|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10798352 i to jest chyba nieuleczalne, niestety |
|
2009/06/07 16:32:45, 0 ♥
|
|
lilarouge: na ciufcia peel trzeba się teraz logować, żeby zagrać w najfajniejsze zabawy. phi. |
|
2009/06/07 15:49:40, 0 ♥
|
|
lilarouge: #prokrastynacja: popracowałabym, ale uczułam nagłą potrzebę przeinstalowania #ubuntu. gdyby mnie długo nie było to znaczy, że zgubiłam sterowniki do neostrady. |
|
2009/06/07 11:48:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10772662 z ^krolowanocy już eksperymentowałyśmy i młodzież integrowała się świetnie więc w szerszym gronie może być jeszcze weselej :) |
|
2009/06/06 22:08:12, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10771461 nie chcemy słodyczy. chcemy więcej knajp z kącikami zabaw dla maluchów ;) |
|
2009/06/06 22:01:34, 0 ♥
|
|
lilarouge: nic nie umiem ugotować, ale umyłam truskawki, których nie mogę zjeść bo przez opuchliznę nie osiągam odpowiednio dużego rozwarcia paszczy. #fail. |
|
2009/06/06 17:07:26, 0 ♥
|
|
lilarouge: //blabler.pl/s/im-10760356 a bo wcale, że tak. i jeszcze mi dokuczałeś z tego powodu w Powiększeniu :p |
|
2009/06/06 16:41:51, 0 ♥
|
|
lilarouge: a ^kobylinski to mnie chce koniecznie wydać za mąz (coś nawet mówił o piciu na moim weselu). i ty, brutusie, przeciwko mnie? |
|
2009/06/06 15:39:24, 0 ♥
|
|
lilarouge: odzyskuję czucie w paszczy. to miłe, ale i tak zapytana o postać, z którą się w tym momencie utożsamiam odpowiedziałabym Petz Patrycja. |
|
2009/06/06 15:26:32, 0 ♥
|
|
lilarouge: powinnam ruszyć tyłek do stolicy, ale wcale mi się to nie uśmiecha w wersji zdeformowanej. poszukam wymówki. |
|
2009/06/06 10:19:31, 0 ♥
|
|
lilarouge: przytomność - stan, w którym dopiero wielkie "dzwonię do ciebie" na monitorze komputera pozwala ci uświadomić sobie, że ktoś dzwoni rzeczywiście. |
|
2009/06/05 22:33:22, 0 ♥
|
|
lilarouge: ciotka alinka, co ma catering próbuje mnie namówić na kelnerowanie w ambasadzie bo niby "tam poznam zagranicznego męża". grejt. |
|
2009/06/05 21:04:24, 0 ♥
|
|
lilarouge: w gruncie rzeczy to narzekałam ostatnio na brak wrażeń. no to mam. przynajmniej się dzieje... |
|
2009/06/05 12:13:01, 0 ♥
|
|
lilarouge: ale ponieważ we wszystkim trzeba doszukiwać się plusów dodatnich, cieszy mnie fakt, że #syn jest na wycieczce i do 16 mogę spokojnie chorować. |
|
2009/06/05 12:09:28, 0 ♥
|
|
lilarouge: normalni ludzie chorują na katar, grypę żołądkową i kaca. ja mam zapalenie okostnej. łelkam in hel. |
|
2009/06/05 12:04:11, 0 ♥
|
|
lilarouge: spuchłam i wyglądam jak alien. teraz to naprawdę potrzebuję ostrego dyżuru. kurwa, kurwa, kurwa. |
|
2009/06/05 05:45:36, 0 ♥
|
|
|