|
kociaciocia: [^shigella] Przecież można odesłać. Fakt, że mnie łatwiej, bo często wkładka i korek załatwiają sprawę a jak ktoś ma za wysokie podbicie do danego buta, to już nic nie pomoże |
|
2022/04/30 14:46:54 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Mnie też. Nawet jedne mam. Limango kiedyś przeceniło o 50% i dało dodatkowo bon na 100zł. I dowiedziałam się dlaczego - buty są wąskie z niskim podbiciem. Dla mnie akurat, ale pewnie niewielu ludzi w nie weszło |
|
2022/04/30 14:16:52 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^nenufarzyca] Serduszko dla was, nie dla tego co się stało. Akurat tutaj każdy rozumie, że zwierzę to taki sam członek rodziny, jak człowiek |
|
2022/04/29 18:39:19 przez www, 5 ♥
|
|
kociaciocia: [^rmikke] To chyba one zżerają lilie. Znaczy próbują, ale jak o jednej zapomniałam z opryskiem, to zeżarły do gołego patyka |
|
2022/04/28 10:57:59 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] Dopóki nie wyrosłam z kiecki komunijnej, czyli jeszcze 2 lata chodziłam dobrowolnie na procesję na Boże Ciało. Jakoś tak niedługo po wyrośnięciu z sukienki wyrosłam i z kościoła, modlitw itp |
|
2022/04/27 18:50:27 przez www, 3 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] Nauczyli i do pewnego momentu sama dobrowolnie się modliłam, nikt tego nie pilnował, to samo z chodzeniem do kościoła - lubiłam |
|
2022/04/27 17:04:58 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Dostałam chleb owsiany. Dobry, zjadłam z pasztetem. No i wielkie zdziwienie "przecież on jest słodki". No to co? Chała bardziej słodka, a najlepsza z szynką i chrzanem (chrzanu nie miałam) |
|
2022/04/27 12:43:16 przez www, 4 ♥
|
|
kociaciocia: [^ochdowuja] Oo,a ja tego nie. Nie z powodu kolorowości, ale ciuchy wiązane na kokardkę nie przemawiają do mnie |
|
2022/04/27 12:35:40 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Kot Semen nie umie(?) używać kocich drzwi. Dziwnym trafem nie umie, kiedy chce wyjść na ganek i gromkim głosem życzy sobie wypuszczenia. Kiedy chce wrócić i pewnie boi się, że go nie usłyszę, cudownym sposobem umie jednak skorzystać z drzwiczek |
|
2022/04/26 19:51:50 przez www, 3 ♥
|
|
kociaciocia: [^rmikke] Zakaźny na Wolskiej, nie wiem po jaką cholerę, chyba te soki żołądkowe czy inne coś się lepiej wydzielało. Co jakiś czas przez tę rurkę coś wyciągali. A najpierw wlali coś ciepłego - dziwne uczucie ciepło w żołądku |
|
2022/04/26 12:24:40 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kouma] Potem, jak już rurka jest w człowieku, to nie ma odruchu. Najgorzej jest połknąć. To nie są obowiązkowe badania, nie choruj na układ pokarmowy i możesz nigdy się nie zetknąć z sondą :) |
|
2022/04/26 11:31:28 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] Teraz już nie :) Miłe wspomnienia z Wolskiej, gdzie odpracowałam żółtaczkę. W bonusie nauczyłam się grać w brydża i podstawowych ściegów na szydełku |
|
2022/04/26 11:23:05 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] No wiem, zwracałam ją kilka razy. Ale i tak najgorsze było prześwietlenie, do którego łykałam 8 wielkich piguł leżąc na prawym boku. Kazali się cieszyć, ze tylko 8, bo grubsi muszą 12. A potem kogelmogel, brrr |
|
2022/04/26 11:19:03 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] Mieli. Wszyscy też mieli zęby borowane bez znieczulenia jakąś piekielną warczącą maszyną, do operacji usypiani byli duszącą maską eterową a po obudzeniu rzygali jak koty. Jako dzieć przeżyłam, dorośli pewnie gorzej znosili |
|
2022/04/26 10:39:48 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] Tak, to było w czasach prehistorycznych. Jeszcze mi nagadali, że to histeria i wszyscy łykają. A potem wepchnęli i kazali spacerować z wężem wystającym z dzioba. Kilka sztuk połykaczy węży spacerowało po korytarzu |
|
2022/04/26 10:29:57 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] też mam, ale wepchali na siłę. Gardło mnie bolało kilka dni potem, ale zrobili. Jeżeli to rzeczywiście potrzebne, to idź gdzie indziej |
|
2022/04/26 09:56:28 przez www, 0 ♥
|
|
|