|
dotgosia: Pamiętam, że jeździliśmy w teren, a do pierwszego dłuższego galopu dostałam narwaną klaczkę Pandę. Wesoło było. Miałam przyspieszoną naukę cwałowania. |
|
2010/08/06 22:36:16, 0 ♥
|
|
dotgosia: To w ogóle był znamienny obóz. Pierwszy raz zleciałam z konia, za co przepraszałam trenera. Ku ogólnemu rozbawieniu kolegów. I trenera także. |
|
2010/08/06 22:35:16, 0 ♥
|
|
dotgosia: Nie pamiętam, jak miał na imię. Pamiętam tę gitarę i że raz na ujeżdżalni udało mu się wypaść z siodła i zjechać po szyi konia na ziemię. Bezcenny widok. |
|
2010/08/06 22:33:34, 0 ♥
|
|
dotgosia: Ostatni raz na obozie w Firleju byłam w wieku 18 lat.Wtedy też poznałam moją Gosię Lubliniankę. A co do chłopaka z gitarą, to mi się przypomniała anegdotka. |
|
2010/08/06 22:32:13, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-131171121 'Księżycowa piosenka', 'Ostatni', 'Sen' czy 'Niewinność' cytowane bezbłędnie. Ot, obozy jeździeckie w #Firlej.u koło #Lublin.a. |
|
2010/08/06 22:26:38, 0 ♥
|
|
dotgosia: Przestawiłam się na tryb spania po góra 7 godzin. Praktyczne. |
|
2010/08/06 08:19:18, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-130614349 W to akurat wierzę, bo wielokrotnie się sprawdziło u znajomych. Kobieta przy dziewczynce puchnie cała, przy chłopaku uda tyją mało. |
|
2010/08/06 08:17:33, 0 ♥
|
|
dotgosia: O, chyba jestem uczulona na połączenie pistacji i Desperadosa. |
|
2010/08/05 22:20:55, 0 ♥
|
|
dotgosia: Zmiana kolczyków ze złotych na srebrne, podziałała kojąco na przebite uszy. Aczkolwiek po 5 tygodniach od zabiegu, do ideału jeszcze trochę brakuje. |
|
2010/08/05 21:59:40, 0 ♥
|
|
dotgosia: Poważnie, spodziewałam się, że dziewczyna siedząca kolejny dzień na imprezie, najzwyczajniej w świecie zapomni o obietnicy, albo odroczy ją w czasie. |
|
2010/08/05 21:57:05, 0 ♥
|
|
dotgosia: #Prze.pozytywnie zaskoczyło mnie dziś zachowanie 18- letniej koleżanki. Dała słowo i dotrzymała obietnicy. Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. :) |
|
2010/08/05 21:55:50, 0 ♥
|
|
dotgosia: 12 godzin temu otrzymałam bardzo złą wiadomość. Teraz- znoszącą ją bardzo dobrą. Życie. :) |
|
2010/08/05 21:20:48, 0 ♥
|
|
dotgosia: Jem śniadanie. Grunt, że sobie przypomniałam, że nie jadłam, rite? |
|
2010/08/05 12:09:48, 0 ♥
|
|
dotgosia: Był kiedyś taki łopatologiczny program do wycinania fragmentu piosenki w celu ustawienia jako dzwonek do telefonu. Ktoś coś pamięta albo zna, #drogiblipie? |
|
2010/08/05 11:27:20, 0 ♥
|
|
dotgosia: Coś się nie mogę polubić z Warszawą. Chwilowy pobyt w oczekiwaniu na przesiadkę zafundował mi przeziębienie zatok. Au... |
|
2010/08/04 23:03:52, 0 ♥
|
|
dotgosia: Aczkolwiek przywykła do #krakow.skiej różnorodności i dowolności, byłam zaskoczona, że wielu ludzi w #Lublin.ie wręcz się na mnie gapiło, gdy szłam w kapeluszu. |
|
2010/08/04 22:57:37, 0 ♥
|
|
dotgosia: W #Lublin.ie jest wolniej. Wiele lat temu, zanim zapanowała moda na wyścig szczurów, w #Krakow.ie było tak samo. Tęsknię za tamtym czasem. |
|
2010/08/04 22:53:30, 0 ♥
|
|
dotgosia: #Kot.a w geście ukarania mnie za wyjazd, zaznaczyła każdą dostępną pościel, a nawet swoje legowisko. I wieszała się na firankach, czego normalnie nie robi. |
|
2010/08/04 22:49:20, 0 ♥
|
|
|