cornacchia:
   Nie chcę jej nosić, bo boję się zarazić. Poza tym - niecom słaba :(
2008/06/11 10:10:06, 0
cornacchia:
   Złożenie maty edukacyjnej jest dla mnie zbyt wielkim wyzwaniem intelektualnym. Dzieć ryczy, mi niestety to wisi :( Dlaczego nikt mi nie pomaga :(
2008/06/11 10:09:31, 0
cornacchia:
   Po mleku na kawie szybciej się rusza ;)
2008/06/11 09:57:56, 0
cornacchia:
   Kocham jak ona tak gada ...
2008/06/11 09:30:28, 0
cornacchia:
   Najchętniej leżałabym dzisiaj w wyrze i żeby ktoś mi tylko przynosił dziecia do karmienia.
2008/06/11 08:46:35, 0
cornacchia:
   Dziecia kochana uspała się właśnie w łóżeczku.P. zrobił śniadanie do łóżka i pyszną kawę. Co z tego, skoro pojechał do roboty?
2008/06/11 08:46:09, 0
cornacchia:
   I jeszcze nienawidzę piszę osobno!!!! AAAAA!!!!!
2008/06/11 08:44:16, 0
cornacchia:
   Czy ja już mówiłam, że nie nawidzę chorować?
2008/06/11 08:43:56, 0
cornacchia:
   #dobranoc Padam na twarz, najchętniej jutro nie wstawałabym z łóżka.
2008/06/10 23:09:14, 0
cornacchia:
   Nienawidzę panelu administracyjnego bloga!
2008/06/10 21:54:45, 0
cornacchia:
   Cieknie mi z nosa. Najchętniej bym sobie porządnie smarknęła, ale usypiam bubę ...
2008/06/10 20:29:03, 0
cornacchia:
   Czuję się kiepsko. Nienawidzę chorować w upały!
2008/06/10 20:00:56, 0
cornacchia:
   To jestesmy posiadaczami ziemskimi
2008/06/10 15:45:10, 0
cornacchia:
   Siedzimy u notariusza juz 1,5 godziny. Klima mnie wykancza. A miala byc formalnosc.
2008/06/10 14:22:54, 0
cornacchia:
   Jestem chora :(
2008/06/10 09:55:43, 0
cornacchia:
   Dzień zaczynamy od wyryrwania kotu włosów. Cierpliwy. Moze lubi dzieci?
2008/06/10 09:39:10, 0
cornacchia:
   Królewna zasneła mi przy cycku. A witaminki? Całuski nie budzą....
2008/06/09 19:41:49, 0
cornacchia:
   A kiedy na spacer? Teraz się wyśpi, nie będzie chciała potem...
2008/06/09 14:59:59, 0
cornacchia:
   A mi znowu niedobrze:(
2008/06/09 13:53:08, 0
cornacchia:
   Obiad zrobiony, małżon, dzieć i kot śpią. Jak ja się położę, to na PEWNO któreś wstanie.
2008/06/09 13:46:48, 0
cornacchia:
   Ja` wiem, że jest chory, ale jak kicha ...
2008/06/09 12:33:09, 0
cornacchia:
   Poszedl na gore i mała od razu przycieła komara.
2008/06/09 12:21:24, 0
cornacchia:
   A przeciez w weekend tez drzemka o tej porze.
2008/06/09 12:19:38, 0
cornacchia:
   P. w domu i oczywiscie nie kuma, ze po beverly hills drzemka. Ciagle ja budzi :(
2008/06/09 12:19:13, 0
cornacchia:
   BH 90210. See you later.
2008/06/09 10:33:57, 0
cornacchia:
   Teraz zasnęła mi z rykiem na rękach. Bo znowu tylko by jadła :(
2008/06/09 10:15:41, 0
cornacchia:
   W sumie mam nadzieję, że jednak nie ... Bo chyba bede musiała sie wtedu wyniesc do rodziców na wies.
2008/06/09 10:12:54, 0
cornacchia:
   I w`sumie cieszę się, że przegraliśmy. I tak buba zasnęła dopiero po meczu, gdy przestali dąć w trąby. Kiedy kolejny mecz? I czy wyjdziemy z grupy?
2008/06/09 10:10:25, 0
cornacchia:
   W nocy jadła co dwie godziny - czy to kolejny kryzys laktacyjny? :/
2008/06/09 10:08:36, 0
cornacchia:
   Strasznie marudna. Co chwilę sprawdzam temperaturę, czy nie złapała czegoś od tatusia, który w domu zalega chorobowo.
2008/06/09 10:08:03, 0
cornacchia:
   Jak mnie wszystko wnerwia!

Pobierz obrazek (120.2kiB)
2008/06/09 09:32:56, 0
cornacchia:
   Niech mała zasnie, piwko bezalkoholowe czeka...
2008/06/08 20:49:02, 0
cornacchia:
   No, brawo Kubica :)
2008/06/08 20:45:33, 0
« Strona 8 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa