|
kociaciocia: Prąd zabrali. Nie ma żadnej burzy, zamokło im? |
|
2018/08/26 12:22:43 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] Jak widać zidiocenie polityków już na niższym szczeblu osiąga wyżyny. Wróżymy tym radnym szybkie wejście do sejmu. |
|
2018/08/25 13:24:14 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^olkit] Jestem mięsożerna i z przyjemnością przygotowuję wegetariańskie dania dla gości, powiedz mamie że jej argument jest inwalidą :) |
|
2018/08/25 13:10:35 przez www, 9 ♥
|
|
kociaciocia: Dzień, w którym kuchnia w innym budynku nie wydaje się tak dobrym pomysłem, jak zazwyczaj ;) |
|
2018/08/25 11:43:56 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] też mi się zdarzył parę razy :) A poległam z wypracowaniem uczciwie napisanym, tylko z nie przeczytanej lektury |
|
2018/08/25 11:38:34 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^robmar] Pan od matematyki po odkryciu, że zeszyt mamy wspólny z koleżanką, skwitował "mądrzej niż ściągać, ale koniec zabawy, od jutra dwa zeszyty, przepisywać zaległości nie musicie" |
|
2018/08/25 10:33:00 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] I znowu butki mi się najbardziej :) Może dlatego, że w klejnotach raczej nie chodziłabym, a te wszystkie butki nosiłabym z przyjemnością. Zdobione obcasy nawet bywają w sprzedaży, ale brzydkie :( |
|
2018/08/25 08:55:38 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Wtem urwało od prądu. Burzy nie było, ale jakaś atrakcja widocznie musi być :> |
|
2018/08/24 22:18:42 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kociaciocia: No, wreszcie porządnie lunęło. Koci się ożywili, ja też. Tyle, że ja jednak nie wskoczę na szafę |
|
2018/08/24 21:04:01 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] Pewnie tak, szczególnie z wasabi. Aa, jest ser gouda z wasabi, całkiem jadalny i zielony :) A placki mogę zrobić jak przyjedziesz. Tutaj to żaden problem, siedzę na powietrzu przed kuchnią a one się smażą. |
|
2018/08/24 16:53:12 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^awne] Wygrywam - mam właśnie placki i na pewno nie zepsuję ich śmietaną ani cukrem :D |
|
2018/08/24 16:47:47 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^robmar] zanim wyjechałam, to jeszcze były. Dobrze, że są dalej. A dzięki ^awne znalazłam kubełkowe w Sochaczewie :) |
|
2018/08/23 22:02:55 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] mniej więcej, podobne. W mojej bajce pomarańczowe dziewczyny mówiły „miłości moja miłości daj mi pić”. Słabo pamiętam, to jedna z nielicznych bajek, które czytałam rzeczywiście jako dzieć |
|
2018/08/23 21:48:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^srebrna] Jakby były czyjeś, to by miały podcięte lotki i nie mogły fruwać, poziomki bez totalnej suszy same sobie poradzą (sam napadł, niech się sam broni :)) |
|
2018/08/23 11:41:09 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^srebrna] Poziomki mają łęty i wędrują. Też tak mam, jeszcze nie 50m, ale 10-15 już będzie. Pieczarki i kanie czasem mam. Jednej wiosny miałam nawet smardze. |
|
2018/08/23 11:35:29 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^porzeczek] Domyślam się, że można. Nawet od razu można sobie poklikać na plany tych wyglądów. Ale jednak wygoda (szczególnie rano :)) kojarzy mi się z wyświetleniem mojej poczty w proponowanych układach |
|
2018/08/23 08:06:54 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Gmail zmienił program listowy. "wybierz skrzynkę" - czy tablica z wyborem zamiast małego okienka zajmuje cały ekran i mam wybrać w ciemno? Intuicyjnie mam ochotę posłać ich na drzewo. |
|
2018/08/23 07:51:54 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kerri] Ee tam. Moja najlepsza przyjaciółka - mąż, dziecko - jedyne dziecko, z którym wytrzymywałam. Jeździła w Bieszczady od pieluch. Wpływ na mnie żaden. A domy jako singielka mam nawet dwa :) |
|
2018/08/21 07:38:30 przez www, 0 ♥
|
|
|