|
lilarouge: wydałam w tym miesiącu z 50 zeta na rozmaite zakupy przez komórkę. powinnam się zamknąć w kozie za niegospodarność. |
|
2009/01/22 15:52:02, 0 ♥
|
|
lilarouge: jakoś tak mi chujowo. muszę sobie sprawić jakieś źródło zbędnych kalorii czy cuś |
|
2009/01/22 13:39:41, 0 ♥
|
|
lilarouge: faza na #hellraiser a zbiega mi się idealnie z fazą na suicide commando, ale postaram się więcej nie oglądać filmów do 4 nad ranem. |
|
2009/01/21 15:03:12, 0 ♥
|
|
lilarouge: niniejszym wpisuję Ursus na listę miejsc gorszych od śmierci |
|
2009/01/21 10:32:36, 0 ♥
|
|
lilarouge: dostałam kolejnego, ogromnego maila o życiu od pana z buenos aires. gógl mówi, że to cholernie seksowny pan. a jakie ma syntezatory! |
|
2009/01/20 16:00:34, 0 ♥
|
|
lilarouge: pan z buenos aires dziękuje za pomoc w wyjściu z depresji i przezwyciężeniu twórczego kryzysu. a mnie się wydawało, że znam go tylko z tribute to #kraftwerk |
|
2009/01/20 14:45:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: i love this record, baby, but i can't see straight anymore - potańczyłabym ale jadę gadać o aluminium |
|
2009/01/20 10:26:13, 0 ♥
|
|
lilarouge: muszę napisać jeszcze kilka pierdół do bardzo-ważnego-przetargu. chcieć to mi się nie chce, ale może wykrztuszę z siebie coś w schyłkowej fazie kofeinowego haju |
|
2009/01/19 19:29:38, 0 ♥
|
|
lilarouge: #design - czekoladowa, urocza Oleńka reprezentuje estetykę niezwykle bliską memu dziewczęcemu serduszkowi. mimo mody na minimalistyczny styl a'la jabłko |
|
Pobierz obrazek (56.0kiB)
|
|
2009/01/19 14:49:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: #syn zadzwonił, by przekazać, że mimo gorączki, udało mu się zaciągnąć babcię do sklepu z zabawkami i pozyskać dla siebie stadko dinozaurów na kółkach. |
|
2009/01/19 14:12:02, 0 ♥
|
|
lilarouge: takie mnie nagłe dopadło poczucie zagubienia. pewnikiem dlatego, żem najpilniejsze rzeczy wartko rankiem pozałatwiała |
|
2009/01/19 13:03:15, 0 ♥
|
|
lilarouge: #youtube - rekomenduje mi na dziś: "Blade Runner Art" oraz "Ja kudłaty durnowaty reperuję stare graty". aha |
|
2009/01/19 08:57:01, 0 ♥
|
|
lilarouge: dlaczemu ta sama aplikacja odpalana z konsoli działa a z menu aplikacjowego już nie - nie wiem, ale w sumie grunt, że jakoś działa... |
|
2009/01/18 23:40:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: więc, po półgodzinnej zainstalowałam wreszcie google earth. sęk w tym, że nie widać tytułowej bohaterki. zajebiaszczo. (#ubuntu) |
|
2009/01/18 23:01:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: a ^kosinski właśnie pogratulował mi bo podobno "nie każdy potrafi zabić linuxa". nie moja wina, że cholernik nie był posłuszny (w sensie #ubuntu nie był) |
|
2009/01/18 22:41:48, 0 ♥
|
|
|