|
kociaciocia: [^lawenda] Uwielbiam takie koszyki - kabłąk z patyka, nie pleciony i szczypiący w rękę. Mam kilka, ale pewnie bym dokupiła :) |
|
2022/08/20 14:52:24 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^dzierzba] Zupę z pokrzyw (taką niby szczawiową), pokrzywy przerobione na szpinak czy młode pokrzywy i mniszki dodane na wiosnę do sałatki sama sprawdziłam. Całkiem jadalne. Liście chrzanu też |
|
2022/08/20 11:56:19 przez www, 3 ♥
|
|
kociaciocia: [^kasicak] Fiołki jako konfiturę to nasze babcie doskonale znały. Nasturcja też jest znana i czasem nasiona używane jako zamiennik kaparów. Ale coś w tego chwasta nie wierzę. Sałatka z bluszczyku? Zupa? Coś by się o tym słyszało |
|
2022/08/20 11:51:07 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kasicak] Ale że bluszczyk kurdybanek? Pełno tego chwaściska mam. Jakieś przepisy, czy ta paść się w polu? |
|
2022/08/20 07:58:14 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^deli] Mnie pogotowie wypuściło w miasto o 1 w nocy. Cieć, bardzo miły i uczynny, wezwał mi taksówkę, bo nie miałam telefonu i przymierzałam się do spaceru piechotą (nie daleko, z Hożej na Powiśle) |
|
2022/08/19 14:15:17 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kerri] Chcę tam. Nigdy nie chciałam jeździć w ciepłe kraje, to tropiki przyjechały do mnie. Może bym wyemigrowała na Islandię? Albo może Laponia? |
|
2022/08/19 13:28:26 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^dzierzba] I winny oczywiście będzie kapitan, nie dureń który wymyślił rejs niedokończonym kanałem |
|
2022/08/19 13:21:02 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^kasicak] nie będę się wyrażać i nie powiem ile wart jest związek, który nie wytrzymuje widoku cudzego biustu. Kiedy już musiałam iść na plażę, to chodziłam do naturystów |
|
2022/08/18 22:36:03 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
kociaciocia: Miau, blabie! Jestem Sara. Cierpliwością wymusiłam wpuszczenie do kociego domu. Jak powiedziała sàsiadka - 8 czy 9 kotów to już niewielka różnica |
|
Pobierz obrazek (2564.8kiB)
|
|
2022/08/18 10:15:18 przez m.blabler, 15 ♥
|
|
kociaciocia: [^krushynka] Dawniej zawsze mnie złościło, że chora muszę się wlec do lekarza, np. z zapaleniem stawów, kiedy łaziłam gorzej niż prababcie i każdy krok był bolesny. Teraz jest lepiej - lekarz chorych nie przyjmuje :> |
|
2022/08/18 09:15:06 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kociaciocia] bo na pewno zachoruje i już źle się czuje. Czasem nawet dzwonił do niewinnych ludzi, którzy nie mieli nic wspólnego z naszym wyjazdem. Horror w pigułce :) |
|
2022/08/17 14:29:52 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^cloudy] Gorzej było, jak jechał. Nie spał w nocy poprzedzającej wyjazd, przepakowywał bagaż, mierzył temperaturę, |
|
2022/08/17 14:27:55 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^cloudy] Pociąg goniliśmy taksówką raz, i to akurat byłam niewinna jak niemowlę :) Spóźnił się autobus, którym dojeżdżaliśmy do pociągu |
|
2022/08/17 13:41:34 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^cloudy] Jak jechaliśmy razem, to bardziej się denerwował całokształtem, a mniej mną. Za mnie odpracowywał nerwicę tylko, jak jechałam bez niego. Czasem była to zwykła zazdrość, ale częściej coś jak matka wysyłająca dziecko na obóz |
|
2022/08/17 13:38:42 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kouma] W. denerwował się nawet, jak jechałam bez niego, jakby za mnie. "Jesteś niespakowana, nie zdążysz","sprawdź jeszcze raz, na pewno czegoś zapomniałaś" (zawsze czegoś zapominam, no i co z tego?) itd |
|
2022/08/17 13:24:51 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kouma] Bo to chyba nie zależy od długości wyjazdu. Nie stresuję się wyjazdem na 3 miesiące, że nie wspomnę o pół roku. I pamiętam byłego, który szalał przed zwykłym wyjazdem na weekend |
|
2022/08/17 13:15:24 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Zupa ogórkowa bardzo mi pasuje do upału. Niby gorąca, a chłodząca :O |
|
2022/08/17 13:05:33 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^deli] Albo mam fart, albo rzeczywiście jest coś takiego, że awaryjnie apteka daje bez recepty, 1-2 pigułki, zanim zdobędę receptę |
|
2022/08/16 11:43:48 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^melain] Może to nie najuprzejmiejszy, ale najskuteczniejszy sposób. Sprawdzony empirycznie |
|
2022/08/16 11:17:13 przez www, 0 ♥
|
|
|