|
kociaciocia: [^kocimokiem] Są chyba ludzie niezdolni do myślenia abstrakcyjnego. Uczyłam niewiadomej X na podstawie koperty, która ma ładny X. Dzieć zaczął spokojnie obliczać ilość zapałek w kopercie. |
|
2024/11/08 13:53:39 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] No nie, zobaczyłam te światełka i rower przeprowadziłam obok dołu pod koparką. Panowie sympatyczni, kazali uważać |
|
2024/11/08 11:01:24 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Już wiem, po co samochody "pracujące" mają dużo migających światełek. Jechałam do sklepu nie przerywając snu i prawie wryłam nosem w jakiś dół kopany na drodze. Te światełka mnie obudziły |
|
2024/11/08 10:16:55 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Dawno temu pamiętam problem z drewniakami, w których podobno skręcano nogi. Bardzo je lubiłam - dodawały wzrostu i można było w nich chodzić w lecie, w zimie i w deszcz |
|
2024/11/08 10:14:49 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^srebrna] Ale za to facet ma zabawnego syjamskiego pieska (czy jak się taka rasa u psów nazywa) no i "słodki chłopak" dosłownie :D |
|
2024/11/06 15:39:07 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kerri] Śpiewałam to sobie do noszenia drewna. Akurat na "puzatata, puzatata..." usłyszałam "dzieńdobry" zza płotu. Czyli jeżeli ktoś na wsi uważał mnie za normalną, to pewnie zmienił zdanie :) |
|
2024/11/06 10:46:38 przez www, 4 ♥
|
|
kociaciocia: [^kasicak] Ee, mówią. I to nawet absurdalne - byłam w firmie podpisać jakieś parę zł na święta i dowiedziałam się, że "nic się nie zmieniłam". Oczywista bzdura, ale w założeniu miłe |
|
2024/11/05 16:02:59 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Jeszcze nie wróciłam do dc, a już umówiłam się do kardiologa, na strzyżenie i na covid. Jeszcze będzie weterynarz i koniec mojego szalonego powitania ze stolicą ;) |
|
2024/11/05 15:19:44 przez www, 4 ♥
|
|
kociaciocia: Był jakiś taki telewizyjny Ziutek, który dziwne rzeczy robił z przedmiotami nie przeznaczonymi do tego. Dołączam do grona - ogień w kominku najlepiej roznieca się zwykłą śmietniczką |
|
2024/11/04 16:10:37 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Łatwiej niż do wiwisekcji każdego kroku. "Ona taka jest, o niczym mi nie opowiada" - do ciotki czy innej przyjaciółki. Mam wrażenie, że i mamie tak było wygodniej, nie musiała "czuć się w obowiązku" |
|
2024/11/04 13:45:55 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Obawiam się, że odpowiedź byłaby w stylu, że właśnie robię wszystko, żeby umrzeć w dodatku do koni, nart, gór itp. Nauczyłam się być omc brytyjką i na wszystkie "co słychać" odpowiadałam "dziękuję, wszystko w porządku" |
|
2024/11/04 13:34:35 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^kocimokiem] Moja mama pewnie zapytałaby po co mi to (do wyjazdu zagranicznego), jak nie mam ani samochodu ani kasy na samochód. I pewnie dlatego nawet jej o tym nie powiedziałam. Dość szybko auczyłam się, że im mniej mówię, tym lepiej |
|
2024/11/04 13:22:03 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^tygryziolek] Mogłoby być bardzo dobre, tylko oczywiście korpusy babeczek wytrawne. Chyba spróbuję zapamiętać babeczki z grzybami |
|
2024/11/04 12:48:16 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^kocimokiem] Prawo jazdy robiłam jako dorosła i nawet nie pamiętam, czy mama wiedziała. Przy okazji stwierdziłam, że nie lubię jeździć, nie lubię samochodów i potrafi mi być niedobrze, nawet jak to ja prowadzę samochód |
|
2024/11/04 12:46:36 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^perdo] Wiem, że jestem piękny, ale czy każdy gość musi wycierać sobie o mnie łapy? |
|
2024/11/04 07:59:36 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: Upiekłam pagaja z mąki gryczanej, w środku wiśnie, rodzynki i orzechy. Całkiem jadalne, a jakby konfitura wiśniowa była w syropie nie cukrowym, to byłoby jeszcze dietetyczne. Czy któryś z zamienników cukru nada się do konfitur? |
|
2024/11/03 15:57:13 przez www, 1 ♥
|
|
|