|
dotgosia: Nie było mnie 2 dni. #Dzieci uznały, że za dużo. Dostałam multum rysunków, dwie broszki z modeliny. Co któreś przestało się przytulać, zaraz było następne. ;) |
|
2010/05/26 22:51:33, 0 ♥
|
|
dotgosia: Wręczyłam dziś Mamie słonecznik z życzeniami, aby była dla innych takim właśnie kwiatem- uśmiechała się mimo wszystko. |
|
2010/05/26 22:41:38, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-85289388 Nie gaś zapału. Nowy tag ładnie brzmi i jest krótszy. |
|
2010/05/26 22:38:59, 0 ♥
|
|
dotgosia: Wieczorne pogaduchy w kuchni z Asią i Jej Lubym nad talerzem frytek. Mniam. |
|
2010/05/26 22:11:22, 0 ♥
|
|
dotgosia: Odwiedziłam dziś przyjaciółkę. Powiedziałam, że przyszłam na #herbata'ę. Owszem, dostałam. W półlitrowym kubku. Żebym posiedziała trochę. |
|
2010/05/26 22:10:52, 0 ♥
|
|
dotgosia: Moja sasiadka idzie dzis na rozmowy o #praca.e. Trzymajcie kciuki. Gdyby ktos widzial w Hucie ogloszenie o pracy dla sprzedawcy- dajcie prosze znac. |
|
2010/05/26 10:36:58, 0 ♥
|
|
dotgosia: + bycia w domu to np. własne twarde łóżko. - to np. remont chodnika od 6 rano, czy sąsiad stukający w nocy młotkiem (zaczyna o g. 1:00). Ale i tak mi tu dobrze. |
|
2010/05/26 09:02:36, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-84542292 Śmieszny zespół. Pokłóciłam się kiedyś merytorycznie z ich menago. Zresztą mienie na pieńku z managerami to u mnie chyba norma. :] |
|
2010/05/26 00:19:31, 0 ♥
|
|
dotgosia: Pan z Wars.u "Po 1 cukrze wystarczy? Dam 3, bo wiem, ze wiewiory lubia podwojny." Zgadl, lubie slodka #herbata.e. ;) |
|
2010/05/25 21:18:28, 0 ♥
|
|
dotgosia: Juz zlecialy 3 godziny, jeszcze 4 i dom. Pociag jedzie zwawo. |
|
2010/05/25 18:50:44, 0 ♥
|
|
dotgosia: OMG. Kilka przedzialow dalej siedzi moja promotorka, ktora narobila mi tyle problemow na obronie #mgr. |
|
2010/05/25 16:05:01, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/dm/im-83906192 Kablarz. Ale umyłam, wytarłam i pochowałam do szafek. o. Sama. Przed wyjazdem. :P |
|
2010/05/24 18:23:52, 0 ♥
|
|
dotgosia: W okolicy #Poznan.ia, w której jesteśmy, większość podręcznych sklepików to Żabki, które w naszym rodzinnym mieście traktowane są jako drogie. |
|
2010/05/24 18:16:28, 0 ♥
|
|
dotgosia: #Poznań.ski Rynek Jeżycki jest odpowiednikiem #krakow.skiego Nowego Kleparza. Widok cieniutkiej kiecki (którą określiłabym jako fifrok) w cenie 140 zł powalił. |
|
2010/05/24 18:14:23, 0 ♥
|
|
dotgosia: Podliczyliśmy wstępnie wydatki i doszliśmy do wniosku, że #Poznań to drogie miasto. Mam nadzieję, że Poznaniacy zarabiają na tyle dobrze, aby się tu utrzymać. |
|
2010/05/24 18:12:01, 0 ♥
|
|
dotgosia: W okolicach Dąbrowskiego w #Poznan.iu jest kilka outletów. W niektórych są bluzki po 230 zł. W jednym Pani wygląda jak sprzedawczyni z PRLowskiego mięsnego. |
|
2010/05/24 18:09:32, 0 ♥
|
|
dotgosia: Sukienki już niestety nie było, ale nabyłam amarantowy sweterek. I niechcący się wytargowałam, bo nie usłyszałam końcówki '90 gr'. Pan wziął kwotę z uśmiechem. |
|
2010/05/24 18:06:04, 0 ♥
|
|
dotgosia: A teraz idziemy kilka ulic obok, bo wypatrzyłam wczoraj na wystawie second handu ładną sukienkę w kwiaty. |
|
2010/05/24 17:02:13, 0 ♥
|
|
dotgosia: Gdy wracaliśmy do hostelu, zaczepiły nas 2 panie z kamerą i prośbą o udzielenie odpowiedzi na 2 pytania. Plątałam się coś o designie, kolorach i logo. |
|
2010/05/24 17:01:14, 0 ♥
|
|
dotgosia: Podsumowując nasze kulinarne przygody w #Poznan.iu- restauracja 'Dorota' zdeklasowała konkurencję. |
|
2010/05/24 16:59:07, 0 ♥
|
|
|