|
kociaciocia: [^gammon82] W mieście tak, ale już wyjechałam do "letniej rezydencji" i jest w promieniu 1000 - 1500m, co oczywiście nie jest straszną odległością, ale jak dodam tłumy w sklepach, to wolę się obejść bez. |
|
2017/04/13 17:04:01 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [<usunięty>] Moje same sobie robią nierówności, a ja już wiem skąd pochodzi słowo s#kot'łowany |
|
2017/04/13 14:47:15 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^shenn] To spróbuję. Trochę, to się każdy nosi, szczególnie na puchatych łapach syberyjskich |
|
2017/04/13 12:29:29 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^tunia] Smrodka też nie chcę. Gugiel podpowiada benek super compact i corncat, i catsan |
|
2017/04/13 12:16:17 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Miau, drewniany żwirek, który nie pyli się jak cats best? Ktoś kiedyś mówił, ale bezmyślnie nie zapisałam, bo byłam w dc i drewniany nie był mi niezbędny #kot |
|
2017/04/13 12:00:16 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^srebrna] W mokrym, a czasem lepkim pantofelku :) Ukochanym kolegom kiedyś odbiło i nalali mi likieru goldcośtam. Piło się podobno nieźle, ale potem się przykleiłam do buta, fuu |
|
2017/04/13 11:54:43 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Drogie limango 149-179zlp za szmaciane baleriny (nawet w kotki) to ja wam nie zapłacę. Trochę rozsądku (jeszcze) zostało |
|
2017/04/13 07:55:48 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^perdo] w kontekście tego [^perdo] wyszło mi, że te skarby do łóżka przywlókł artysta (po nich można się wszystkiego spodziewać :)) |
|
2017/04/13 07:49:57 przez www, 4 ♥
|
|
kociaciocia: [^czekoladek] Przyjeżdżaj, ogórków jest dużo, a mięso i piwo da się kupić (niekoniecznie jadąc po nie w deszcz na rowerze :)) Frytek nie zrobię, bo nie lubię ich zapachu, ale mogą być inne produkty z ziemniaków |
|
2017/04/12 16:00:41 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^qmack] Piwo chyba nie drapie? I teraz chcę steka, tylko bez frytek. Może być z kiszonym ogórkiem, ogórka mam. A nawet kilka słoików ogórków. |
|
2017/04/12 15:39:22 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^lukocur] Tia, poświęcam się. BTW towarzystwo takie dni przesypia w łóżku, a potem żąda napalenia w kominku |
|
2017/04/12 11:41:19 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Deszczowy dzień, znaczy porządek w komórce z drewnem trzeba zrobić. Właściwie dlaczegp ja tak lubię być nawsi? |
|
2017/04/12 11:27:40 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^dzierzba] Kilka razy tak miałam. Ruszyła dopiero po "nasyceniu mnie" alergenem, jak już zdązyłam się ucieszyć, że np. polopirynę dla dzieci to ja mogę :( |
|
2017/04/12 11:21:45 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Zczesałam kota ze stołu. Na szczęście złapałam, bo chyba by się obraził na amen. |
|
2017/04/12 08:28:18 przez www, 3 ♥
|
|
kociaciocia: [^lilith] Te myśliwskości mają tam fajne. Byłam bliska kupienia polaru, ale w porę przypomniałam sobie, że mam taką bluzę z grubego płótna i przy moim wzroście wyglądam jak kupka liści. |
|
2017/04/11 17:28:47 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^malalai] #parser "do głowonożki" i oczy mojej duszy usłużnie zobaczyły ośmiornicę w gabinecie, na fotelu, za biurkiem |
|
2017/04/11 11:07:56 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: Wieczorem nie miałam siły napalić, w nagrodę #śniłomisię jakieś wielkie żarcie. Zastawione stoły, sporo ludzi. I nawet dawało się zjeść, a fama głosi że wyśnionych potraw się nie je :) |
|
2017/04/11 08:08:10 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^cloudy] wczoraj świeciła mi prosto do łóżka. Nawet pomyślałam, żeby zasłonić okno, ale zasnęłam. Widocznie moja sympatia do księżyca jest odwzajemniona. |
|
2017/04/10 19:57:18 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^kasicak] To już jutro. Nie będę teraz po ciemku próbować szukać kfiatków :) Zaraz pokażę kominek, dzięki któremu już osiągnęłam 20C w domu. |
|
2017/04/09 21:12:43 przez www, 3 ♥
|
|
|