|
zychlina: Dodatkowo też jestem wielką atrakcją na osiedlowym placu zabaw. Dzieci się na mnie gapią. To tak jakby w Grodzisku Chińczyk opiekował się trójką, wyglądających na polskie, dzieci, ale one nie znałyby polskiego tylko chiński. Czy jakoś tak. |
|
2015/06/12 15:14:38 przez www, 1 ♥
|
|
zychlina: Dziadek nadal szuka kontaktu. I jeśli zna jakieś ang słowo, to musi się ze mną tym podzielić. Kilka razy. Kilkanaście. Ledwo nie udusiłam się ze śmiechu, jak na kolacji pokazał mi na swój talerz i powiedział ze śmiertelną powagą THIS IS MEAT. |
|
2015/06/12 15:12:27 przez www, 5 ♥
|
|
zychlina: Jak na razie Korea to gigantyczny jet lag, maseczki na twarz, wrzeszczące dzieci i super pikantne jedzenie. Ale powoli się rozkręca. Jadłam kolacje w super fancy hotelu. A teraz jestem w górach w jeszcze lepszym. |
|
2015/06/12 15:08:54 przez www, 2 ♥
|
|
zychlina: [^zychlina] a i jeszcze poprosił jakaś kobietę, zeby nam cykneła fotkę. I chyba sie obraził jak powiedziałam, ze nie musi mi wysyłać. |
|
2015/06/08 13:04:29 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
zychlina: [^zychlina] przed wyjściem z domu przeprowadził mi 15 minutowy trening z zamykania i otwierania drzwi oraz korzystania z windy. Musiałam pokazać, ze umiem wdusić guzik. |
|
2015/06/08 13:02:03 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
zychlina: Najdziwniejszy spacer w moim życiu. 2h, 8 km w wczoraj poznanym koreańskim dziadkiem. Mniejszym o glowe. Ledwo znającym angielski. Po jakiś gaszczach. |
|
2015/06/08 13:00:16 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Moze po prostu zmieniłeś ^Giendek strefę czasowa. Masz 16h do przodu i rozróżniasz tylko dwie godziny- ciemno i jasno. |
|
2015/06/08 10:11:31 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zychlina: Super sie zaczyna wyprawa do Korei. Samolot popsuty. koczuje na lotnisku w Seattle. Z trojka dzieci i setka innych Koreańczyków. Jupi. |
|
2015/06/06 23:03:12 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Nie chce zapeszać, ale chyba się okaże, że ten wypadek, to był najlepszy biznes jaki w życiu zrobiłam. |
|
2015/06/05 06:24:07 przez www, 0 ♥
|
|
zychlina: Zawsze jak widzę ślady stóp w betonie zastanawiam się, co za debil to zrobił. Chyba trzeba skończyć z osądzaniem ludzi na tej podstawie. Dzisiaj to byłam ja, w japonkach i z dzieckiem na rękach. |
|
2015/06/03 06:48:39 przez www, 3 ♥
|
|
zychlina: Nie ma to jak włożyć dziecko do wanny, a potem szukać go przez 5 minut i zastanawiać sie, gdzie do cholery polazło. #superniania |
|
2015/05/29 02:43:34 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
zychlina: Hahaha! Własnie dostałam rachunki za pomoc medyczną, jakieś 15 000$! Gdyby się okazało, że mam coś z tego płacić, to tyle mnie widzieli. Złamanego centa nie dam. |
|
2015/05/28 06:14:35 przez www, 1 ♥
|
|
zychlina: Moja Matka prawnik doradza w urzędzie miasta w Grodzisku i tamtejsi urzędnicy zawarli jakiś podejrzany układ z firmą z Meksyku i teraz chcą się z tego wyplątać. |
|
2015/05/27 20:08:19 przez www, 0 ♥
|
|
zychlina: Moja Matka leci se na 25 dni do Indii z koleżankami. Nie dosyć ze Sziptar ogarnął jej wizę, ja bilety to jeszcze musze robić jej konwersacje z angielskiego na Skypie. Czy to juz ten czas kiedy dzieci odwdzięczają sie rodzicom? |
|
2015/05/20 00:40:17 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Najmilsza rzecz z policyjnego raportu - pan policjant ocenił mnie na 10 kilo mniej niż w rzeczywistości. I kto tu był w szoku. |
|
2015/05/12 20:51:05 przez www, 4 ♥
|
|
zychlina: Wyglądam jak ofiara przemocy albo szalonego makijażysty. |
|
2015/05/12 06:43:56 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zychlina: [^serszi] No bardzo gustowne. Te krzyże to jednocześnie abs. Nie jest złe, jestem poobijana i mam wielkie limo. I śmiesznie kuśtykam jak chodzę, wiec siedzę |
|
2015/05/08 23:14:43 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zychlina: Wczoraj dzień pełen wrażeń. Przyjechała do mnie straż pożarna, karetka i policja. Byłam na ostrym dyżurze i w ramach pamiątki dostałam szpitalna sukienkę i żółte skarpetki w krzyże. |
|
2015/05/08 21:19:56 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Szukam wymówki, zeby sie stad zmyć za dwa miesiące. Narazie wygrywa chłopak mojej siory, który stwoerdzil, ze mam powiedzieć, ze oni za dużo podróżują po świecie i mnie to meczy. |
|
2015/05/04 06:09:52 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Chociaż to niepoprawne politycznie, nie pasujące do wizerunku, mało chwytliwe i sentymentalne to chce juz wracać. |
|
2015/04/30 02:20:25 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
zychlina: Lecę na miesiąc do Korei. Więcej szczęścia niż rozumu. |
|
2015/04/25 20:20:48 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
zychlina: [^zychlina] i czy jeśli kupy jednorożca sa ciastkami, to czy one mogą je jeść. Takie typowe amerykańskie problem juz od dziecka. |
|
2015/04/24 19:27:16 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
zychlina: [^gsk] nie wiem czy to zabawne, ale od trzech dni dziewczynki sie kłócą o to, kto dostanie jednorożca na gwiazdkę. Najważniejsze sa dwie kwestie: czy jedna bedzie mogła kazać zabić jednorożca drugiej |
|
2015/04/24 19:26:40 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Sądząc po ilości zielonych glutów, które wyszły dzisiaj z mojej buzi, mam w sobie coś z ogra. |
|
2015/04/19 22:47:08 przez www, 0 ♥
|
|
zychlina: Dzieciaki przywlokły zarazę i leżę chora w wolny weekend. Bolą mnie wszystkie mięśnie po siłowni. Pokłóciłam sie z szipim i nie chce z nim gadać. Myśle, ze mam prawo do czekolady i kakałka. |
|
2015/04/18 23:10:29 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
zychlina: Dla tych, którzy z zapartym tchem i krzywym uśmieszkiem śledzili zmagania Bernarda z pustym bakiem ciąg dalszy historii. Bernard nie zatankował, bak był still empty, samochód stanął z Martą i dziećmi na środku drogi. |
|
2015/04/18 07:18:58 przez www, 0 ♥
|
|
|