|
dotgosia: Zostałam przegłosowana przez męża i kota w kwestii pójścia spać, więc żegnam się, do jutra. |
|
2010/02/27 01:34:36, 0 ♥
|
|
dotgosia: #Wyraz, znów zaliczyłam wzrusz, gdy pomyślałam o przyjaźni, której nie umiałam uratować. Mam nadzieję, że ten życiowy zakręt ma jakiś cel... |
|
2010/02/26 22:22:50, 0 ♥
|
|
dotgosia: Staram się o tym pamiętać, chociaż za każdym razem utrata przyjaźni jest cholernie bolesna. |
|
2010/02/26 22:13:19, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-48747911 i jeśli uświadomimy sobie, że każdy bliski prędzej czy później nas zawiedzie, to będzie nam w życiu łatwiej. |
|
2010/02/26 22:11:16, 0 ♥
|
|
dotgosia: Moja znajoma z dawnych lat powiedziała mi kiedyś, że łatwiej żyje się, gdy pamiętamy, że ludzie to tylko ludzie, nikt nie jest idealny, ma swoje wady, słabości |
|
2010/02/26 22:10:17, 0 ♥
|
|
dotgosia: Przypadkowa rozmowa wywołała pojawienie się kilku wspomnień, do których zdecydowanie się nie uśmiecham. Eh, życie. |
|
2010/02/26 22:09:21, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-48697677 Dość mam potulnych jak owieczki facetów, za których trzeba decydować. :P |
|
2010/02/26 20:27:54, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-48682859 Pilchowe Metody badań pedagogicznych mi się przypomniały. |
|
2010/02/26 20:06:50, 0 ♥
|
|
dotgosia: Bieglam przez przejscie dla pieszych na ciemno zielonym, gdy zorientowalam sìe, ze w1. rzedzie aut stoi radiowoz. Zdolniacha. Na szczescie nawet nie zatrabili. |
|
2010/02/26 10:58:20, 0 ♥
|
|
dotgosia: Takie nieruchliwe mam ostatnio towarzystwo. Na koncert za 2 tygodnie pójdę chyba sama. |
|
2010/02/26 10:13:51, 0 ♥
|
|
dotgosia: Odpieram się poremontowo. 5 prań w ciągu 3 dni; wieczorem w planach jeszcze 2, więc wyjdzie w sumie 7. Plany na piątkowy wieczór- zrobić pranie. Upadek. |
|
2010/02/26 10:12:53, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-48372057 Miło tak poczytać. Ostatnio jestem komplementowana przez mężczyzn urodzonych najwcześniej w 2003 r. Cóż, miła odmiana. ;))) |
|
2010/02/26 00:28:12, 0 ♥
|
|
dotgosia: Na swoje usprawiedliwienie mam obowiązek opłaty za szkolenie (połowa pensji, a to dopiero 1. rata) (na szczęście z 2) i wydatki okołokoncertowe. |
|
2010/02/25 23:54:31, 0 ♥
|
|
dotgosia: To 5,15 zł to na obecną chwilę moja osobista tragedia. Idę pożyczyć od męża 2 zł na jutrzejsze 2. śniadanie. Nigdy się tak nie spłukałam, jak w lutym. |
|
2010/02/25 23:51:19, 0 ♥
|
|
dotgosia: Zapraszamy flecistkę, pianistkę, może uda się bębniarza (uczy mnie gry na djembe). Przydałby się gitarzysta. Szukamy jeszcze rzeźbiarza i malarza. |
|
2010/02/25 23:24:20, 0 ♥
|
|
dotgosia: Generalnie mamy w planach zatopienie się w szeroko pojętej sztuce. |
|
2010/02/25 23:22:16, 0 ♥
|
|
dotgosia: Zaczynamy ćwiczeniami ortofonicznymi, 8.03. idziemy do Filharmonii, a potem hulaj dusza- słuchamy i tworzymy muzykę, oglądamy i tworzymy prace plastyczne. |
|
2010/02/25 23:21:53, 0 ♥
|
|
dotgosia: Popijam wino i wycinam figury geometryczne z papieru. Kończymy matematykę, w przyszłym tygodniu utrwalamy geometrię i powoli wchodzą dźwięki. |
|
2010/02/25 23:20:08, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-48300033 W takim mniej więcej jestem nastroju. Także... easy. |
|
2010/02/25 21:29:53, 0 ♥
|
|
|