cornacchia:
   Czas się zbierać do roboty. A dzisiaj chyba szkolenie :)
2008/11/17 07:38:19, 0
cornacchia:
   Ponieważ wypranych ciuchów cały stos, idziemy na dół oglądać "Internal Affairs" i prasować.
2008/11/16 20:06:35, 0
cornacchia:
   Ale żeby nie było tak doskonale, to "tata geje", hehe :) I od razu mniej zazdroszczę.
2008/11/16 19:39:58, 0
cornacchia:
   Dziecko dość świadomie mówi "tata". P. wniebowzięty.
2008/11/16 19:03:34, 0
cornacchia:
   Zaraz bedzie tu niania, a ta marudzi, bo nie chce spac. Lila, nie niania.
2008/11/16 11:59:50, 0
cornacchia:
   Dziecko rano przytula się do kotka i woła za nim "kyyy".
2008/11/16 11:15:18, 0
cornacchia:
   Dziwna jestem. Sobota, wieczór, a ja czytam materiały około pracowe.
2008/11/15 22:25:21, 0
cornacchia:
   Obejrzeliśmy "Taken". Kocham Liama Neesona.
2008/11/15 22:07:48, 0
cornacchia:
   Mam kilogram muli. Spadam, zanim do końca mnie zmuli :)
2008/11/15 20:32:07, 0
cornacchia:
   Na szczęście lubi piosenki Ibolya (nauczyli mnie w pracy nie odmieniać nazwisk!), które LeeLoo bardzo lubi. To słuchałyśmy od Wieruszowa do Wrocławia :)
2008/11/15 18:36:08, 0
cornacchia:
   Właśnie wróciłyśmy. LeeLoo przedstawiona wszystkim moim ukochanym ciotkom, grzeczna była i kochana, tylko pod koniec jazdy do domu nie dawała rady.
2008/11/15 18:32:35, 0
cornacchia:
   Szkoda, że P. nie był w stanie ;)
2008/11/15 18:30:40, 0
cornacchia:
   A dzisiaj rano zapakowałam dziecko i razem z ojcem pojechaliśmy w jego rodzinne strony, na grób moich dziadków.
2008/11/15 18:30:31, 0
cornacchia:
   Z imprezy wracałam pchając przed sobą kompletnie pijanego męża.
2008/11/15 18:29:52, 0
cornacchia:
   Dzieckiem zajmowała się sio, a my bawiliśmy się w Mleczarni.
2008/11/15 18:29:35, 0
cornacchia:
   Wczoraj wieczorem byliśmy na urodzinowej imprezie kolegi P.
2008/11/15 18:29:16, 0
cornacchia:
   ide kurka na okienka
2008/11/14 11:19:33, 0
cornacchia:
   Dostałam jeszcze maila od dziewczyn z agencji. Jednak kasa.
2008/11/14 10:10:35, 0
cornacchia:
   Szef rekrutuje, dzień do tyłu nieco, bo dopiero teraz dostaliśmy coś do roboty.
2008/11/14 10:01:50, 0
cornacchia:
   Teraz to już naprawdę idę spać.
2008/11/13 23:23:41, 0
cornacchia:
   Matko, za 10 dni Kopara skończy osiem miesięcy.
2008/11/13 23:19:45, 0
cornacchia:
   O dziwo - nie jest mi jakoś strasznie źle z tego powodu.
2008/11/13 23:14:59, 0
cornacchia:
   Babeczki z agencji napisały mi, że nie. Mam nadzieję, że poszło o kwestie finansowe, a nie o mój brak kompetencji.
2008/11/13 23:10:52, 0
cornacchia:
   No proszę, P. posiedział tydzień z małą i ZROZUMIAŁ dlaczego czasami nie gotowałam, nie sprzątałam...
2008/11/13 22:31:32, 0
cornacchia:
   Uciekam myć łeb. I puszczać pranie. I spać.
2008/11/13 22:30:58, 0
cornacchia:
   A jutro na obiad zjem suchą bułkę.
2008/11/13 22:25:14, 0
cornacchia:
   I siostrze też.
2008/11/13 22:25:00, 0
cornacchia:
   No i rajtuzki dla buby.
2008/11/13 22:24:49, 0
cornacchia:
   I jeszcze kupiłam P. spodnie.
2008/11/13 22:24:36, 0
cornacchia:
   A ja się nie pochwaliłam, że poszłam dzisiaj po tę marynarkę i wyszłam z całym kompletem. No, a kasy na koncie nie przybywa :(
2008/11/13 22:24:26, 0
cornacchia:
   Na dole czeka mnie kupa, na szczęście prasowania.
2008/11/13 21:17:35, 0
cornacchia:
   No gdybym ja wiedziała ...
2008/11/13 20:39:58, 0
cornacchia:
   Właśnie dostałam na GG: "Chciałam się zapytać o której i kiedy odbywają się zajęcia z broadway jazz i czy można się jeszcze zapisać?"
2008/11/13 20:39:45, 0
« Strona 5 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa