|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-610436307 Nienawidzę Cię, ^Suchy. :D Czegoż ach czegoż słucham teraz? :] |
|
2011/07/15 18:20:43, 0 ♥
|
|
dotgosia: Moje rude szczęście- pojechałam w piątek, w dzień pieczenia bułeczek i zamiast standardowo z ciasta drożdżowego, dzieci lepiły z. masy solnej. Żółwia ulepiłam. |
|
2011/07/15 17:12:41, 0 ♥
|
|
dotgosia: Jak można spędzać wakacje? Można np. pojechać w odwiedziny do swojej przyszłej pracy i pobawić się z dzieciakami. :) |
|
Pobierz obrazek (911.4kiB)
|
|
2011/07/15 17:11:54, 0 ♥
|
|
dotgosia: Ostatni raz wstawałam o 7 rano w czerwcu. Ziewam niemożebnie. A znajomi się cieszą, że wreszcie, jak normalny człowiek, a nie jakieś tam wakacjowanie się. |
|
2011/07/15 07:42:40, 0 ♥
|
|
dotgosia: A pani Gosia idzie dziś w odwiedziny do swojej- mam nadzieję- przyszłej pracy zobaczyć, jak wyglądają poranek (w tym zabawy) i copiątkowe pieczenie bułeczek. |
|
2011/07/15 07:41:36, 0 ♥
|
|
dotgosia: Na budzik obudziłyśmy się tylko ja i #kot.a. Gonieniem gołębia Szelma obudziła Urwisa. #Pies obudził następnie Mariusza. Łańcuch pobudkowy, bo PANI idzie. |
|
2011/07/15 07:39:35, 0 ♥
|
|
dotgosia: Kumpela słusznie mi doradza założenie bolerka. Gdyby któraś niewiasta mi znana dysponowała czarnym satynowym w rozmiarze 38 i mogła pożyczyć... :) |
|
2011/07/15 00:02:56, 0 ♥
|
|
dotgosia: I niechcący dodało mi się zdjęcie, które wysyłałam kumpeli do oceny stroju. Ale dobra, niech już zostanie. |
|
2011/07/14 23:57:09, 0 ♥
|
|
dotgosia: Wynalazłam kieckę, w której byłam na weselu 3 lata temu. Nie mogę się dopiąć w biuście. :| W biodrach dałam radę, mimo, że to rozmiar 38. #Bu. |
|
2011/07/14 23:32:58, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-609291445 Wcześniej siedziałam cicho. Ale teraz zaczyna się ryk i histeria. Bo chcę się dobrze czuć na tym weselu. |
|
2011/07/14 23:14:33, 0 ♥
|
|
dotgosia: OK. Myślę, że zaczęcie marudzenia pod tytułem "nie mam się w co ubrać" na 9 dni przed weselem bliskiej koleżanki to bardzo humanitarne z mojej strony. |
|
2011/07/14 23:13:22, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-609028607 Niedobry Argas. Nieświadomie namówił do zamówienia pizzy. |
|
2011/07/14 21:00:28, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-608924751 Od kilku minut siedzę z #WTFem na twarzy. Oczywiście okazało się, że Babci coś się nacisnęło. Ale no kurna- zrobiła mi dzień. |
|
2011/07/14 19:52:21, 0 ♥
|
|
dotgosia: Dostać od Babci smsa "To jest sms SOS. Potrzebuję pomocy. Jestem pijana." - bezcenne. |
|
2011/07/14 19:42:09, 0 ♥
|
|
dotgosia: Leki są złem, bo mnie otępiają i powodują, że tyję. Ale kładąc na szali m.in. zawroty głowy, które miewam, bo nie biorą leków, chyba wrócę na łaskę lekarzy. |
|
2011/07/14 14:13:50, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-608249789 //blabler.pl/s/im-608253327 //blabler.pl/s/im-608255481 Ja już bym to pod torturowanie człowieka podciągnęła. |
|
2011/07/14 13:09:13, 0 ♥
|
|
dotgosia: Argh. Jakiś ciulas strzela na osiedlu hukowymi petardami i #kot.a moja biedna nie wie, gdzie się podziać. |
|
2011/07/14 11:23:34, 0 ♥
|
|
dotgosia: "Bliźniego swego, jak siebie samego – nikt nie mówił, że bardziej." |
|
2011/07/13 23:02:01, 0 ♥
|
|
dotgosia: //blabler.pl/s/im-607200451 Takie utwory przypominają mi, jak dobrze mieć na uszach porządnie wygrzane słuchawki. |
|
2011/07/13 22:42:48, 0 ♥
|
|
dotgosia: Wieczorny przypływ pozytywnych emocji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z zamysłem duetu 'Strach się bać' (a póki co idzie), to dokonamy cholera niemożliwego. |
|
2011/07/13 22:29:31, 0 ♥
|
|
|