|
dotgosia: Są ludzie, którzy mówią do mnie Małgosia i tacy, którzy mówią Gosia. Ta zasada podziału działa niesamowicie trafnie. |
|
2011/06/30 22:09:40, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-587560995 Lepiej by to wyszło, jakby nic nie mówiła już, naprawdę. Utwierdziła swoją klasę na koniec. |
|
2011/06/30 21:36:43, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Moja szefowa na koniec powiedziała, że w ramach premii za awans zawodowy... nie muszę przychodzić do pracy pod koniec sierpnia. Łaskawa, nie ma co... |
|
2011/06/30 21:35:36, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-585942373 A popełniłabym jakoś niebawem Alchemię. |
|
2011/06/29 21:34:10, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Wystarczy się nie umalować, schować dłoń do kieszeni i już cię biorą za nastolatkę. |
|
2011/06/29 09:14:56, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Przespałam się prawie 1,5 godziny. Obudził mnie sąsiad, który gdy się narąbie, słucha AC|DC. Także mam dyskotekę za darmo. :) Chrupek bym zjadła, o. |
|
2011/06/28 21:07:35, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Dostałam kolejną ofertę pracy. Ale chyba jednak pojadę do już prawie swojego przedszkola 1 lipca i dogadam się co do warunków finansowych. Czuję, że chcę tam. |
|
2011/06/28 18:59:11, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-584104329 Faktycznie, za mało w naszym pokoleniu konfidentów, trzeba postarać się, aby rosły nowe tłumy istot przepełnionych jadem. |
|
2011/06/28 18:55:28, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: 9 miesięcy po fakcie mówi mi, że źle zrobiłam, bo nie myślałam za jej dziecko. No ja pierd... A. I jak mówię dzieciom, żeby nie skarżyły to też źle. |
|
2011/06/28 18:54:31, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-584102629 rysunków jej dziecka (które to dziecko olało moją prośbę o włożenie rysunków do swojej szufladki i gdzieś ciepło), to jest mi dziwnie |
|
2011/06/28 18:53:32, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Ale jednocześnie świadomość, że wylatuję dzięki skargom kobiety, które 2 dni przed końce roku informuje mnie o sytuacji z września, kiedy to nie dopilnowałam |
|
2011/06/28 18:52:07, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: I wiem, że to jeden z dwóch Rodziców, który miał problem a reszta nie może uwierzyć, że mnie nie będzie i pyta "to w której grupie Pani będzie?". |
|
2011/06/28 18:51:14, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Zaliczyłam dziś taką rozmowę z Rodzicem dziecka, że gdy siedziałam, trzymałam dłoń między nogami, żeby nie zrobić kilkukrotnie facepalma. |
|
2011/06/28 18:47:14, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Jeden z tych dni, które jeszcze się na dobre nie zaczęły, a już chcesz, żeby się skończyły. Byle do 17, trzeba jakoś przetrwać przed-przedostatni dzień w pracy. |
|
2011/06/28 07:10:48, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Ale dzięki temu zdarzeniu dowiedziałam się, że #ptak znajda może być karmiony rozdrobnionym białym serem albo rozdrobnionym jajkiem na twardo. |
|
2011/06/27 08:58:59, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-581924057 Niestety nie oddycha już. Ale przynajmniej ostatnie chwile spędził w spokoju i żadne psy nie chciały go zjeść. Ulotność życia sucks. |
|
2011/06/27 08:57:10, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Obudziłam się. Idę sprawdzić, czy gołąb przetrzymał noc. Bardzo mi tam nie po drodze. |
|
2011/06/27 08:49:03, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-581901975 "Godziny"! Bardzo ciekawa książka to jest. Miałam, ale komuś pożyczyłam na wieczne nieoddanie. |
|
2011/06/27 08:48:18, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-581431107 Przynajmniej żaden pies go nie zje. Albo się wyzbiera albo w spokoju umrze. |
|
2011/06/26 22:23:14, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-581430833 wyłożyłam ręcznikiem papierowym, dałam miseczkę z wodą i zaniosłam do zsypu- zamykanego pomieszczenia na klatce. |
|
2011/06/26 22:23:01, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-581429347 Więc wzięłam go przez ubranie, zaniosłam do domu. Przygotowałam pudełko z tektury, zrobiłam w nim dziury, |
|
2011/06/26 22:22:40, 0 ♥
|
|
|
dotgosia: Poszłam na wieczorny spacer z psem i niemalże potknęłam się o leżącego w trawie gołębia. Leżał bez ruchu prawie, ale oddychał. |
|
2011/06/26 22:21:57, 0 ♥
|
|
|
