|
cornacchia: Uwielbiam zostawić sobie na noc pranie na balkonie, by rano stwierdzić, że pada. |
|
2010/07/06 08:48:27, 0 ♥
|
|
cornacchia: Znajoma Czeszka sprzedaje auto takie, jakie szukamy dla siostry. To co, karniemy się do Pragi? |
|
2010/07/05 21:49:04, 0 ♥
|
|
cornacchia: Zdecydowanie nie jest dobrze mieć tego samego nicka wszędzie w sieci ;) |
|
2010/07/05 21:01:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-107693208 A dziecko zjada właśnie drugi kawałek. |
|
2010/07/05 19:45:19, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mąż ma dzisiaj wieczór komplementów. Powiedział, że moje ciasto jest lepsze od ciasta mamy. Pękam z dumy! |
|
2010/07/05 19:43:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-107691432 Z kolei moja pani od historii chodziła w pomarańczowej sukience, bez stanika i prześwitywały jej sutki. Nie umiałam się skupić! |
|
2010/07/05 19:40:12, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mąż podejrzał blo ^kukunariss i wykrzyknął "moja pani od angielskiego też chodziła w takiej sukience! i prześwitywało jej między nogami" :D Och, chłopcy. |
|
2010/07/05 19:39:36, 0 ♥
|
|
cornacchia: Przeglądam zdjęcia z toshiby. A tam - Krzywa. Już tu nie mieszka... Nostalgia... |
|
2010/07/05 19:10:57, 0 ♥
|
|
cornacchia: Bronek otworzył dużego szampana. Też bym otworzyła, mam taki trzylitrowy. |
|
2010/07/05 19:03:11, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ale zwiecha. Dziewczynka wróciła od dziadków śpiąc, obudzona, zjadła mleko, doczołgała się do swojego ojca i zasnęła. Teraz na górze P. podejmuje próbę uspania. |
|
2010/07/05 18:42:23, 0 ♥
|
|
cornacchia: I w ogóle wstyd się przyznać, ale dopiero nastawiłam obiad. |
|
2010/07/05 17:24:31, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mój zastój intelektualny dzisiaj poraża. Chciałam rozmrozić mięso mielone, rozmroziłam steki. Plus zaczyn do drożdżaka, który mi wylazł z rondelka. |
|
2010/07/05 16:54:10, 0 ♥
|
|
cornacchia: Uwielbiam, gdy kot ubzdura sobie, że słyszy coś na górze i siedzi i się wgapia w schody. Pal licho w dzień, ale czasami w nocy. Straszno się robi. |
|
2010/07/05 15:25:15, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ale chyba już zakumała, o co kaman. "Na wszelki wypadek" przecież napisałam. |
|
2010/07/05 15:21:44, 0 ♥
|
|
cornacchia: Odpowiedź: "to dobrze, że w nocy, bo teraz mam dentystę". Wdech, wydech. |
|
2010/07/05 15:21:08, 0 ♥
|
|
cornacchia: Po rozmowie z ^sissia postanowiłam zatroszczyć się o swoje zdrowie psychiczne i zapytać sio, czy ma kasę na taksówkę "jakby coś się działo w nocy". |
|
2010/07/05 15:20:52, 0 ♥
|
|
cornacchia: Z objawów zbliżającego się porodu mam już prawie wszystkie oprócz sraczki i odejścia czopa. Na pierwszym miejscu jest wkurw. Taki mega. |
|
2010/07/05 15:09:36, 0 ♥
|
|
cornacchia: Kurde, teściowa nawiozła ciasta, a potem nie dała przepisu i muszę kombinować. |
|
2010/07/05 15:05:52, 0 ♥
|
|
cornacchia: Zrobiłam tę cholerną kruszonkę, jeszcze tylko truskawki i można piec. |
|
2010/07/05 15:05:35, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-107527243 Pomijam, że mi zaczyn wziął i wylazł, bo jak wiem, że ma powiększyć swoją objętość, to czemu nie zrobię go w dużym garze? |
|
2010/07/05 14:43:50, 0 ♥
|
|
cornacchia: No dobra, jak wygląda surowe ciasto drożdżowe? Bo wg mnie moje jest za "miękkie". Ma być zbitą bułą? Czy lejącym ciastem? Hmmm. Anyone? |
|
2010/07/05 14:43:10, 0 ♥
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-107437543 A nam ultradźwięki piszczą i wkurzają kota. To przenośne, bo dokontaktowe nie. |
|
2010/07/05 12:52:31, 0 ♥
|
|
cornacchia: Trzeba podpisać umowę w żłobku, czyli trzeba pojechać do roboty po zaświadczenie o tym, że się tam pracuje. Nie chce mi się wychodzić z domu :/ |
|
2010/07/05 09:24:13, 0 ♥
|
|
cornacchia: Kurde, na kompie męża w "ostatnio odwiedzanych" zaczęły pojawiać się moje strony (oczywiście blogi). Trzeba przystopować ;) |
|
2010/07/05 09:21:41, 0 ♥
|
|
|