|
cornacchia: Położona do wyrka. Wyje znowu. To co? Druga lampka wina, nie? |
|
2008/11/22 22:00:21, 0 ♥
|
|
cornacchia: Oczywiście gada "tata, koteekk". Jak się wkurzy to jest "mamma". I jeszcze "tak" i "kakaka", co znaczy "Lilka" :) |
|
2008/11/22 21:31:32, 0 ♥
|
|
cornacchia: Przez ostatnią godzinę wyła, teraz siedzi z nami w pokoju. |
|
2008/11/22 21:23:07, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ruszamy jutro w poszukiwaniu barierki na schody. Kot wymyslił, że jak dojdzie do trzeciego schodka, to Kopara podąży za nim i ją zabije. |
|
2008/11/22 19:54:59, 0 ♥
|
|
cornacchia: To skoro przede mną jeszcze dwie godziny samej w domu z dzieckiem, to może Simsy? |
|
2008/11/22 14:16:29, 0 ♥
|
|
cornacchia: Na szczęście Bubka super - cały dzień gada, opowiada ciekawe historie i chyba wyszedł jej ząb. Co prawda nie ten, którego się spodziewalam. |
|
2008/11/22 14:16:02, 0 ♥
|
|
cornacchia: Najwyżej znowu pójdzie spać na dole :D A na zielonej kanapie to on się nie mieści, oj nie ;) |
|
2008/11/21 21:39:55, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dzisiaj w pracy o 14.30 zorientowałam się, że jeszcze nie sikałam i nie jadłam. Na szczęście pół godziny później mogłam iść do domu. |
|
2008/11/21 17:01:05, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wkurzył mnie. Ale z drugiej strony mi go szkoda, bo na dole to nie pospał ;) |
|
2008/11/21 09:52:50, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wziąłby pod uwagę, że od ośmiu miesięcy to JA wstaję non stop do dziecka. A teraz też pracuję. I mam prawo powiedzieć sobie czasem pass. |
|
2008/11/21 09:51:53, 0 ♥
|
|
cornacchia: Daję mu butlę, żeby nakarmił dziecko, bo ja dostawałam już pierdolca z niespania. Ten wziął, nakarmił, po czym ostentacyjnie wyszedł spać na dół. |
|
2008/11/21 09:51:06, 0 ♥
|
|
|