/01 09:20:47, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dzisiaj chłopiec wylądował o 3 w naszym łóżku i nawet nie jestem tak zmęczona. Bo nocne karmienie potrafiło trwać nawet godzinę-przez jego stękające zasypianie |
|
2010/09/01 09:13:18, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-151133374 Biedna, bo szła mega pozytywna. Pomimo napomknięć, że panie się zmienią. Może trzeba jej było bardziej tłumaczyć? |
|
2010/09/01 09:10:47, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziewczynka widząc, że idzie do innego wejścia w żlobku poprosiła "ale ja chcę iść do mojego żłobka". Będzie ciężko. Znowu :( |
|
2010/09/01 09:07:07, 0 ♥
|
|
cornacchia: I był ryk, niestety. Po cholerę zmieniają im panie wraz z grupą? |
|
2010/09/01 09:06:31, 0 ♥
|
|
|