|
kociaciocia: [^shenn] Też myślę, że nie myślą :) Jakby mi wysłali te oferty za ok. 6 miesięcy, to byłaby dla mnie wygoda i dla nich zysk. Wiem oczywiście, że to automat ale ktoś go bezmyślnie zaprogramował. |
|
2016/01/12 12:41:19 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^shenn] Jeżeli przeglądałam i nie kupiłam, to rozumiem i może nawet docenia, że chcą mi pomóc. Ale jeżeli kupiłam U NICH, to reklama jest bez sensu. |
|
2016/01/12 12:21:17 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Drogie #allegro, jeżeli kupiłam odżywkę do paznokci, to na pewno nie kupię zaraz 10 następnych. Ja ich naprawdę nie piję :> |
|
2016/01/12 12:09:50 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^wiku] Z kartką od naprawy telefonu w kafejce obok dostałam kawę. Koło apteki mam sklep z różnymi dobrymi rzeczami, mogliby też dawać :) |
|
2016/01/12 09:07:43 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^perdo] No nie mów, że same sobie tam zaniosły :) One są przesłodkie, a Aleks wygląda jak rodzony brat Kasiuni. |
|
2016/01/11 15:49:28 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^perdo] Nawet nie wiedziałam, ze są dzieciowe wycieczki lotnicze. Może jednak "dawniej lepiej było" :) |
|
2016/01/11 10:06:14 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Przy ekranie siedzi #burygrześ i hipnotyzuje mnie wzrokiem. A ja udaję kota-idiota i nie domyślam się, że chciałby wycyganić nadprogramowe "cukierki" |
|
2016/01/11 10:05:00 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^perdo] To ju z jest klęska żywiołowa i tylko oddział komandosów może pomóc :) |
|
2016/01/11 09:47:13 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: Kupiłam te polecane papryczki z Biedronki. Dobre, chociaż dla mnie mogłyby być mniej ostre. Bardzo sycące, po dwóch poczułam się dokładnie najedzona i to mi się podoba :) |
|
2016/01/11 09:01:07 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Właściwie to mogłabym polubić Biedronkę, gdyby nie naklejali karteczek na jabłka. Jak lubią to niech sobie kleją na banany, pomarańcze i inne jedzone bez skóry. |
|
2016/01/10 10:09:45 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^shenn] Za to ja, normalnie brdziej mięso niż słodyczożerna, wpieprzam faworki. |
|
2016/01/09 21:25:29 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^lukocur] Na pewno tak wyglądał, z moich czrnych tylko młody Hien był inny, ale on był czarny-nieczarny |
|
2016/01/09 20:33:38 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kociaciocia: #szanuarek wpadł do pokoju poruszając się podskokami na sztywnych czterech łapach, trochę bokiem. Skoczył na kilka mebli i... nie trafił na fotel. Ta mina pt. "Nic się nie stało", nie mogę przestać rechotać. Biedny, zawstydzony kotecek |
|
2016/01/09 18:58:21 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
kociaciocia: [^frodo8] Z #burygrześ'a nie trzeba robić, wystarczy go posadzić na czapce :) Ale umiem prawdziwy, z wełny. To chyba jedyna rzecz z robótek, jaką umiem. |
|
2016/01/09 15:33:42 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] U mnie chyba nawet zaszkodziło. Łez nie lałam, ale od zawsze byłam dziwnym typem, co to "już mnie ukarali, to po co mam się starać" |
|
2016/01/09 14:54:34 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Też miałam rysunki i szlaczki. Szlaczki malowałam ładne, pisałam brzydko, nie sądzę ze z powodu zmuszania do praworęczności. Raczej trauma po mamie, która wyrywała brzydkie kartki i kazała jeszcze raz. |
|
2016/01/09 14:48:50 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] wcześniej (o ile dobrze pamiętam) nawet poradni nie trzeba było, wystarczyło ze rodzic zapisał. I żadnej zerówki nie było. |
|
2016/01/09 14:46:40 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^jvt] Nie, ale na niektórych egzaminach było można (egzaminator palący też) |
|
2016/01/09 10:29:18 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^perdo] Mnie na oddychanie pomaga 10 kropli amolu wypite z wodą. Oczywiście nie leczy kataru, ale przewentyluje na tyle, że mogę oddychać i zasnąć. Leczy ząbek czosnku do każdego posiłku, ale to =2 dni nie spotykania ludzi ;) |
|
2016/01/09 08:07:27 przez www, 0 ♥
|
|
|